Materiał sponsorowany
Po meczach w Stargardzie porozmawialiśmy z trenerem Sokoła Łańcut, Dariuszem Kaszowskim. Ocenił on weekendowe pojedynki.Szkoleniowiec gości chwalił również atmosferę na trybunach. W czasie, gdy udzielał tego wywiadu kibice Spójni dziękowali nie tylko swoim koszykarzom, ale także przyjezdnym za ambitną walkę. Przypomnijmy, że w Stargardzie było 76:73 i 105:83 dla Spójni. Trzecie spotkanie w czwartek (17 maja) w Łańcucie).
Patryk Neumann: Za wami dwa spotkania finałowe. Walczyliście, ale jednak Spójnia była lepsza. Jak pan oceni te mecze?
Dariusz Kaszowski: Wynik końcowy mówi o tym, że Spójnia jest lepsza. Czy my się postawiliśmy pozostawiam do oceny kibicom. Czy nie zasłużyliśmy przynajmniej na jedno zwycięstwo niech ocenią widzowie.
W sobotę byliście bardzo blisko. Czego zabrakło?
- Zabrakło przede wszystkim koncentracji i wyrachowania w momencie, gdy mieliśmy 11 punktów przewagi. Pękliśmy w tym momencie. Doprowadziliśmy do tego, że zespół gospodarzy zanotował bardzo duży run punktowy 19:2. To zadecydowało.
Dla was sam awans do finału to duży sukces. Na początku sezonu chyba się pan nie spodziewał, że będzie aż tak dobrze.
- Oczywiście walczy się po to żeby wygrywać spotkania. Cel, który założyłem przed sezonem to miała być ósemka, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zespół dojrzewał z każdym meczem. W play-offach pokazał kawał dobrej koszykówki. Myślę, że pomimo niedzielnej wysokiej porażki zostawiamy w Stargardzie dobre wrażenie po sobie.
Jak panu się podobała atmosfera tutaj w Stargardzie?
- To jest coś niesamowitego. Gratuluję wszystkim stargardzkim kibicom. To, co się oglądało przez ten weekend w tej hali jest niespotykane. Pracuję 14 lat w I lidze. Czegoś takiego nie widziałem. Jeszcze raz gratuluję postawy kibicom i tak gorącego dopingu.
W Łańcucie też będzie święto. Sokół może liczyć na gorący doping a ze Stargardu przyjedzie przynajmniej 50 kibiców.
- To tylko uatrakcyjni te zawody. Myślę, że jedna i druga strona będzie w zdrowy kulturalny sposób kibicować swojej drużynie, a niech wygra lepszy.