Miało być zupełnie inaczej, ale ten sezon pisze swoje scenariusze. PGE Spójnia Stargard miała wygrać z Asseco Arką Gdynia i czekać na korzystne rozstrzygnięcia. Wtedy do Polpharmy Starogard Gdański jechałaby już pewna miejsca w ósemce. Rywale zagrali tak, jak chcieliśmy, ale mecz w Stargardzie został przełożony w ostatniej chwili na najbliższy piątek. Nic jednak straconego. Biało-Bordowi znają już sytuację i wiedzą, że wtorkowe zwycięstwo zapewni im realizację założonego przed sezonem celu.
Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski wygrała z Polskim Cukrem Toruń 96:83 i z Eneą Astorią Bydgoszcz 109:88. Do tego Trefl Sopot pokonał MKS Dąbrowa Górnicza 72:66. To oznacza, że 15 zwycięstw zagwarantuje ósmą lokatę. PGE Spójnia wygrała już 14 spotkań i potrzebuje jeszcze jednego tryumfu w dwóch najbliższych meczach.
Prawdopodobne, że obecny dorobek spokojnie wystarczy, ale w tym momencie nawet nie ma sensu rozważać takich scenariuszy. Nadal jest szansa na siódmą lokatę, ale to przed wtorkowym meczem może się jeszcze zmienić, bo w poniedziałek Pszczółka Start Lublin zagra w Toruniu z Polskim Cukrem.
PGE Spójnia wróci do gry po nadspodziewanie długiej przerwie. Ostatni mecz rozegrała 9 marca i nie bez problemów uporała się z Anwilem Włocławek 77:67. W obecnej sytuacji przerwa powinna być pomocna.
Polpharma odniosła tylko pięć zwycięstw w 28 meczach. To oznacza, że ekipa ze Starogardu Gdańskiego zakończy sezon na ostatnim, 16. miejscu i spadnie do Suzuki I ligi. Gospodarze mieli jeszcze dłuższą przerwę. Mecz 28. kolejki z Enea Zastalem BC Zielona Góra rozegrali awansem. W swoim ostatnim spotkaniu mierzyli się 7 marca z Eneą Astorią Bydgoszcz.
Domowa porażka 77:98 rozstrzygnęła rywalizację o utrzymanie. Polpharma spadła, a inne zespoły mogą ze spokojem dograć sezon. Dla drużyny z Kociewia będzie to przedostatni domowy mecz. W sobotę pożegna się ona z Energa Basket Ligą pojedynkiem z Anwilem Włocławek.
- Zostały nam dwa mecze. Będziemy walczyć o twarz, honor dla kibiców, którzy w tych ciężkich chwilach wspierali nas - mówił na konferencji prasowej po ostatnim spotkaniu trener Polpharmy, Robert Skibniewski.
Obecną serię sześciu porażek Polpharma zapoczątkowała w Stargardzie pojedynkiem z Kingiem Szczecin (101:74). W pierwszym meczu z PGE Spójnią było natomiast tylko 71:60. Koszykarze prowadzeni jeszcze przez trenera Macieja Raczyńskiego mieli dużą przewagę, ale w drugiej połowie napotkali spory opór ze strony defensywy rywali. Wtedy jeszcze Robert Skibniewski wierzył, że jego zespół może dobrze bronić i tym wygrywać mecze. Później jednak inaczej ocenił potencjał swojej drużyny. Postawił na atak, ale nie skończyło to się dobrze, bo rywale często zdobywali ponad 100 punktów. Trefl Sopot rzucił w Starogardzie 117 "oczek".
W ostatnich tygodniach z Polpharmy odeszło kilku koszykarzy. W piątek klub oficjalnie poinformował, że rozstał się ze Stevenem Haney'em. Amerykanin ze średnią 13,8 punktu był drugim strzelcem zespołu. Wcześniej do Anwilu przeniósł się James Washington. Nie ma też kontuzjowanego Petera Olisemeki, który poprzedni sezon spędził w PGE Spójni.
To będzie prestiżowy powrót dla trenera Marka Łukomskiego, który rozpoczynał sezon w Polpharmie. Klub po nieudanym początku rozgrywek zdecydował się na zmianę trenera, która miała uratować utrzymanie. Tak jednak się nie stało. Marek Łukomski po kilku miesiącach trafił do PGE Spójni. W Stargardzie miał ratować play-offy i może to przypieczętować właśnie we wtorkowym spotkaniu.
Polpharma Starogard Gdański - PGE Spójnia Stargard / wtorek 16.03.2021 godz. 19:30.
Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski wygrała z Polskim Cukrem Toruń 96:83 i z Eneą Astorią Bydgoszcz 109:88. Do tego Trefl Sopot pokonał MKS Dąbrowa Górnicza 72:66. To oznacza, że 15 zwycięstw zagwarantuje ósmą lokatę. PGE Spójnia wygrała już 14 spotkań i potrzebuje jeszcze jednego tryumfu w dwóch najbliższych meczach.
Prawdopodobne, że obecny dorobek spokojnie wystarczy, ale w tym momencie nawet nie ma sensu rozważać takich scenariuszy. Nadal jest szansa na siódmą lokatę, ale to przed wtorkowym meczem może się jeszcze zmienić, bo w poniedziałek Pszczółka Start Lublin zagra w Toruniu z Polskim Cukrem.
PGE Spójnia wróci do gry po nadspodziewanie długiej przerwie. Ostatni mecz rozegrała 9 marca i nie bez problemów uporała się z Anwilem Włocławek 77:67. W obecnej sytuacji przerwa powinna być pomocna.
Polpharma odniosła tylko pięć zwycięstw w 28 meczach. To oznacza, że ekipa ze Starogardu Gdańskiego zakończy sezon na ostatnim, 16. miejscu i spadnie do Suzuki I ligi. Gospodarze mieli jeszcze dłuższą przerwę. Mecz 28. kolejki z Enea Zastalem BC Zielona Góra rozegrali awansem. W swoim ostatnim spotkaniu mierzyli się 7 marca z Eneą Astorią Bydgoszcz.
Domowa porażka 77:98 rozstrzygnęła rywalizację o utrzymanie. Polpharma spadła, a inne zespoły mogą ze spokojem dograć sezon. Dla drużyny z Kociewia będzie to przedostatni domowy mecz. W sobotę pożegna się ona z Energa Basket Ligą pojedynkiem z Anwilem Włocławek.
- Zostały nam dwa mecze. Będziemy walczyć o twarz, honor dla kibiców, którzy w tych ciężkich chwilach wspierali nas - mówił na konferencji prasowej po ostatnim spotkaniu trener Polpharmy, Robert Skibniewski.
Obecną serię sześciu porażek Polpharma zapoczątkowała w Stargardzie pojedynkiem z Kingiem Szczecin (101:74). W pierwszym meczu z PGE Spójnią było natomiast tylko 71:60. Koszykarze prowadzeni jeszcze przez trenera Macieja Raczyńskiego mieli dużą przewagę, ale w drugiej połowie napotkali spory opór ze strony defensywy rywali. Wtedy jeszcze Robert Skibniewski wierzył, że jego zespół może dobrze bronić i tym wygrywać mecze. Później jednak inaczej ocenił potencjał swojej drużyny. Postawił na atak, ale nie skończyło to się dobrze, bo rywale często zdobywali ponad 100 punktów. Trefl Sopot rzucił w Starogardzie 117 "oczek".
W ostatnich tygodniach z Polpharmy odeszło kilku koszykarzy. W piątek klub oficjalnie poinformował, że rozstał się ze Stevenem Haney'em. Amerykanin ze średnią 13,8 punktu był drugim strzelcem zespołu. Wcześniej do Anwilu przeniósł się James Washington. Nie ma też kontuzjowanego Petera Olisemeki, który poprzedni sezon spędził w PGE Spójni.
To będzie prestiżowy powrót dla trenera Marka Łukomskiego, który rozpoczynał sezon w Polpharmie. Klub po nieudanym początku rozgrywek zdecydował się na zmianę trenera, która miała uratować utrzymanie. Tak jednak się nie stało. Marek Łukomski po kilku miesiącach trafił do PGE Spójni. W Stargardzie miał ratować play-offy i może to przypieczętować właśnie we wtorkowym spotkaniu.
Polpharma Starogard Gdański - PGE Spójnia Stargard / wtorek 16.03.2021 godz. 19:30.
Materiał sponsorowany
