Klub zdecydował się na zmianę trenera w trakcie sezonu. Czarę goryczy przelała sobotnia porażka 0:4 z KKS-em 1925 Kalisz. Nie tylko rozmiary tej porażki wyglądały fatalnie, ale również gra, jaką zaprezentował zespół. W poniedziałek Błękitni przekazali ważną informację.
"Informujemy, iż z dniem dzisiejszym Tomasz Grzegorczyk przestał pełnić funkcję trenera w pierwszym zespole Błękitnych Stargard. Obie strony rozwiązały obowiązującą umowę za porozumieniem stron.
W związku z powyższym do czasu wyłonienia nowego szkoleniowca funkcję pierwszego trenera tymczasowo przejmie drugi trener Jarosław Piskorz.
Za dotychczasową pracę w Błękitnych trenerowi Tomaszowi Grzegorczykowi serdecznie dziękujemy, życząc sukcesów w dalszej karierze trenerskiej" to komunikat, jaki pojawił się na oficjalnej stronie klubu.
Kibice liczą na powrót trenera Adama Topolskiego, który w ostatnich dwóch sezonach prowadził Błękitnych Stargard. Przed obecnym sezonem doświadczony szkoleniowiec ze względu na problemy ze zdrowiem musiał jednak opuścić zespół, a do sztabu szkoleniowego dołączył Tomasz Grzegorczyk, który był pierwszym trenerem. Wspomagał go między innymi Jarosław Piskorz.
Początek, a szczególnie pucharowy mecz z Wartą Poznań (3:3 i porażka po rzutach karnych) dawały nadzieję na udany sezon. Liga jednak szybko zweryfikowała te oczekiwania. Błękitni w 19 meczach zdobyli 18 punktów, co daje im 16. pozycję w tabeli. Jeżeli jednak w zaległym spotkaniu, które odbędzie się w środę Hutnik Kraków wygra ze Stalą Rzeszów, to stargardzki zespół znajdzie się w strefie spadkowej.
Jak katastrofalny jest to sezon, świadczy najgorszy w lidze bilans bramek (18:41). Błękitni odnieśli pięć zwycięstw (cztery po 1:0). Pięć z 11 porażek było wysokich - różnicą minimum trzech bramek, a dwukrotnie stargardzcy piłkarze przegrywali po 0:5.
Kolejny mecz Błękitni rozegrają 12 marca (piątek, 17:00) na wyjeździe z Wigrami Suwałki. U siebie zmierzą się 17 marca (środa, 14:00) z Motorem Lublin.
"Informujemy, iż z dniem dzisiejszym Tomasz Grzegorczyk przestał pełnić funkcję trenera w pierwszym zespole Błękitnych Stargard. Obie strony rozwiązały obowiązującą umowę za porozumieniem stron.
W związku z powyższym do czasu wyłonienia nowego szkoleniowca funkcję pierwszego trenera tymczasowo przejmie drugi trener Jarosław Piskorz.
Za dotychczasową pracę w Błękitnych trenerowi Tomaszowi Grzegorczykowi serdecznie dziękujemy, życząc sukcesów w dalszej karierze trenerskiej" to komunikat, jaki pojawił się na oficjalnej stronie klubu.
Kibice liczą na powrót trenera Adama Topolskiego, który w ostatnich dwóch sezonach prowadził Błękitnych Stargard. Przed obecnym sezonem doświadczony szkoleniowiec ze względu na problemy ze zdrowiem musiał jednak opuścić zespół, a do sztabu szkoleniowego dołączył Tomasz Grzegorczyk, który był pierwszym trenerem. Wspomagał go między innymi Jarosław Piskorz.
Początek, a szczególnie pucharowy mecz z Wartą Poznań (3:3 i porażka po rzutach karnych) dawały nadzieję na udany sezon. Liga jednak szybko zweryfikowała te oczekiwania. Błękitni w 19 meczach zdobyli 18 punktów, co daje im 16. pozycję w tabeli. Jeżeli jednak w zaległym spotkaniu, które odbędzie się w środę Hutnik Kraków wygra ze Stalą Rzeszów, to stargardzki zespół znajdzie się w strefie spadkowej.
Jak katastrofalny jest to sezon, świadczy najgorszy w lidze bilans bramek (18:41). Błękitni odnieśli pięć zwycięstw (cztery po 1:0). Pięć z 11 porażek było wysokich - różnicą minimum trzech bramek, a dwukrotnie stargardzcy piłkarze przegrywali po 0:5.
Kolejny mecz Błękitni rozegrają 12 marca (piątek, 17:00) na wyjeździe z Wigrami Suwałki. U siebie zmierzą się 17 marca (środa, 14:00) z Motorem Lublin.
Materiał sponsorowany