Początek spotkania w piątek o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
Domowe przełamanie już za PGE Spójnią. Stargardzianie wygrali z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski 80:66. Trzecie zwycięstwo w sezonie dało awans na 11. miejsce w tabeli. Ósmy MKS Dąbrowa Górnicza ma tylko o punkt więcej. W środku tabeli jest jednak spora rywalizacja. W ostatniej kolejce wygrywały też Enea Astoria Bydgoszcz, HydroTruck Radom i GTK Gliwice. Najważniejsza w dłuższej perspektywie będzie lepsza gra i zupełnie inny styl, jaki chce narzucić trener Jacek Winnicki.
W najbliższy piątek Biało-Bordowych czeka trudne wyzwanie. W klasycznej tabeli Polski Cukier Toruń zajmuje drugie miejsce. To, dlatego że Stelmet Enea BC Zielona Góra już we wtorek rozegrał mecz z 9. Kolejki wygrywając z Kingiem Szczecin 108:85. Twarde Pierniki mają jednak najlepszy bilans bazując na procencie zwycięstw (87,5). Koszykarze z Torunia wygrali siedem z ośmiu spotkań. Poradzili sobie między innymi ze Stelmetem i Asseco Arką. Przegrali tylko w Szczecinie (97:104).
Ostatnio z trudem pokonali Polpharmę Starogard Gdański 89:86. To pokazuje, że z Polskim Cukrem można powalczyć. Rywale mają łatwiejsze zadanie, bo wicemistrz Polski zmaga się z kontuzjami. Karol Gruszecki nie rozpoczął nawet sezonu, a w ostatnich tygodniach kontuzji doznali Damian Kulig i Jakub Schenk. Żaden z tych graczy nie wróci na piątkowy mecz. Cała trójka to reprezentanci Polski, a Gruszecki i Kulig wystąpili na mistrzostwach świata.
Z kadrowiczów w grze pozostał Aaron Cel. To jeden z koszykarzy, którzy gdy dojdzie do zaciętej końcówki mogą rozstrzygnąć losy meczu. Najlepszym strzelcem jest Keith Hornsby. Amerykanin zdobywa po 18,3 punktu i trafia z dystansu ze skutecznością 45,5%. To zawodnik bardzo trudny do zatrzymania. Z 146 zdobytymi punktami jest czwartym strzelcem EBL. Na piąte miejsce w tej klasyfikacji awansował Raymond Cowels III (142 punkty). Snajper PGE Spójni błysnął w ostatnim spotkaniu aplikując BM Slam Stali 30 oczek. To dało mu miejsce w najlepszej piątce tygodnia wybieranej przez Energa Basket Ligę.
Polski Cukier ma też bardzo dobrego rozgrywającego. Chris Wright zdobywa po 13,6 punktu i rozdaje 5,3 asysty. Pod koszem trudne zadanie czeka Darnella Jacksona. Alade Aminu miał być zmiennikiem dla Damiana Kuliga. Wykorzystuje jednak swoją szansę (14,1 punktu i 5,6 zbiórki). Zawsze może też zaskoczyć Kyle Weaver.
PGE Spójnia narzucając wysokie tempo może jednak wykorzystać zmęczenie Twardych Pierników. Rywale lubią szybką grę. Od momentu, gdy stracili Damiana Kuliga mają jednak problemy z defensywą. Przede wszystkim trener Sebastian Machowski ma za mało ogranych koszykarzy. Niemiecki szkoleniowiec i tak stawia na młodych Mikołaja Ratajczaka i w mniejszym wymiarze Ignacego Grochowskiego oraz Jakuba Kondraciuka. Jest to konieczne, bo torunianie grają na dwa frąty. W Lidze Mistrzów wygrali tylko jedno z sześciu spotkań. We wtorek przegrali u siebie z Turk Telekom Ankara 73:95.
To będzie szczególny mecz dla Tomasza Śniega, który w Polskim Cukrze grał w latach 2016-2019. Z tym zespołem zdobywał medale mistrzostw Polski oraz Puchar Polski. Oczywiście jeszcze bardziej wyjątkowy będzie dla rozgrywającego rewanż i powrót do Torunia, ale to dopiero w marcu. W Polskim Cukrze grał też Bartosz Bochno (lata 2012-2014 i sezonie 2015/2016). Trener Jacek Winnicki prowadził natomiast drużynę w latach 2015-2017 i w swoim drugim sezonie awansował do finału EBL.
PGE Spójnia Stargard - Polski Cukier Toruń / piątek 22.11.2019 godz. 17:30.
Domowe przełamanie już za PGE Spójnią. Stargardzianie wygrali z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski 80:66. Trzecie zwycięstwo w sezonie dało awans na 11. miejsce w tabeli. Ósmy MKS Dąbrowa Górnicza ma tylko o punkt więcej. W środku tabeli jest jednak spora rywalizacja. W ostatniej kolejce wygrywały też Enea Astoria Bydgoszcz, HydroTruck Radom i GTK Gliwice. Najważniejsza w dłuższej perspektywie będzie lepsza gra i zupełnie inny styl, jaki chce narzucić trener Jacek Winnicki.
W najbliższy piątek Biało-Bordowych czeka trudne wyzwanie. W klasycznej tabeli Polski Cukier Toruń zajmuje drugie miejsce. To, dlatego że Stelmet Enea BC Zielona Góra już we wtorek rozegrał mecz z 9. Kolejki wygrywając z Kingiem Szczecin 108:85. Twarde Pierniki mają jednak najlepszy bilans bazując na procencie zwycięstw (87,5). Koszykarze z Torunia wygrali siedem z ośmiu spotkań. Poradzili sobie między innymi ze Stelmetem i Asseco Arką. Przegrali tylko w Szczecinie (97:104).
Ostatnio z trudem pokonali Polpharmę Starogard Gdański 89:86. To pokazuje, że z Polskim Cukrem można powalczyć. Rywale mają łatwiejsze zadanie, bo wicemistrz Polski zmaga się z kontuzjami. Karol Gruszecki nie rozpoczął nawet sezonu, a w ostatnich tygodniach kontuzji doznali Damian Kulig i Jakub Schenk. Żaden z tych graczy nie wróci na piątkowy mecz. Cała trójka to reprezentanci Polski, a Gruszecki i Kulig wystąpili na mistrzostwach świata.
Z kadrowiczów w grze pozostał Aaron Cel. To jeden z koszykarzy, którzy gdy dojdzie do zaciętej końcówki mogą rozstrzygnąć losy meczu. Najlepszym strzelcem jest Keith Hornsby. Amerykanin zdobywa po 18,3 punktu i trafia z dystansu ze skutecznością 45,5%. To zawodnik bardzo trudny do zatrzymania. Z 146 zdobytymi punktami jest czwartym strzelcem EBL. Na piąte miejsce w tej klasyfikacji awansował Raymond Cowels III (142 punkty). Snajper PGE Spójni błysnął w ostatnim spotkaniu aplikując BM Slam Stali 30 oczek. To dało mu miejsce w najlepszej piątce tygodnia wybieranej przez Energa Basket Ligę.
Polski Cukier ma też bardzo dobrego rozgrywającego. Chris Wright zdobywa po 13,6 punktu i rozdaje 5,3 asysty. Pod koszem trudne zadanie czeka Darnella Jacksona. Alade Aminu miał być zmiennikiem dla Damiana Kuliga. Wykorzystuje jednak swoją szansę (14,1 punktu i 5,6 zbiórki). Zawsze może też zaskoczyć Kyle Weaver.
PGE Spójnia narzucając wysokie tempo może jednak wykorzystać zmęczenie Twardych Pierników. Rywale lubią szybką grę. Od momentu, gdy stracili Damiana Kuliga mają jednak problemy z defensywą. Przede wszystkim trener Sebastian Machowski ma za mało ogranych koszykarzy. Niemiecki szkoleniowiec i tak stawia na młodych Mikołaja Ratajczaka i w mniejszym wymiarze Ignacego Grochowskiego oraz Jakuba Kondraciuka. Jest to konieczne, bo torunianie grają na dwa frąty. W Lidze Mistrzów wygrali tylko jedno z sześciu spotkań. We wtorek przegrali u siebie z Turk Telekom Ankara 73:95.
To będzie szczególny mecz dla Tomasza Śniega, który w Polskim Cukrze grał w latach 2016-2019. Z tym zespołem zdobywał medale mistrzostw Polski oraz Puchar Polski. Oczywiście jeszcze bardziej wyjątkowy będzie dla rozgrywającego rewanż i powrót do Torunia, ale to dopiero w marcu. W Polskim Cukrze grał też Bartosz Bochno (lata 2012-2014 i sezonie 2015/2016). Trener Jacek Winnicki prowadził natomiast drużynę w latach 2015-2017 i w swoim drugim sezonie awansował do finału EBL.
PGE Spójnia Stargard - Polski Cukier Toruń / piątek 22.11.2019 godz. 17:30.
Materiał sponsorowany