Na stadionie przy Ceglanej w trzech wcześniejszych meczach padło łącznie tylko pięć bramek. Emocji było niewiele, ale cierpliwym wynagrodził to sobotni pojedynek. Błękitni zwyciężyli z Bałtykiem Gdynia 3:2, a obie drużyny zaprezentowały otwarty futbol.
- Typowy rollercoaster. Myślę, że w pierwszej połowie zaskoczyliśmy drużynę Bałtyku. Według mnie zagraliśmy najlepszą pierwszą połowę w tej rundzie, czego konsekwencją były dwie bramki. Myślę, że mogliśmy jeszcze strzelić przynajmniej jedną. W drugiej połowie wiedzieliśmy, że przez pierwszych 15 minut Bałtyk pójdzie mocno do góry. Niestety tak się stało, że pierwsza bramka chyba lekko przypadkowa. Druga też zbyt łatwo strzelona, ale wygraliśmy ten mecz-mówił kilka minut po tym pojedynku trener Błękitnych Stargard, Maciej Sayed.
Jego drużyna już w pierwszym kwadransie dwukrotnie przetestowała bramkarza rywali. Kolejną sytuację w 27. minucie mocnym uderzeniem z pięciu metrów wykorzystał Damian Niedojad. Napastnik zdobył swojego pierwszego gola w sezonie.
- Bardzo ważne przełamanie. Tydzień temu Damianowi mecz nie wyszedł. Nie grał wszystkich meczów sparingowych, bo borykał się z kontuzją jeszcze z końcówki II ligi, gdzie grał z urazem żeby pomóc drużynie. Nie jestem z tych trenerów sadzających zawodnika na ławkę po nieudanym meczu. Dałem mu szansę. Wykorzystał ją w stu procentach. Strzelił bramkę. Zagrał bardzo dobrze w pierwszej połowie. Dał z siebie 100% i zszedł - komentował występ Niedojada trener Błękitnych.
Stargardzianie nadal grali z rozmachem i w 39. minucie w trudnej sytuacji po podaniu Grzegorza Tarasewicza strzałem pod poprzeczkę na 2:0 podwyższył Adrian Kwiatkowski. Jeszcze przed przerwą Bałtyk miał swoją szansę, ale nie wykorzystał jej podobnie, jak sytuacji z 53. minuty. Trener gości, Grzegorz Niciński na drugą połowę desygnował do gry trzech nowych piłkarzy. - Dużo czasu damy radę - motywowali się przyjezdni i te słowa częściowo się sprawdziły.
W 59. minucie na 2:1 uderzeniem głową trafił Michał Marczak. Wykorzystał dośrodkowanie Adama Gołuńskiego i niefrasobliwość stargardzkiej defensywy. Siedem minut później był już remis. Goście wyprowadzili błyskawiczną kontrę, a rajdem z połowy boiska i strzałem w okienko zza pola karnego popisał się Mateusz Gułajski. Chwilę wcześniej Kwiatkowski mógł podwyższyć na 3:1, ale za lekko uderzył.
W 70. minucie Marcin Rajch zmienił Niedojada i to on 12 minut później efektownym strzałem z dystansu zapewnił trzy punkty. Kibice namawiali go żeby uderzył i tak właśnie zrobił. - Grał z lekkim urazem. Do końca nie było wiadomo, czy wyjdzie. Był plan na niego, że jak mecz się będzie układał, to w ogóle nie wystąpi w tym spotkaniu. Wszedł i zrobił to, co miał zrobić tak samo, jak tydzień temu - komentował kluczową zmianę Maciej Sayed.
- Te trzy mecze dadzą nam odpowiedź, o co będziemy grali w tym sezonie - dodawał trener Błękitnych. Pierwszy pojedynek jego zespół już wygrał. W środę 8 września zmierzy się na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz (17:00), a w sobotę 11 września (13:00) podejmie Jarotę Jarocin. Po sześciu kolejkach z 13 punktami Błękitni nadal zajmują piątą lokatę. Tyle samo "oczek" ma czwarta Kotwica Kołobrzeg, a do punktu zmalała strata do Świtu Skolwin i Pogoni Nowe Skalmierzyce. Te zespoły w bezpośrednim starciu zremisowały 0:0. Nieuchwytna pozostaje Olimpia Grudziądz, która ma komplet 18 punktów.
Ostatniej pozycji nie opuścił Polski Cukier Kluczevia, choć miał na to realną szansę. Beniaminek zdobył pierwszy punkt w sezonie, remisując na wyjeździe z Elaną Toruń 1:1. Goście od 62. minuty grali w dziesiątkę, ale w 69. minucie wyszli na prowadzenie po trafieniu Michała Magnuskiego. Zwycięstwa jednak nie dowieźli, bo w 76. minucie wyrównał Michał Szczyrba.
Elana z siedmioma punktami zajmuje 10. lokatę w tabeli. W środę ponownie wyzwanie będzie trudniejsze, bo na Euroboisku przy Ceglanej zamelduje się rewelacyjny beniaminek. Pojedynek z Pogonią Nowe Skalmierzyce o 18:00.
Wyniki:
Błękitni Stargard - Bałtyk Gdynia 3:2 (2:0)
1:0 - Damian Niedojad 27'
2:0 - Adrian Kwiatkowski 39'
2:1 - Michał Marczak 59'
2:2 - Mateusz Gułajski 66'
3:2 - Marcin Rajch 82'
Elana Toruń - Polski Cukier Kluczevia Stargard 1:1 (0:0)
0:1 - Michał Magnuski 69'
1:1 - Michał Szczyrba 76'
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- III liga: Pięć goli w Stargardzie. Błękitni uwolnili ofensywny potencjał