Materiał sponsorowany
To był bardzo ważny pojedynek dla beniaminka Energa Basket Ligi.
- Na pewno łatwiej nam się będzie pracować na treningach po zwycięstwie. Będziemy się starali szybciej dostosowywać do gry ekstraklasowej. Wszystko idzie w dobrą stronę. Gratulacje dla trenerów i dla wszystkich moich kolegów, bo naprawdę był to ciężki mecz. Na pewno trener na analizie pomeczowej będzie miał do nas pretensje za końcówkę. Aczkolwiek dwa punkty jadą do Stargardu i to nas niewątpliwie cieszy - ocenia Hubert Pabian.
Kapitan Spójni Stargard w sobotnim pojedynku zdobył 14 punktów. Miał również siedem zbiórek. Najważniejsze jednak, że drużyna odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie i przynajmniej na chwile odskoczyła kilku rywalom w walce o utrzymanie.
- Był to dla nas bardzo ważny mecz. Po trzech porażkach z mocnymi przeciwnikami udało nam się zwyciężyć na parkiecie rywala, co niewątpliwie nas cieszy. Widać, że idziemy do przodu. Staramy się rozumieć to, co trenerzy proponują nam na treningach. Staramy się grać razem. Każdy z zawodników dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa. Nieważne czy starter, czy zmiennik. Wydaje mi się, że u nas nie ma takiego podziału. To też na pewno bardzo cieszy - mówi podkoszowy.
Chwali on zespół, ale kolejny raz docenia również stargardzkich kibiców. - Bardzo dziękuję licznej grupie kibiców ze Stargardu za przybycie. W każdym meczu nas wspierają. Też chciałbym podziękować za wyjazd do Torunia. Widać, że są z nami. To nasz prawdziwy szósty zawodnik. W Koszalinie dobitnie to pokazali, ponieważ było słychać tylko ich - kończy Hubert Pabian.
- Na pewno łatwiej nam się będzie pracować na treningach po zwycięstwie. Będziemy się starali szybciej dostosowywać do gry ekstraklasowej. Wszystko idzie w dobrą stronę. Gratulacje dla trenerów i dla wszystkich moich kolegów, bo naprawdę był to ciężki mecz. Na pewno trener na analizie pomeczowej będzie miał do nas pretensje za końcówkę. Aczkolwiek dwa punkty jadą do Stargardu i to nas niewątpliwie cieszy - ocenia Hubert Pabian.
Kapitan Spójni Stargard w sobotnim pojedynku zdobył 14 punktów. Miał również siedem zbiórek. Najważniejsze jednak, że drużyna odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie i przynajmniej na chwile odskoczyła kilku rywalom w walce o utrzymanie.
- Był to dla nas bardzo ważny mecz. Po trzech porażkach z mocnymi przeciwnikami udało nam się zwyciężyć na parkiecie rywala, co niewątpliwie nas cieszy. Widać, że idziemy do przodu. Staramy się rozumieć to, co trenerzy proponują nam na treningach. Staramy się grać razem. Każdy z zawodników dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa. Nieważne czy starter, czy zmiennik. Wydaje mi się, że u nas nie ma takiego podziału. To też na pewno bardzo cieszy - mówi podkoszowy.
Chwali on zespół, ale kolejny raz docenia również stargardzkich kibiców. - Bardzo dziękuję licznej grupie kibiców ze Stargardu za przybycie. W każdym meczu nas wspierają. Też chciałbym podziękować za wyjazd do Torunia. Widać, że są z nami. To nasz prawdziwy szósty zawodnik. W Koszalinie dobitnie to pokazali, ponieważ było słychać tylko ich - kończy Hubert Pabian.