Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

Smutny dzień dla Błękitnych. MKS jak Górnik Zabrze

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Trenerzy Adam Topolski i Andrzej Orzeszek skomentowali środowy mecz Pucharu Polski.

Smutny dzień dla Błękitnych. MKS jak Górnik Zabrze
W rundzie wstępnej MKS Kluczbork wygrał w Stargardzie z Błękitnymi 2:1. Goście do 90. minuty przegrywali, ale w niezwykłych okolicznościach odwrócili losy meczu. Między innymi o tym opowiedzieli na pomeczowej konferencji prasowej trenerzy obu ekip.

Powiedzieli po meczu:

Adam Topolski (trener Błękitnych Stargard): Bardzo smutny dzień, bo z 1:0 na 1:2 w ciągu pięciu minut i kończymy przygodę z pucharem. Stwarzaliśmy sytuacje. Trzeba było je wykorzystać. Zdobyliśmy bramkę po pięknym rzucie wolnym. Trzeba było kontrolować ten mecz. W pewnych momentach go kontrolowaliśmy. Wyszliśmy z sytuacją, gdzie można było tylko lepiej dograć i skończyć mecz na 2:0. Przeciwnik pokazał, że chciał wyrównać, a później wygrać. Nie możemy tak się zachować. Znowu tracimy bramkę w końcówce meczu. Trzeba inaczej się ustawić. Ta bramka kuriozalna, bo przechodzi przez naszego obrońcę. Jeszcze przeciwnik go kiwa. W ostatniej minucie czekamy na dogrywkę. Okazuje się, że w nieprawdopodobny sposób przewrotką przeciwnik zdobywa bramkę na 2:1.


Andrzej Orzeszek (trener MKS-u Kluczbork): Bardzo trudne warunki atmosferyczne. Bardzo wysoka temperatura na pewno nie sprzyjała zawodnikom. Udało nam się zrealizować plan. Chcieliśmy jak najdłużej nie stracić bramki. Strzał życia Baranowskiego z rzutu wolnego praktycznie nie do obrony. Bramka dla gospodarzy trochę nam pokrzyżowała plany. W końcówce zaczynaliśmy być groźni. W ostatnich 15 minutach stworzyliśmy cztery stuprocentowe sytuacje z czego dwie zakończyły się bramkami. Trochę rozegraliśmy ten mecz, jak Górnik Zabrze ostatnio z Miedzią Legnica. W piłce liczy się to, co wpadnie do siatki. Trafiliśmy dwa razy i wyjeżdżamy ze Stargardu z awansem.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja