Reprezentacja Polski odniosła czwarte zwycięstwo i jest niepokonana na mistrzostwach świata. W piątek słabsza okazała się Rosja, która uległa 74:79.
Przenosiny z Pekinu do Foshan i kolejny trudny mecz po zaledwie jednym dniu przerwy. Reprezentacja Polski rozkręcała się powoli, ale finisz należał do Biało-Czerwonych. To oznacza, że wielki sukces jest już o krok. Drużyna dowodzona przez Mike’a Taylora już w piątek może zapewnić sobie awans do ćwierćfinału, czyli czołowej ósemki na świecie. Stanie się tak, jeżeli Argentyna pokona Wenezuelę, a będzie w spotkaniu rozpoczynającym się o 14:00 faworytem.
W piątek przez większość meczu przeważali Rosjanie. Mieli oni nawet 10 punktów zaliczki. Polska miała duże problemy w ataku. W ostatnich 10 minutach zdobyła jednak 26 punktów. Kluczowe były też końcówki drugiej i trzeciej kwarty. W drugiej kwarcie trójkę w ostatniej akcji trafił Mateusz Ponitka, a wcześniej pomylili się rywale.
Trzecia kwarta zaczęła się od serii 5:0, ale później Rosjanie odzyskali przewagę. Losy meczu odwróciły się na przełomie trzeciej i czwartej kwarty. Seria 14:1 dała prowadzenie 64:58. Rywale doprowadzili jeszcze do remisu, ale w końcówce ważną trójką odpowiedział Aaron Cel.
Rzuty z dystansu długo nie wychodziły. W całym meczu reprezentanci Polski trafili 6/23 prób, a w pierwszej połowie tylko 2/9. Nadrobili to jednak fenomenalnymi rzutami wolnymi. Trafić 35/38 prób w takim spotkaniu to wielki wyczyn. Dla porównania Rosjanie trafili 9/30 trójek i 13/19 rzutów wolnych. Mieli też o jedną zbiórkę więcej (39:38).
Najlepszym strzelcem reprezentacji Polski był Adam Waczyński, który zdobył 18 punktów. Mateusz Ponitka dołożył 14 oczek, dziewięć zbiórek, po trzy asysty oraz przechwyty. Trafił tylko 2/8 rzutów z gry, ale 9/9 z wolnych. W końcówce wyrwał ważną piłkę pomimo kontuzji i przewinień rywali. Bardzo dobrą zmianę dał Łukasz Koszarek. Trafił ważne dwie trójki. Zdobył sześć punktów i rozdał cztery asysty. Adam Hrycaniuk miał osiem punktów i sześć zbiórek, a Aaron Cel uzyskał dziewięć oczek i cztery zbiórki.
Kolejny mecz już w niedzielę o 14:00 z Argentyną. Miejmy nadzieję, że będzie to tylko spotkanie o pierwsze miejsce w grupie.
Polska - Rosja 79:74 (16:22, 18:18, 19:17, 26:17)
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Mistrzostwa świata w koszykówce: Wielkie zwycięstwo i wielki sukces reprezentacji Polski