PGE Spójnia Stargard przegrała z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski 73:77. To piąta wyjazdowa porażka Biało-Bordowych w Orlen Basket Lidze.
Stargardzianie trafili o trzy rzuty z gry więcej od przeciwnika, ale oddali tylko trochę więcej rzutów za dwa (17/30) niż za trzy punkty (12/28). Arged BM Stal miała 8/26 celnych prób z dystansu. Różnicę robiły rzuty wolne - 17/21 miejscowych przy tylko 3/8 PGE Spójni. Biało-Bordowi zaprezentowali się zdecydowanie lepiej w elemencie, który zwykle był ich problemem. Taki rozkład rzutów pokazał jednak, że skuteczną obronę zastosowali gospodarze.
Kolejny istotny element to zupełna dominacja Arged BM Stali w zbiórkach. Zaczęło się od 8:0, a skończyło na 41:27. Prawdziwe rozmiary porażki w tym aspekcie pokazuje jednak statystyka ofensywnych zbiórek (15:2 dla Arged BM Stali). To wszystko przy dużym osłabieniu drużyny prowadzonej przez trenera Andrzeja Urbana, w której nie zagrał kontuzjowany Damian Kulig. W pierwszej piątce zastąpił go Krzysztof Sulima. Były podkoszowy między innymi PGE Spójni spisał się poprawnie, zdobywając osiem punktów w 18,5 minuty.
W PGE Spójni Wesley Gordon miał sześć punktów i osiem zbiórek, a tylko sześć minut na parkiecie spędził Adam Łapeta. W drugiej połowie jednak już nie zagrał, a w końcówce, gdy trzeba było gonić wynik, trener Machowski zdecydował się na obniżenie składu i grę pod koszem z Aleksandarem Langoviciem oraz Benjaminem Simonsem.
Świetna druga połowa sprawiła, że Amerykanin rozegrał najlepszy mecz w sezonie. W 22 minuty zdobył łącznie 18 punktów (7/13 z gry w tym 3/6 za trzy). Miał też cztery asysty i trzy zbiórki, a z nim na parkiecie PGE Spójnia była lepsza od przeciwnika o 12 punktów. Jeszcze lepiej pod tym względem wypadł Karol Gruszecki (+14), który grał przez prawie 31 minut i zdobył 14 punktów (4/6 za trzy). Dopiero w końcówce z obroną Arged BM Stali radził sobie Devon Daniels (13 "oczek", 5/12 z gry).
Po wyrównanym początku PGE Spójnia zdobyła 11 punktów z rzędu i prowadziła 18:9. W pierwszej kwarcie Biało-Bordowi mieli korzystny wynik, bo trafili 5/10 rzutów z dystansu, a "trójką" ten część zakończył Alex Stein. Amerykanin w całym meczu przez 19 minut rzucił siedem punktów (3/6 z gry).
Druga kwarta to mocna odpowiedź Arged BM Stali. Dwie "trójki" trafił Rodney Chatman (19 punktów i 4/4 za trzy w całym meczu), a rzuty wolne wykorzystywał Ojars Silins (15 punktów i 11 zbiórek). PGE Spójnia straciła prowadzenie, ale ponownie na nie wróciła, bo dwie "trójki" trafił Stephen Brown (32:27). Końcówkę tej części, czyli ostatnie cztery minuty gospodarze jednak wygrali 11:0.
W trzeciej kwarcie stargardzianie ponownie mieli swój moment i wyszli na prowadzenie 51:49. Wtedy jednak trafił im się kolejny przestój. Strata aż 15 "oczek" z rzędu na przełomie trzeciej i czwartej kwarty okazała się już nie do odrobienia. Było jednak blisko, bo PGE Spójnia odpowiedziała serią 10 "oczek". Później obie drużyny były nieskuteczne, a gospodarze po udanej wideo weryfikacji wywalczyli piłkę i istotne punkty na 73:66 zdobył Ojars Silins.
Devon Daniels oraz przede wszystkim Benjamin Simons dali jeszcze nadzieję na spektakularny powrót. Po "trójce" skrzydłowego było tylko 75:73, a w kolejnej akcji po dobrej obronie PGE Spójnia mogła nawet wyjść na prowadzenie. Aigars Skele zabrał jednak piłkę Brownowi, a wściekły trener Sebastian Machowski został ukarany przewinieniem technicznym.
Łotysz nie skorzystał z prezentu, pudłując rzut wolny, ale faulowany w kolejnej akcji już się nie pomylił i ustalił rezultat (77:73). PGE Spójnia do końca walczyła o lepszy wynik, bo w Stargardzie wygrała 65:62 i przy porażce różnicą czterech punktów to ostrowski zespół ma korzystny bilans bezpośrednich spotkań. Gospodarze jednak wybronili ostatnią rozgrywaną na raty akcję.
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - PGE Spójnia Stargard 77:73 (15:22, 23:10, 16:19, 23:22)
Arged BM Stal: Rodney Chatman 19, Ojars Silins 15, Aigars Skele 12, Nemanja Djurisić 11, Krzysztof Sulima 8, Arunas Mikalauskas 7, David Brembly 5, Michał Chyliński 0, Wiktor Sewioł 0.
PGE Spójnia: Benjamin Simons 18, Karol Gruszecki 14, Devon Daniels IV 13, Stephen Brown Jr. 10, Alex Stein 7, Wesley Gordon 6, Adam Brenk 3, Aleksandar Langović 2, Dominik Grudziński 0, Adam Łapeta 0.
Foto: Tomasz Burakowski
Materiał sponsorowany