Dzisiaj jest: 26.4.2024, imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Spójnia - King. Wojciech Fraś: nie był to dla nas udany debiut

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Spójnia Stargard wysoko przegrała z Kingiem Szczecin (64:95).

Spójnia - King. Wojciech Fraś: nie był to dla nas udany debiut
Materiał sponsorowany
Spójnia Stargard wysoko przegrała z Kingiem Szczecin (64:95). Koszykarzem, który dał dobrą zmianę był Wojciech Fraś.

Podkoszowy w niespełna 12 minut zdobył osiem punktów. Trafił wszystkie trzy rzuty z gry. Do tego kilka razy był faulowany przez rywali. Po meczu jednak nie był zadowolony, bo zespół wyraźnie przegrał.

Patryk Neumann: Jak ocenisz pierwszy mecz Spójni Stargard po awansie do Energa Basket Ligi? Na pewno trudno coś powiedzieć na gorąco po takim spotkaniu.

Wojciech Fraś: Zaczęliśmy słabo w pierwszej kwarcie. Na początku trzeciej kwarty wilki również nas zdominowały i całe spotkanie skończyło się różnicą 31 punktów. Myślę, że nie był to dla nas udany debiut.

Osobiście miałeś dobre wejście. Kilka fajnych akcji w drugiej połowie. Całkiem nieźle to wyglądało.

- Trochę dałem zespołowi, ale musimy wszyscy razem grać, dzielić się piłką, żeby wygrywać mecze w EBL.

Trema was zjadła przed tym spotkaniem? Jakieś przemotywowanie może?

- Ciężko mi powiedzieć. Na spokojnie to sobie przeanalizujemy. Możliwe, że byliśmy trochę zestresowani i dlatego tak to wyglądało, ale myślę, że pokażemy jeszcze, że zasługujemy na miejsce w EBL.

Jak reagowaliście w czasie meczu, gdy różnica rosła? Deprymowało was to?

- Na pewno nas to deprymowało, ale staraliśmy się zmniejszać przewagę Kinga. Niestety nie udało nam się i skończyło się wysokim zwycięstwem Wilków.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja