Materiał sponsorowany
Niedzielna porażka z KK Warszawa (75:79) nie zmieniła układu sił w I lidze. W środę Spójnia pauzowała, ale najgroźniejszy przeciwnik nie wykorzystał sytuacji. Jamalex Polonia 1912 Leszno od początku miała problemy i ostatecznie przegrała z Elektrobud-Investment ZB Pruszków 68:76. To oznacza, że biało-bordowi z punktem przewagi prowadzą w tabeli. Jeżeli obie drużyny zdobędą tyle samo punktów w siedmiu najbliższych meczach to o pierwszej pozycji po rundzie zasadniczej zadecyduje bezpośredni pojedynek w Stargardzie. Do tego jednak jeszcze trochę czasu i wobec ostatnich niespodzianek trudno przewidzieć, jak ułoży się sytuacja.
W sobotę trzeba powrócić na zwycięską ścieżkę. W rundzie rewanżowej podopieczni Krzysztofa Koziorowicza na wyjazdach radzą sobie lepiej niż u siebie. Odnieśli komplet czterech zdecydowanych zwycięstw. Kluczowym czynnikiem była koncentracja. Przekonanie, że u siebie rywal zaatakuje od początku sprawiało, że również zaczynali z wysokiego poziomu. Nawet, gdy nie prowadzili od pierwszych sekund to z czasem przeciwnicy nie potrafili utrzymać tempa, które sami narzucali. Druga ważna rzecz to zespołowość i podejmowanie właściwych decyzji. To zadanie łatwe, gdy wszystko się układa i każdy zawodnik jest w dobrej dyspozycji. Zdecydowanie trudniej realizować taki plan, kiedy nie idzie, ale właśnie wtedy trzeba starać się zachować spokój. Kilka nieudanych akcji, czy nawet słabszy mecz, jak zdarzyło się to ostatnio nie może negatywnie wpływać na drużynę.
Najbliższy rywal wygrał sześć z 25 spotkań, co daje mu 15. Miejsce w tabeli. Domowy bilans Noteci to 4-8. Wydaje się, że możemy się spodziewać innego zespołu niż na początku lutego. Wtedy w Inowrocławiu Enea Astoria Bydgoszcz wygrała 98:61. Noteć to drużyna, która przegrywa najwyżej (-408 w małych punktach), ale do sobotniego starcia przystąpi z serią dwóch zwycięstw - 74:69 z Zetkamą Doralem Nysą Kłodzko i 85:73 z KK Warszawa.
Trener Marcin Grocki ma spore braki w składzie. Ze względu na kontuzje od dłuższego czasu pauzują Adam Lisewski, Kamil Michalski i Kamil Maciejewski. Na obwodzie trzeba uważać na Grzegorza Małeckiego oraz Dawida Adamczewskiego, który potrafi seryjnie trafiać z dystansu. Próbkę swoich możliwości dał w Warszawie - 16 punktów, 4/6 za trzy. Trudniejsze zadanie czeka w defensywie naszych podkoszowych. W pierwszym meczu sporo problemów sprawił Łukasz Paul - 28 punktów i 10 zbiórek. Teraz dostał poważne wsparcie, bo przed rundą rewanżową do Noteci dołączył Wojciech Żurawski. Doświadczony podkoszowy ma średnio 13,4 punktu i 6,8 zbiórki.
KSK Noteć Inowrocław - Spójnia Stargard / sobota 24.02.2018 godz. 18:00.
Transmisja:
http://koszykowka.tvcom.pl/Gra/Liga-1_liga/Sezona-2017-2018/160097-KSK-Notec-Inowroclaw-Spojnia-Stargard-(1LM-27-kolejka).htm
