Dzisiaj jest: 25.4.2024, imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

Znicz - Błękitni: Skazani na remis?

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

W sobotę mecz 4. kolejki II ligi rozegrają piłkarze Błękitnych Stargard.

Znicz - Błękitni: Skazani na remis?
Materiał sponsorowany
W sobotę mecz 4. kolejki II ligi rozegrają piłkarze Błękitnych Stargard.

Nasz zespół jedzie do Pruszkowa, gdzie jeszcze nie przegrał, ale również nie wygrał. Wszystkie wyjazdowe mecze ze Zniczem kończyły się remisami. W sześciu bezpośrednich pojedynkach na poziomie II ligi pięciokrotnie padł remis. Jedyne rozstrzygnięte spotkanie odbyło się w Stargardzie w 2015 roku. Wtedy 3:1 wygrali Błękitni.

Teraz obie drużyny są w podobnej sytuacji. Można jednak znaleźć kilka różnic. W tygodniu stargardzianie i pruszkowianie odpadli z Pucharu Polski na etapie rundy wstępnej. Znicz grał we wtorek i pomimo prowadzenia uległ 1:2 Wiśle Puławy. Decydującego gola stracił w końcówce. Dzień później takim samym rezultatem zakończyło się starcie Błękitnych z MKS-em Kluczbork. Nasz zespół w ostatnich minutach stracił dwa gole.

Piłkarze Znicza będą bardziej wypoczęci. Porównując pucharowy skład do ostatniego meczu ligowego była spora rotacja. Miejsce w jedenastce zachował tylko Paweł Tarnowski, ale on też został zmieniony po 45 minutach. Trener Adam Topolski zgodnie z tym, co zapowiadał dokonał czterech zmian. Szansę dostał bramkarz Patryk Brzozowski. Oprócz niego więcej minut otrzymali Piotr Kurbiel oraz Marcin Gawron. Po dwóch kwadransach boisko opuścił natomiast Bartłomiej Zdunek. Pomocnik chwilę wcześniej po przewinieniu rywala nabawił się kontuzji i nie był w stanie kontynuować gry.

Obie drużyny zdobyły w II lidze po cztery punkty. Znicz jest na dziewiątym miejscu, a Błękitni plasują się oczko niżej. Decyduje o tym liczba strzelonych bramek. Bilans Znicza to 4:4, a Błękitnych 3:3. Obie drużyny czekają na pierwsze domowe zwycięstwo. W sobotę szansę na przełamanie tej serii dostaną pruszkowianie. Nasi piłkarze muszą z tym poczekać przynajmniej do 18 sierpnia, kiedy podejmą Stal Stalowa Wola.

Ostatnie ligowe mecze tych ekip kończyły się identycznymi rezultatami (1:1), ale w różnych nastrojach. Błękitni stracili zwycięstwo z Rozwojem Katowice w ostatnich sekundach. Remis Znicza można natomiast uznać za sukces. Wywiózł on punkt z gorącego terenu faworyta rozgrywek. Niesiony dopingiem ponad 17 tysięcy kibiców Widzew Łódź stwarzał wiele sytuacji, ale raził nieskutecznością. Znicz wykorzystał swoją szansę. Na gola Mateusza Michalskiego w 83. minucie odpowiedział Marcin Bochenek.

- Niby stwarzamy sytuacje, ale te końcówki pokazały, że brakuje nam doświadczenia w obronie i pokierowania akcjami od tyłu. Jak się prowadzi nie wolno tego meczu już przegrywać. Trzeba rozmawiać dużo i dalej trenować żeby nie popełniać błędów, a sytuacje ofensywne trzeba wykorzystywać. Jakbyśmy strzelili bramkę na 2:0 to na pewno ten mecz skończyłby się pod naszą kontrolą. To było z Rozwojem i tak samo z MKS-em Kluczbork - podsumowuje ostatni tydzień w wykonaniu Błękitnych trener Adam Topolski.

Znicz Pruszków - Błękitni Stargard / sobota 11.08.2018 godz. 18:00.

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk).
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
PGE Spójnia Stargard - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra. Fotorelacja