Osiem drużyn po raz drugi z rzędu w Lublinie Powalczy o trofeum. W porównaniu z poprzednim rokiem różnica jest taka, że mecze odbędą się z udziałem publiczności. Wtedy był to turniej zamknięty. Miał też zdecydowanego faworyta, który wywiązał się z tej roli. Czy Enea Zastal BC Zielona Góra obroni trofeum? Na pewno jest w gronie kilku głównych kandydatów.
W ćwierćfinale ekipa prowadzona przez trenera Olivera Vidina ma teoretycznie najłatwiej. Trafiła na gospodarza, a Polski Cukier Pszczółka Start Lublin wygrał w Energa Basket Lidze tylko cztery z 19 spotkań i walczy o utrzymanie. Gospodarz w ostatnich latach nie przechodził ćwierćfinału Suzuki Pucharu Polski i teraz może być podobnie. Tym bardziej, że wróci po długiej koronawirusowej przerwie.
W Lublinie nie zagra finalista z poprzedniego sezonu. Fanom PGE Spójni Stargard pozostają wspomnienia oraz kibicowanie byłym graczom. Trzech koszykarzy, ale już w innych ekipach ma szansę powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu albo nawet poprawić ten wynik. W Polskim Cukrze Pszczółce Starcie jest Mateusz Kostrzewski, który wystąpi również w Pekao S.A. Konkursie Wsadów.
W Kingu są Filip Matczak (MVP ostatniego tygodnia w Energa Basket Lidze) i Jay Threatt (ostatnio nie grał, bo był chory). Szczeciński zespół, który dopiero po raz drugi zagra w Suzuki Pucharze Polski, może być pozytywnym zaskoczeniem turnieju. Podstawą do tego będzie jednak skład, w jakim wystąpi, bo ostatnio brakowało też Malachi Richardsona, a kontuzji doznał Jakub Schenk. Trener Arkadiusz Miłoszewski liczy jednak, że doczeka się kompletnego zestawienia.
Jego zespół ma duże szanse na półfinał. Zmierzy się z wyżej notowanym Anwilem Włocławek, który jednak przegrał trzy ostatnie mecze. W tym była niedzielna porażka 76:82 w Szczecinie. King ma świetną serię z tym przeciwnikiem, bo w bezpośrednich starciach odniósł cztery zwycięstwa z rzędu.
Emocji nie zabraknie też w piątkowych meczach. Twarde Pierniki Toruń podejmą Arged BM Stal i to nierozstawiony w losowaniu mistrz Polski z Ostrowa Wielkopolskiego będzie faworytem. Ekipa prowadzona przez trenera Igora Milicicia ostatnio rozgromiła Legię Warszawa 114:84.
Kilka dni wcześniej w ligowym meczu z Twardymi Piernikami wygrała 96:74, co pokazuje, że jest mocnym kandydatem do finału. Czy do zdobycia pucharu? Z tym może być trudniej, bo w ostatnich latach regularnie wygrywały drużyny, które zaczynały turniej w czwartek i miały dzień przerwy.
W ostatnim piątkowym meczu rewelacyjny beniaminek Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (bilans 17-5) zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. W sobotę odbędą się półfinały i dwa konkursy, a głównym wydarzeniem niedzieli będzie planowany na 18:00 finał Suzuki Pucharu Polski.
Plan Turnieju Finałowego Suzuki Pucharu Polski:
Czwartek, 17 lutego
Ćwierćfinał 1, godz. 18:10 Anwil Włocławek - King Szczecin
Ćwierćfinał 2, godz. 20:40 Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Enea Zastal BC Zielona Góra
Piątek, 18 lutego
Ćwierćfinał 3, godz. 18:10 Twarde Pierniki Toruń - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
Ćwierćfinał 4, godz. 20:40 Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław
Sobota, 19 lutego
Półfinał 1, godz. 15:00 Anwil/King - Polski Cukier Pszczółka Start/ Enea Zastal
Pekao S.A. Konkurs Wsadów
Aerowatch Konkurs Rzutów za 3 Punkty
Półfinał 2, godz. 19:00 Twarde Pierniki/Arged BM Stal - Grupa Sierleccy Czarni/WKS Śląsk
Niedziela, 20 lutego
godz. 16:45 Mecz pokazowy 3x3
Finał, godz. 18:00
Materiał sponsorowany