Tego jeszcze nie było. W piątym sezonie od awansu do Energa Basket Ligi po raz pierwszy na gali podsumowującej sezon został wyróżniony koszykarz PGE Spójni Stargard.
W czwartek, czyli tydzień po ostatnim meczu finałowym odbyła się gala Energa Basket Ligi podsumowująca sezon 2022/2023. Wśród wielu wyróżnionych znalazł się koszykarz PGE Spójni Stargard, Jordan Mathews. Nagrodę w imieniu Amerykanina odebrał prezes stargardzkiego klubu, Paweł Ksiądz.
Najbardziej spektakularny rzut - to kategoria, w której został wyróżniony Jordan Mathews. Nagrodę dostał nie za jedną konkretną akcję, ale za aż trzy rzuty, które zapewniały PGE Spójni Stargard zwycięstwa. Jordan Mathews kończył niesamowitymi trafieniami mecze z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz (73:72), WKS Śląskiem Wrocław (81:79) i Suzuki Arką Gdynia (77:76).
Szczególnie dwa pierwsze rzuty zapamiętają stargardzcy fani, bo były to mecze, które odbyły się w hali OSiR. - Te chwile, ostatnie sekundy to jest kwintesencja koszykówki. W tym sezonie akurat trzy razy Jordan dał nam zwycięstwo i kibicom radość - podsumował osiągnięcie koszykarza PGE Spójni prezes Paweł Ksiądz.
Nagrodę dla najbardziej wytrwałego koszykarza Energa Basket Ligi otrzymał wychowanek Spójni, Adam Hrycaniuk. Doświadczony center od kilku lat grający w Suzuki Arce Gdynia nie zapomniał również o wcześniejszych klubach, w których występował.
- Dziękuję bardzo za wyróżnienie. Dziękuję moim trzem klubom, które miałem przyjemność reprezentować przez prawie 20 lat: Spójnia Stargard, Zastal Zielona Góra i 10 lat w Arce Gdynia. Niesamowita przygoda - powiedział Adam Hrycaniuk.
Najbardziej energetycznym graczem został Phil Fayne, a najlepszym polskim zawodnikiem Andrzej Mazurczak (obaj King Szczecin). Nagrodę za największy postęp otrzymał Przemysław Żołnierewicz. Wyróżnieni zostali również Kamil Łączyński (najlepsza asysta), Aleksander Dziewa (blok) oraz Wiktor Sewioł i Adrian Bogucki za najlepszą akcję. Wyróżniony był również Śląsk Wrocław (najbardziej medialny klub oraz za największy wkład w promocję młodych talentów) i Jeremiah Martin (Suzuki Drive sezonu).
W trakcie czwartkowej gali były też podziękowania dla sponsorów polskiej koszykówki. Na koniec prezes Radosław Piesiewicz oficjalnie ogłosił, że od 1 lipca jego następcą na stanowisku prezesa PLK będzie Łukasz Koszarek. Jednogłośną decyzję podjęła rada nadzorcza PLK. Radosław Piesiewicz pozostanie prezesem Polskiego Związku Koszykówki, a od kwietnia jest również prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Materiał sponsorowany