Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Sebastian Machowski zadowolony ze zwycięstwa i debiutu nowego gracza

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

PGE Spójnia wygrała w 14. kolejce Energa Basket Ligi z Rawlplug Sokołem 96:63.

Sebastian Machowski zadowolony ze zwycięstwa i debiutu nowego gracza

PGE Spójnia wygrała w 14. kolejce Energa Basket Ligi z Rawlplug Sokołem 96:63.

- Oczywiście jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa. Nigdy nie jest perfekcyjnie dla trenera, ale w tym meczu było prawie perfekcyjnie. W pierwszej połowie jeszcze zrobiliśmy małe błędy w obronie. W drugiej połowie nie zatrzymaliśmy się tylko graliśmy dalej. Poprawiliśmy małe błędy i nasza obrona w drugiej połowie była bardzo skuteczna. Zdobyliśmy 96 punktów. Normalnie to też wystarczy, żeby wygrać - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener PGE Spójni Stargard.

Zwycięstwo w meczu z Rawlplug Sokołem Łańcut to tylko jeden powód do zadowolenia dla szkoleniowca Biało-Bordowych. Kolejnym jest na prawdę obiecujący debiut Ajdina Penavy. Podkoszowy od początku czuł się pewnie na parkiecie. Jego czas gry ograniczyły trochę cztery przewinienia, ale w 17,5 minuty zdobył 11 punktów. Miał też osiem zbiórek, trzy asysty, dwa przechwyty i blok. Trafił 4/8 prób z gry.

- Bardzo skuteczny debiut Ajdina Penavy. Ma bardzo duże możliwości. Jestem pewny, że po jeszcze jednym tygodniu wspólnych treningów on będzie bardzo efektywny i da nam dużo dobrych rzeczy. Przez te krótkie minuty pokazał, że może grać pod koszem i na zewnątrz. Gra zarówno przodem, jak i tyłem do kosza. Także w obronie ze swoim atletyzmem jest dobrym zbierającym i blokującym, więc daje nam bardzo dużo - charakteryzował nowego koszykarza Sebastian Machowski.

PGE Spójnia w tym sezonie bardzo szybko reaguje na kadrowe problemy. Penava trafił do stargardzkiej drużyny kilka dni po kontuzji Krzysztofa Sulimy, która eliminuje podkoszowego z gry na wiele miesięcy.

- To podobne wyzwanie, jak z Barretem Bensonem. On też był tutaj po dwóch dniach. Przy tych dwóch graczach to była zespołowa praca sztabu szkoleniowego i menedżmentu. Muszę też powiedzieć o mojej dobrej sieci kontaktów, ponieważ to jest bardzo trudny moment na szukanie szczególnie wysokich graczy - wyjaśnił trener PGE Spójni Stargard.

Oczywiście na poważniejsze oceny tego transferu jest za wcześnie. Tym bardziej, że rywale tego dnia nie byli dobrze dysponowani. Przykład Bensona pokazuje jednak, że PGE Spójnia mogła ponownie trafić z nieoczywistym wyborem. Podkoszowy pozyskany z ligi bułgarskiej z każdym kolejnym meczem jest lepszy. Jego średnie z sześciu spotkań to 15 punktów (61,4% celnych rzutów z gry) i 7,3 zbiórki. We wskaźniku efektywności (17,5) jest już tylko minimalnie gorszy od Shawna Jonesa, którego zastąpił (18).

- Barret bardzo dużo nam daje. Musiał wejść w bardzo duże buty, żeby zastąpić Shawna Jonesa. Niedawno obchodził 25. urodziny. Pomimo młodego wieku już bardzo dobrze rozumie, jak grać na tej pozycji. Zwykle wysokim graczom zajmuje więcej czasu, żeby grać z takim spokojem - analizował Sebastian Machowski.

- Przez ten krótki czas, który jest z nami, robi już rzeczy, których nie robił w przeszłości. Rozwija swoje umiejętności w obronie, których potrzebuje zespół. W ataku pracuje naprawdę ciężko, żeby poprawić swoją grę. Współpraca pomiędzy Courtney'em i Barretem jest dobrą bazą do bardzo zespołowej ofensywy. Jego rozwój jeszcze się nie zakończył. Nadal ma sporo do nauczenia się i on to zrobi - dodał trener PGE Spójni Stargard.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja