Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Historyczny sukces Kinga. Znamy miejsce PGE Spójni Stargard w sezonie 2022/2023

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Cztery najlepsze drużyny rundy zasadniczej awansowały do półfinałów Energa Basket Ligi.

Historyczny sukces Kinga. Znamy miejsce PGE Spójni Stargard w sezonie 2022/2023

Cztery najlepsze drużyny rundy zasadniczej awansowały do półfinałów Energa Basket Ligi. W środę zakończyły się ćwierćfinały play-off. Najdłużej trwała rywalizacja pomiędzy Kingiem Szczecin i Anwilem Włocławek.

Rok temu w finale play-off spotkały się piąta z szóstą drużyną rundy zasadniczej. W sezonie 2022/2023 takich niespodzianek nie będzie. Już na etapie ćwierćfinałów rywalizację zakończyły wszystkie niżej notowane zespoły. To oznacza, że kolejność na miejscach 5-8 się nie zmieniła.

Od wielu lat zespoły przegrywające w ćwierćfinale kończą sezon. Klasyfikacja jest ustalana na podstawie miejsc zajętych po rundzie zasadniczej. Jeżeli odpadnie drużyna z czołowej czwórki, to automatycznie sprawia, że część ekip może uplasować się w końcowej klasyfikacji niżej w porównaniu z miejscem, jakie zajęły te zespoły po rundzie zasadniczej.

W sezonie 2022/2023 to się nie wydarzyło. PGE Spójnia Stargard zakończyła rozgrywki na piątym miejscu. Niżej uplasowały się kolejno: Grupa Sierleccy Czarni Słupsk, Anwil Włocławek i Trefl Sopot.

Dwa ćwierćfinały skończyły się już po trzech meczach. Legia Warszawa wygrała z PGE Spójnią Stargard, a BM Stal Ostrów Wielkopolski nie miała problemów z Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk. Ciekawie zapowiadała się rywalizacja WKS Śląska z Treflem.

Sopocianie długo plasowali się zdecydowanie wyżej, ale po fatalnej końcówce sezonu awansowali do play-offów z ósmego miejsca. We Wrocławiu ekipa prowadzona przez charyzmatycznego trenera Żana Tabaka zwyciężyła w drugim meczu, odbierając rywalom przewagę parkietu. U siebie jednak Trefl przegrał dwa spotkania i zakończył sezon. Sopocianie mogą szczególnie żałować czwartego pojedynku, w którym roztrwonili 16 "oczek" przewagi.

Największa szansa na wygraną niżej notowanej ekipy była w parze King - Anwil. Obie drużyny naprzemiennie zwyciężały bez względu na to, gdzie odbywał się mecz. Cztery pojedynki były niezwykle zacięte. Taki miał być też decydujący bój, który w środę wieczorem odbył się w Netto Arenie.

W tym meczu jednak zdecydowanie lepszy był King Szczecin. Zwycięstwo 81:67 sprawiło, że King po raz pierwszy w swojej historii, a także historii szczecińskiej koszykówki awansował do półfinału play-off Energa Basket Ligi. Gospodarze rekordowo prowadzili 55:29. Anwil szczególnie fatalnie zaprezentował się w pierwszej połowie, zdobywając tylko 19 punktów. Goście trafili w tej części 7/25 prób z gry (1/11 za trzy) i popełnili 14 z 18 swoich strat.

Półfinały rozpoczną się już w piątek. W pierwszym meczu WKS Śląsk zmierzy się z Legią i będzie to rewanż za zeszłoroczny finał. W sobotę (godz. 17:30) w Netto Arenie King podejmie BM Stal. Drugi mecz w Szczecinie odbędzie się w poniedziałek (godz. 20:00). Podobnie, jak w ćwierćfinałach również półfinały będą rozgrywane do trzech zwycięstw i najpóźniej zakończą się 31 maja.

Wyniki ćwierćfinałów Energa Basket Ligi:
WKS Śląsk Wrocław - Trefl Sopot 3:1 (80:73, 87:95, 88:80, 84:75)
Legia Warszawa - PGE Spójnia Stargard 3:0 (84:77, 91:78, 93:82)
King Szczecin - Anwil Włocławek 3:2 (91:86, 76:77, 84:75, 64:70, 81:67)
BM Stal Ostrów Wielkopolski - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 3:0 (95:85, 70:63, 77:70)

Pary półfinałowe:
WKS Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
King Szczecin - BM Stal Ostrów Wielkopolski

Źródło foto: Fb Marcin Przepióra

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja