Piątek 25 września
Wisła Kraków - Korona Kielce (18:00)
Prawdziwy pogrom urządzili sobie piłkarze Wisły w poprzedni weekend. Wygrana 6:0 w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Podbeskidziu, odbiła się echem w całej lidze. Dzięki temu popisowi Biała Gwiazda jest drugim najskuteczniejszym zespołem w lidze i awansowała na 6 lokatę. Kluczem Wiślaków w tym sezonie jest dobrze zorganizowana obrona - jedna z lepszych w lidze (tylko 1 porażka i zaledwie 10 straconych bramek - mniej ma tylko Pogoń - 9). Wisła do tego spotkania podejdzie w roli zdecydowanego faworyta i w przypadku wygranej awansuję co najmniej o 1-2 lokaty.
W roli przyjezdnych wystąpi Korona Kielce, której w ostatnich spotkania wiedzie się ciut gorzej: remis 1:1 z Pogonią, 0:0 z Lechią i porażka 0:2 z Górnikiem Łęczna. Konsekwencją tego jest 12 lokata z uzbieranymi 12 punktami i przewagą 4 oczek nad kolejnym zespołem. Niezależnie od wyniku, gorszego miejsca po nadchodzącej kolejce mieć nie będą.
Wisła na dobre powraca do czołówki Ekstraklasy i zapowiada się ich ambitna walka co najmniej o podium na koniec sezonu. W tym spotkaniu nie powinni zgubić punktów, dzięki czemu umocnią swoją pozycję w czubie tabeli.
Typ 3:0
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice (20:30)
Śląsk po wstydliwej porażce z Górnikiem (0:2), tym razem podejmie rękawice przeciwko liderowi z Gliwic. Wcześniej Śląsk wygrał z Jagiellonią (3:1), a także zremisował z Podbeskidziem (1:1) i ostatecznie wylądował po 9 kolejkach na 11 miejscu z 12 punktami. Sporo liczb, a gra Śląska to istna loteriada. Wrocławianie niestety dysponują jedną z trzech najgorszych defensyw w lidze, mając aż 15 straconych goli (gorzej ma Górnik - 16 i Podbeskidzie - 19).
Piast w poprzednim spotkaniu ograł Lechię 2:1 mimo straconej na początku spotkania bramki (już w 4 minucie). Do tej pory tylko dwa zespoły znalazły receptę na świetnie spisujących się Gliwiczan (Ruch na początku sezonu i Pogoń 2 kolejki temu). Jednak Piast oba przegrane spotkania grał na wyjeździe i jest to nadzieja dla Wrocławian, którzy postarają się sięgnąć po 4 zwycięstwo w sezonie. Warto dodać, że Piast jest jedyną która w tym sezonie jeszcze nie dzieliła się punktami!
Jak wiadomo, w naszej lidze każdy może wygrać z każdym i szukałbym w tym spotkaniu niespodzianki z triumfem gospodarzy na pierwszym planie.
Typ 2:1
Sobota 26 września
Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15:30)
Górnik i Bonin dobrana para. Piłkarze z Łęcznej wygrali drugi mecz z rzędu, najpierw po bramce Grzegorza Bonina pokonali Wisłę 1:0, a w ostatniej kolejce pozostawili w polu Koronę, ogrywając ją 2:0 z czego pierwszą bramkę znów strzelił Bonin. Królem strzelców sezonu to on nie będzie, ale ostatnio strzela bramki na wagę 3 punktów. Piłkarze trenera Szatałowa po dwóch zwycięstwach awansowali na 9 lokatę, a ich gra wygląda coraz lepiej.
Tym razem przeciwnikiem Górników będą Górale, którzy z 7 punktami zajmują 3 od końca lokatę. Bardzo słaby początek sezonu przez Podbeskidzie, został ostatnio potwierdzony kompromitującą porażką 0:6 z Wisłą na własnym obiekcie. Wcześniej było lepiej: w 8 kolejce ograli Lecha 1:0, a jeszcze wcześniej zremisowali z Lechią i Śląskiem (oba spotkania po 1:1). Niestety Podbeskidzie zapowiada się jako zespół walczący o utrzymanie, czyli nic nowego względem poprzednich lat.
Faworytem będą piłkarze z Łęcznej, którzy złapali wiatr w żagle. Zapewne nie zobaczymy powtórki z Bielska-Białej z sześcioma trafieniami w tle ale ja typuję skromną wygraną gospodarzy.
Typ 1:0
Infografika Górnik - Podbeskidzie
Cracovia- Ruch Chorzów (18:00)
Cracovia nie odniosła zwycięstwa od 4 spotkań. Po remisach 1:1 z Jagiellonią i Górnikiem, przyszła porażka z Termalicą 2:3 i Zagłębiem 2:4. Słabsza dyspozycja piłkarzy trenera Zielińskiego odbiła się spadkiem w tabeli na 10 lokatę, jednak przy małych różnicach punktowych - jedno zwycięstwo znów pozwoli awansować do pierwszej ósemki. Chyba czas na przełamanie piłkarzy z Krakowa.
Ruch w ostatniej kolejce sromotnie przegrał z Legią na własnym obiekcie aż 1:4. Ogólnie to Chorzowianie mają tendencję do zdobywania punktów w co drugim meczu - tak było w przeciągu ostatnich sześciu kolejek. Przegrana z Legią nie powinna być uznana za coś nadzwyczajnego, po prostu Legia wskoczyła na właściwy tor. Chorzowianie dodatkowo odpadli z PP po środowej porażce z Lechem i pozostała im już tylko walka w lidze.
Tabela powoli zaczyna się rozszerzać, a zwycięzca tego spotkania przybliży się do czołówki i na pewno awansuję o kilka lokat. Remis nie urządza nikogo!
Typ 3:1
Lech Poznań - Górnik Zabrze (20:30)
Lech XVI. To nie przydomek nowego papieża ale pozycja w tabeli piłkarskiego Mistrza Kraju, chociaż chciałoby się napisać Miszcza... W Poznaniu żałoba przy Bułgarskiej i bardzo nerwowe chwile. Po komunikacie o zamrożeniu pensji i premii, do koszyka wyników wpadła kolejna porażka i przed trenerem Skorżą prawdziwe Firewalking (próba przejścia boso po rozżarzonych węglach). Najbliższy mecz przeciwko Górnikowi to prawdopodobne być albo nie być w Lechu trenerem.
5 porażek z rzędu musi wstrząsnąć zespołem, a ich ligowa pozycja i strata do czołówki musi wpłynąć na aktualizację sezonowych celów. Wszystko wskazuję na to, że liga wydaje się być już stracona ale wciąż pozostaje Puchar Polski w którym awansowali po skromnym zwycięstwie nad Chorzowskim Ruchem. Szkoda tylko, że w tym meczu Kolejorz raził nieskutecznością.
Górnik obok Lecha to najsłabszy zespół w trwającej kampanii, który wyprzedza tylko o jeden punkt Kolejorza. Zabrzanie w poprzedniej kolejce dokonali przełamania i wygrali pierwszy raz w tym sezonie. To sprawia trudny wybór faworyta spotkania. Z jednej strony Górnik powinien pójść za ciosem i co najmniej zremisować, z drugiej strony czas na przełamanie Lecha.
Sugeruję, że w tym spotkaniu padnie remis, czego konsekwencją będzie zwolnienie trenera w Poznaniu.
Typ 1:1
Niedziela 27 września
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin (15:30)
Lechia jest wśród parszywej czwórki zamykającej tabelę z jednocyfrowym dorobkiem punktowym. Ostatnie 3 spotkania to dwa remisy i porażka, a jedyne zwycięstwo piłkarze odnieśli ponad miesiąc temu. Lechia miała być magnatem w lidze z potężnym budżetem klubowym, jednak póki co dołuje w tabeli na całego. Ciężko również szukać optymizmu w nadchodzącym spotkaniu z dobrze spisującym się ofensywnym Zagłębiem.
Zagłębie rozkręciło się w ostatnich tygodniach. Z 5 ostatnich spotkań wygrali aż 3 i dwukrotnie dzielili się punktami (z czego raz pechowo z Legią). Zagłębie zajmuje wysoką 4 lokatę i jest trzecią siłą ofensywną w lidze! Do tej pory strzelili już 16 bramek, tylko Legia i Wisła mają więcej. Ofensywny futbol w Lubinie jak widać się opłaca.
Typ 1:2
Legia Warszawa - Termalica Bruk-Bet Nieciecza (18:00)
Legia w 9 kolejce przełamała niemoc zwycięstw i ograła Chorzowian aż 4:1. Dzięki wysokiemu zwycięstwu, Legia dalej jest najbardziej bramkostrzelnym zespołem i awansowała przy okazji na pozycję wicelidera - do prowadzącego Piasta tracąc 6 punktów. W tygodniu zawodnicy ze stolicy nie rozgrywali meczu w ramach Ligi Europy, jednak rozegrali spotkanie w ramach 1/8 Pucharu Polski, utrzymując tempo rozgrywania meczy co 3-4 dni.
Faworytem potyczki będą gospodarze, którzy muszą czym prędzej zdobywać punkty w lidze by walczyć aby nie pozwolić niespodziewanemu liderowi odjechać zbyt daleko. Najpoważniejszy konkurent w walce o tytuł mistrzowski (Lech Poznań) na razie zamyka tabelę i powoli tym konkurentem przestaje być. W takiej sytuacji w walce o tytuł powinny oprócz Legii uczestniczyć takie zespoły jak Piast, Jagiellonia i Wisła, ewentualnie niepokonana do tej pory Pogoń.
Termalica pierwszy raz straciła punkty grając w roli gospodarza. Uratowany remis 1:1 trzeba uznać za sukces, gdyż to goście byli bliżej zwycięstwa - prowadząc 1:0 znakomitą okazję zmarnował Matras i mogło być już po meczu. Teraz beniaminka czeka arcytrudne zadanie wywiezienia choćby punktu ze stolicy, gdzie faworyzowana Legia będzie chciała potwierdzić powrót na właściwe tory.
Typ 3:0
Poniedziałek 28 września
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok (18:00)
10 kolejka Ekstraklasy tradycyjnie zakończy się w poniedziałek spotkaniem, które można określić jako hit kolejki. Pojedynek trzeciego zespołu Ekstraklasy z piątym, gdzie dzieli ich zaledwie jeden punkt! zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Pogoń na pewno postara się nie przegrać tego spotkania by utrzymać status niepokonanego zespołu w lidze! W Szczecinie kibice zaś liczą na drugie zwycięstwo na własnym obiekcie, które może obejrzeć wyjątkowo dużo widzów na trybunach. Dobra forma Portowców powinna przełożyć się na frekwencję, która może przekroczyć magiczną barierę 10 tysięcy widzów - czego w Szczecinie nie było ani w tym ani w całym poprzednim sezonie!
Jagiellonia w ostatniej kolejce ograła Lecha, pogrążając mistrza kraju w tabelowej otchłani. Jagiellonia już raz w tym sezonie pokonała Portowców - grając na własnym obiekcie w Pucharze Polski było 2:1 dla Białostoczan. Ostatnie wyniki Jagiellonii w lidze to oprócz wspomnianego zwycięstwa to porażka ze Śląskiem w delegacji i wygrana w domowym spotkaniu z Ruchem. Jaga zdecydowanie lepiej radzi sobie na własnym obiekcie, gdzie zdobyła 10 z 14 punktów. W tym tygodniu Jagiellonia odpadła z PP po porażce 0:2 z Zagłębiem, ale piłkarze mają wystarczająco dużo czasu na odpoczynek po tym starciu.
Myślę, że sytuacja z PP się nie powtórzy i Pogoń utrzyma znakomity status niepokonanych, a na głowę Czesława Michniewicza spadną gratulacje za zwycięstwo.
Typ 2:1
Autor: Kierownik
Blog piłkarski CentroStrzal.pl
Infografiki dostarcza serwis Sporticos.com