Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

PGE Spójnia rozbiła HydroTruck. Mocny powrót Macieja Raczyńskiego

Dodano: 3 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Rozmowy, mobilizacja, kilka zmian i wysokie zwycięstwo PGE Spójni Stargard.

PGE Spójnia rozbiła HydroTruck. Mocny powrót Macieja Raczyńskiego

Wracający na stanowisko pierwszego trenera Maciej Raczyński miał ekstremalnie mało czasu. Szybko jednak potrafił pozytywnie wpłynąć na zespół. Przede wszystkim w obronie. PGE Spójnia wygrała na wyjeździe z HydroTruckiem Radom 87:68. Gospodarze po dziewiątej porażce z rzędu na ten moment są głównym kandydatem do spadku z Energa Basket Ligi. Dziewiąte zwycięstwo Biało-Bordowych może nie było odniesione w jakimś spektakularnym stylu, ale jego rozmiary zaskakują. Do tej pory HydroTruck najwyżej przegrał 14 punktami na wyjeździe z Anwilem Włocławek.

PGE Spójnia zaczęła od prowadzenia 13:4. Trafiła 5/8 prób z gry w tym wszystkie cztery rzuty za dwa punkty. Później było jeszcze 15:8, ale stargardzianie przegrali pierwszą kwartę. HydroTruck agresywną obroną wymuszał straty, po których zdobywał punkty. Gospodarze rzucili dziewięć "oczek" z rzędu i prowadzili 17:15, a po 10 minutach było 19:18, bo ostatnią akcję wykończył Aleksander Lewandowski.

Ten koszykarz również drugą kwartę skończył świetnie. Miał niewiele czasu, ale trafił za trzy. Jego zespół był jednak w zdecydowanie gorszych nastrojach, bo przegrywał 32:41. To efekt serii, jaką Biało-Bordowi mieli przed rzutem Lewandowskiego. Po początkowym obustronnym chaosie z tej części ekipa prowadzona przez trenera Macieja Raczyńskiego złapała swój rytm i zdobyła 15 punktów z rzędu. Po 11 "oczek" mieli Admon Gilder i Baylee Steele, a osiem Kacper Młynarski.

PGE Spójnia prowadziła pomimo zaledwie 2/13 w rzutach z dystansu. HydroTruck miał 2/9, ale stargardzianie przeważali w zbiórkach (24:16). Aż 10 zbiórek było na atakowanej tablicy. Na koniec meczu w zbiórkach było 45:34. Stargardzianie trafili siedem "trójek" (w 24 próbach). Do poprawy będą rzuty wolne (12/23). Na plus 21 asyst przy 13 przeciwnika, a na minus 17 strat, choć tu rywal był gorszy (19).

Po zmianie stron Biało-Bordowi szybko odskoczyli na kilkanaście punktów. Później już kontrolowali sytuację. Rywale tylko raz mogli mieć nadzieję na odwrócenie losów meczu. Po serii 8:1 z przełomu trzeciej i czwartej kwarty zbliżyli się na 55:61. Później jednak nie nawiązali walki, a w końcówce przy rozstrzygniętym wyniku obaj trenerzy dali chwilę pograć młodzieży. Wykorzystał to debiutujący w Energa Basket Lidze Grzegorz Chodźko. Na parkiecie spędził 59 sekund i zdobył dwa punkty.

Drugi z rzędu tak dobry mecz rozegrał Kacper Młynarski. Zdobył 23 punkty trafiając 9/13 prób z gry w tym 4/7 za trzy. Takiej regularności w wykonaniu skrzydłowego w tym sezonie jeszcze nie było. Admon Gilder pokazał swoją wszechstronność (25 we wskaźniku efektywności, a 15 miał już po kilku minutach). Złożyło się na to 18 punktów, siedem przechwytów, sześć zbiórek i pięć asyst.

Baylee Steele skompletował double-double - 18 punktów (7/11 z gry) i 12 zbiórek. Kerron Johnson uzyskał sześć punktów i trzy asysty. Statystyki słabe, ale rozgrywający panował nad grą. Z nim na parkiecie PGE Spójnia była lepsza od przeciwnika o 29 punktów. W przeciwieństwie do dwóch wcześniejszych meczów oddał zdecydowanie mniej rzutów (2/4), a wszystkie punkty zdobył w końcówce.

Drugi fatalny mecz rozegrał Justin Gray - 1/9 z gry, 1/4 z rzutów wolnych i eval wynoszący -7. Co się stało? Amerykanin najprawdopodobniej nie wrócił jeszcze do formy po koronawirusie. Jego powrót do dyspozycji ze wcześniejszej części sezonu doda drużynie sporo jakości. Przed PGE Spójnią teraz cztery domowe mecze. Najbliższy już w środę 16 lutego (18:00) z GTK Gliwice.

HydroTruck Radom - PGE Spójnia Stargard 68:87 (19:18, 13:23, 19:20, 17:26)

HydroTruck: Anthony Ireland 18, Aleksander Lewandowski 11, Danilo Ostojić 11, Filip Kraljević 10, Paweł Dzierżak 9, Ahmed Ismael Hill 7, Mike Moore 2, Filip Karczemny 0, Jakub Zalewski 0, Filip Zegzuła 0, Maciej Żmudzki 0.

PGE Spójnia: Kacper Młynarski 23, Admon Gilder 18, Baylee Steele 18, Daniel Szymkiewicz 8, Kerron Johnson 6, Nick Spires 4, Tomasz Śnieg 4, Justin Gray 3, Grzegorz Chodźko 2, Dominik Grudziński 1, Szymon Szmit 0, Patryk Zając 0.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja