Koszykarze Legii Warszawa wygrali turniej, który od czwartku do niedzieli odbywał się w Sosnowcu. W finale po znakomitej drugiej połowie (54:30) pokonali Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 94:71.
Co ciekawe obie drużyny zmierzyły się dwa tygodnie wcześniej w Orlen Basket Lidze. Wtedy Legia przegrała z Arged BM Stalą 88:96, a Kilkadziesiąt minut po zakończeniu tamtego meczu klub poinformował o zaskakującej zmianie trenera. Po prawie czterech latach z zespołem rozstał się Wojciech Kamiński.
Drużynę przejął jego dotychczasowy asystent, Marek Popiołek. Miało to być tylko rozwiązanie tymczasowe, a władze klubu intensywnie szukały nowego trenera. Czy zaskakujący sukces coś zmieni i polski szkoleniowiec będzie nadal prowadził Legię?
W finale Pekao S.A. Pucharu Polski czterech koszykarzy Legii zdobyło łącznie 79 punktów. Głównymi postaciami byli Loren Jackson (24) i Aric Holman (23 punkty i osiem zbiórek). Wspierali ich Christian Vital (17) i Michał Kolenda (15).
Legia już w pierwszym meczu z Polskim Cukrem Startem Lublin pokazała ofensywny potencjał. W drugiej kwarcie przegrywała 44:55, ale szybko odrobiła straty i po 20 minutach prowadziła 56:55. Po zmianie stron utrzymała tempo, którego nie wytrzymali rywale. Efektem było wysokie zwycięstwo (112:83). Raymond Cowels III zdobył 27 punktów (6/8 za trzy), Christian Vital miał o "oczko" mniej, a Loren Jackson do 16 punktów dołożył 13 asyst.
Również w półfinale Legia efektownie wygrała z Treflem Sopot (96:81). Wszystkie trzy mecze łączą świetne drugie połowy oraz dwucyfrowa liczba celnych "trójek" (16 w ćwierćfinale, 13 w półfinale i 11 w finale). MVP turnieju został Aric Holman, który w trzech meczach zdobył łącznie 68 punktów. O pięć mniej miał Loren Jackson.
Arged BM Stal miała trudniejszą drogę do finału, bo rozegrała trzy mecze w 70 godzin. Do tego ekipy prowadzonej przez trenera Andrzeja Urbana nie omijały kontuzje. Do absencji Damiana Kuliga ostrowianie muszą się przyzwyczaić, bo center już nie zagra w tym sezonie. Brakowało jednak również podstawowego rozgrywającego, Aigarsa Skele, którego także czeka dłuższa przerwa.
W ćwierćfinale, który rozpoczął się w piątkowy późny wieczór (21:00) ostrowianie pokonali Icon Sea Czarnych Słupsk 87:82, a 28 punktów w tym meczu zdobył Laurynas Beliauskas. Pozyskany kilka tygodni temu Litwin trafił 8/9 "trójek". W półfinale dołożył 18 "oczek" a jego zespół wygrał z Anwilem Włocławek 94:85. W drugiej połowie doznał kontuzji (staw skokowy), ale wrócił do gry i wystąpił również w finale (10 punktów i pięć asyst).
Przed turniejem faworytami do finału były zespoły, które odpadły w sobotę, czyli Anwil i Trefl. Sopocianie w ćwierćfinale wysoko wygrali z Kingiem Szczecin (85:65). Aktualny lider Orlen Basket Ligi natomiast w ostatnich tygodniach radzi sobie gorzej niż na wcześniejszym etapie sezonu.
Od 26 grudnia Anwil przegrał ligowe mecze z Legią, Treflem i ostatnio Kingiem. W sobotę doszła do tego porażka z Arged BM Stalą. Niewiele zabrakło jednak żeby Anwil odpadł już w piątkowym ćwierćfinale, w którym z trudem po dogrywce poradził sobie z Arrivą Polskim Cukrem Toruń (90:89).
W sobotę pomiędzy półfinałami odbyły się również konkursy. Tu pełną pulę zgarnął MKS Dąbrowa Górnicza, czyli ekipa, która nie awansowała do Pekao S.A. Pucharu Polski. Xeyrius Williams wygrał Pekao S.A. Konkurs Wsadów, a w Aerowatch Konkursie Rzutów Za 3 Punkty najlepszy był Dominik Wilczek.
Wyniki Pekao S.A. Pucharu Polski:
Ćwierćfinały
Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa 83:112
Trefl Sopot - King Szczecin 85:65
Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 90:89
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Icon Sea Czarni Słupsk 87:82
Półfinały
Legia Warszawa - Trefl Sopot 96:81
Anwil Włocławek - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 85:94
Finał
Legia Warszawa - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 94:71
Materiał sponsorowany