Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Tym razem za trzy punkty

Dodano: 9 lat temu

Po dwóch bezbramkowych remisach z liderem i wiceliderem tabeli tym razem Błękitni zapunktowali za trzy punkty.

Tym razem za trzy punkty

W meczu 25 kolejki spotkań o mistrzostwo II ligi Błękitni Stargard pokonali przed własną publicznością Olimpię Zambrów 2:0 (1:0). Bramki dla Błękitnych strzelili w 45 minucie Sebastian Inczewski oraz w 74 minucie Wojciech Fadecki. Był to siódmy mecz z rzędu bez porażki i piąty bez straconej bramki.
 

Błękitni Stargard 2-0 Olimpia Zambrów 

Sebastian Inczewski 45, Wojciech Fadecki 74 

Błękitni Stargard: 1. Marek Ufnal - 23. Franciszek Siwek, 4. Arkadiusz Jasitczak, 2.Patryk Baranowski, 6. Ariel Wawszczyk - 15. Paweł Lisowski, 13. Maciej Kazimierowicz (51, 17. Maciej Więcek), 25. Grzegorz Szymusik (79, 26.Wojciech Baszak), 14. Bartosz Flis (90, 21. Kacper Pluta), 18. Wojciech Fadecki - 16. Radosław Wiśniewski (39, 9. Sebastian Inczewski). 

Olimpia Zambrów: 50. Bartosz Koncki - 13. Mariusz Dzienis, 15. Łukasz Piłatowski, 5. Mariusz Gogol, 2.Wojciech Dziemidowicz - 9. Przemysław Jastrzębski (61, 11. Karol Buzun), 6. Arkadiusz Mroczkowski, 7. Michał Kuczałek, 8. Sebastian Janik (75, 14. Robert Brzęczek), 10. Robert Tunkiewicz - 22. Michał Twardowski (61, 21. Maksym Kowal). 

żółta kartka: Lisowski. 

sędziował: Tomasz Białek (Drezdenko)

widzów: 800

Błękitni do meczu z bezpośrednim rywalem z ligowej tabeli podeszli bardzo mocno osłabieni. Bez kontuzjowanych Wojtasiaka, Gutowskiego, Okuszki i Gajdy oraz bez pauzującego za kartki Bednarskiego. Z urazami zmagali się także Pustelnik, który cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych oraz Lisowski, który zagrał pełne 90 minut na mocnych środkach przeciwbólowych. Na domiar złego w 39 minucie z powodu kontuzji kolana boisko musiał opuścić Radosław Wiśniewski. Mimo tylu problemów kadrowych Błękitni pokazali ponownie charakter i wolę walki do samego końca. Swoją szansę od pierwszych minut dostał junior z rocznika 1998 Grzegorz Szymusik, który wypadł w przekroju całego meczu bardzo dobrze. W końcówce spotkania zobaczyliśmy także kolejnych młodzieżowców wychowanków Błękitnych Wojciecha Baszaka i Kacpra Plutę. 

Decydujące o losach całego spotkania były dwie sytuacje. Pierwsza w 45 minucie kiedy to po podaniu z lewej strony od Wojciecha Fadeckiego do piłki dopadł Sebastian Inczewski i mierzonym strzałem w okienko dał Błękitnym prowadzenie. Druga w 74 minucie kiedy na własnej połowie Ariel Wawszczyk przejął piłkę, minął dwóch obrońców Olimpii i znakomitym prostopadłym podaniem obsłużył wychodzącego z lewej strony Fadeckiego. Ten mocnym strzałem w sytuacji sam na sam pokonał bezradnie interweniującego Bartosza Konckiego.

Błękitni do samego końca kontrolowali wynik i przebieg gry. Tym samym kolejny raz z rzędu Marek Ufnal zachował czyste konto bramkowe. Dzięki temu zwycięstwu Błękitni mają na swoim koncie już 31 punktów i powoli zmierzają w górną połówkę tabeli. 

Za tydzień podopiecznych trenera Krzysztofa Kapuścińskiego czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy. Zmierzą się z jednym z faworytów do awansu GKS Tychy. Mecz zostanie rozegrany w przyszłą sobotę o godzinie 18:00.  

 

Źródło: Błękitni Stargard
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja