Dzisiaj jest: 10.5.2024, imieniny: Antoniny, Izydory, Jana

Sebastian Machowski: Ponownie wygraliśmy dzięki naszej defensywie

Dodano: 6 miesięcy temu Autor:
Redakcja poleca!

Kibice PGE Spójni na to długo czekali. W trzecim pucharowym meczu Biało-Bordowi odnieśli pierwsze zwycięstwo w Stargardzie.

Sebastian Machowski: Ponownie wygraliśmy dzięki naszej defensywie

Kibice PGE Spójni na to długo czekali. W trzecim pucharowym meczu Biało-Bordowi odnieśli pierwsze zwycięstwo w Stargardzie.

- Gratulacje dla obu drużyn za interesujący mecz do ostatniej minuty. Myślę, że to oczywiste, że na to, jak zaczęliśmy ten mecz, wpływ miały ciężkie ostatnie tygodnie, w których rozegraliśmy wiele meczów. Ale już przed przerwą zrównoważyliśmy wynik i uważam, że zagraliśmy solidną drugą połowę - zaznaczył na pomeczowej konferencji prasowej trener Sebastian Machowski.

PGE Spójnia po raz drugi wygrała z Heroes Den Bosch. W Holandii było 92:89, a w Stargardzie 73:65. Ten rezultat w połączeniu z wysoką porażką KB Peja w meczu z NINERS Chemnitz (63:99) daje PGE Spójni realne szanse na drugie miejsce w grupie.

- Niestety ze względu na sytuację z izraelskimi drużynami zasady w FIBA Europe Cup, zostały zmienione. Mam jednak nadzieję, że z tym zwycięstwem i szansami na dwa kolejne zwycięstwa zachowujemy szanse na awans - zaznaczył szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.

O jakich zmianach mówił trener? Po tym, jak z rozgrywek wycofały się trzy zespoły z Izraela dla ustalenia klasyfikacji drużyn z drugiego miejsca (awansuje sześć z 10 ekip) nie będą się liczyły pojedynki z rywalami, którzy w grupach zajmą czwarte miejsce. W trzech grupach automatycznie są to ekipy z Izraela. Na ten moment w Grupie H czwartą lokatę zajmuje Heroes Den Bosch, co oznacza, że dwie wygrane PGE Spójni nie będą się liczyły do klasyfikacji drugich miejsc jeżeli oczywiście stargardzianie zakończą fazę grupową na tej pozycji.

To jednak odległa przyszłość, bo w tej najbliższej stargardzianie muszą myśleć o kolejnych meczach. W tym kontekście istotne, że 10 koszykarzy zagrało w przedziale 16-25 minut. Najwięcej czasu na parkiecie spędził Adam Brenk.

- Jestem bardzo zadowolony, że mogliśmy podzielić minuty na 10 graczy. Wszyscy mieli swój wkład w to zwycięstwo. W ataku popełniliśmy za dużo strat i pudłowaliśmy rzuty. Ponownie wygraliśmy dzięki naszej defensywie - analizował Sebastian Machowski.

- Teraz przed nami pięć wyjazdowych meczów i miejmy nadzieję, że nasi fani dadzą nam wsparcie z dystansu - dodał trener PGE Spójni Stargard. Najbliższy pojedynek już w piątek 10 listopada o godz. 17:30 w Dąbrowie Górniczej.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Sesja Rady Miasta - 07.05.2024. Fotorelacja