Dzisiaj jest: 18.4.2024, imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy

Świąteczny prezent dla kibiców. Spójnia pokonała GTK

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Koszykarze Spójni odnieśli trzecie zwycięstwo w sezonie, ale pierwsze przed stargardzką publicznością od powrotu do Energa Basket Ligi.

Świąteczny prezent dla kibiców. Spójnia pokonała GTK
Materiał sponsorowany

Nasz zespół w 11. kolejce pokonał po dogrywce GTK Gliwice 89:83. Sprawił w ten sposób cierpliwym kibicom świąteczny prezent.

To była Spójnia, jaką dobrze pamiętamy z wielu I-ligowych meczów. Prowadziła tylko przez niespełna sześć minut. W czwartej kwarcie traciła do rywala 10 oczek, ale wyszarpała zwycięstwo. Sukces cenny nie tylko ze względu na domowe przełamanie i zakończenie serii ligowych porażek. Ten mecz trzeba było tym bardziej wygrać, że w przypadku porażki beniaminkowi groził spadek na ostatnią pozycję w tabeli. W nagrodę za walkę i determinację jest natomiast awans na 13. miejsce.

Obie drużyny były trochę osłabione. Spójnia zagrała bez kontuzjowanego lekko Shane Richardsa, a w GTK brakowało Jakuba Dłoniaka. Goście potrzebowali kilku minut żeby złapać swój rytm, ale gdy już się rozpędzili to zagrali najlepszą kwartę w meczu. Po 10 minutach prowadzili 30:23. Trafiali niemal wszystko z wyjątkiem rzutów wolnych (3/8 w tym fragmencie, 8/17 w całym spotkaniu).

Na szczęście Spójnia podniosła się. W drugiej kwarcie wyszła nawet na prowadzenie 38:34, ale po 20 minutach był remis 43:43. Po zmianie stron ponownie lepiej prezentowali się przyjezdni. Zaskoczyli oni zmianą stylu gry. Znaleźli sposób na seryjne punktowanie wykorzystując warunki potężnego centra Damonte Dodda. Zakończył on spotkanie z double-double - 14 punktów i 11 zbiórek. Rywalizację pod tablicami wygrała jednak Spójnia. Norbertas Giga miał 15 punktów i 10 zbiórek, a Marcel Wilczek osiem oczek i 10 zbiórek.

Stargardzianie cały czas musieli gonić. Wydawało się, że cztery minuty przed końcem już się nie podniosą. Przypomniał o sobie Myles Mack i jego zespół uzyskał najwyższą przewagę w meczu - 78:68. Amerykanin świetnie zaczął spotkanie. Trafił sześć pierwszych rzutów i miał 14 z 18 punktów GTK. Później włączył się w czwartej kwarcie kończąc zawody z 25 punktami, ośmioma asystami i siedmioma zbiórkami.

Końcówka należała jednak do gospodarzy. Siedem punktów z rzędu zdobył Norbertas Giga, a wyrównał Anthony Hickey. Obaj nie byli tego dnia skuteczni (6/16 i 7/20), ale w tym ważnym momencie odwrócili losy meczu. Przez ponad minutę nic się nie zmieniło i trzeba było szykować się na dogrywkę. Ostatnią akcję miała jeszcze Spójnia, ale Hickey nie trafił.

W dodatkowych pięciu minutach nie było jednak wątpliwości. GTK początkowo prowadziło, ale nasi koszykarze zakończyli mecz serią 8:0 i zwycięstwem 89:83. Ważne cegiełki dołożyli w tym momencie Dawid Bręk i Marcin Dymała.

Po meczu z drużyną spotkali się kibice, którzy przed halą przygotowali efektowną oprawę i życzyli zespołowi wesołych świąt. Odpoczynku wiele nie będzie, bo już w sobotę 29 grudnia wyjazdowy mecz z Polpharmą Starogard Gdański.

Spójnia Stargard - GTK Gliwice 89:83 (23:30, 20:13, 17:20, 18:15, d. 11:5)

Spójnia: Anthony Hickey 18, Piotr Pamuła 18, Norbertas Giga 15, Marcin Dymała 9, Hubert Pabian 9, Marcel Wilczek 8, Dawid Bręk 7, Maciej Raczyński 3, Nick Madray 2, Wojciech Fraś 0.

GTK: Myles Mack 25, Desmond Washington 15, Damonte Dodd 14, Kacper Radwański 8, Szymon Kiwilsza 7, Piotr Robak 5, Riley Lachance 4, Dawid Słupiński 3, Maverick Morgan 2, Marek Piechowicz 0.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja