Nasz zespół grał z kontry, ale w pierwszej połowie był groźniejszy. Okazję w 2. minucie miał już Wojciech Fadecki. Chciał jednak minąć bramkarza, ale przez to defensywa go zatrzymała. Drugą odsłonę lepiej rozpoczął ŁKS. Łodzianie śmielej ruszyli do przodu. Najwięcej wydarzyło się jednak w ostatnich 20 minutach.
Gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu z rzutu karnego. Zdobywcą bramki był Jewhen Radionov. Stargardzianie wcześniej dobrze pilnowali skutecznego napastnika. Wyśmienitą okazję stworzył mu jednak po indywidualnej akcji skrzydłowy Jakub Kostyrka. Arbiter podyktował jedenastkę za zagranie ręką zawodnika Błękitnych i tak gospodarze wypracowali niewielką zaliczkę.
Szybko wyrównał Mateusz Węsierski, który wykorzystał błąd miejscowej defensywy. Gdy wydawało się, że pojedynek niepokonanych zakończy się remisem doszło jeszcze do dwóch istotnych zdarzeń.
- W 84. minucie ełkaesiacy wywalczyli rzut rożny, świetnym dośrodkowaniem popisał się Paweł Pyciak, a bramkarz gości pofrunął w powietrzu i czubkami palców wybił piłkę w okolice prawego narożnika pola karnego. Czekał na to świetnie ustawiony i wprowadzony kilka minut wcześniej Patryk Bryła, który nie kalkulował, huknął ile sił w nogach i futbolówka ku radości kibiców ŁKS-u wpadła do bramki - tak kluczową sytuację dla losów meczu opisuje oficjalna strona ŁKS-u Łódź.
Kilka minut później odpowiedzieli Błękitni. Remisu jednak nie było, a nasz zespół doznał pierwszej porażki w sezonie. Arbiter dopatrzył się spalonego, choć zdaniem niektórych obserwatorów meczu był to prawidłowy gol.
Po środowej kolejce ŁKS awansował na czwartą pozycję. W tabeli prowadzą nadal Warta Poznań i Radomiak Radom, które nie zwalniają tempa i zdobyły komplet 15 punktów. Błękitni pomimo niekorzystnego wyniku utrzymali ósmą lokatę. W niedzielę o godz. 15:00 podejmą Olimpię Elbląg.
ŁKS Łódź - Błękitni Stargard 2:1 (0:0)
1:0 - Jewhen Radionov (k.) 71’
1:1 - Mateusz Węsierski 80’
2:1 - Patryk Bryła 84’
Składy:
ŁKS: Michał Kołba - Paweł Pyciak, Kamil Juraszek, Maksymilian Rozwandowicz, Kamil Rozmus - Jakub Kostyrka, Mateusz Gamrot (84’ FilipBurkhardt), Przemysław Kocot, Damian Guzik (62’ Piotr Pyrdoł), Krystian Pieczara (76’ Patryk Bryła) - Jewhen Radionov.
Błękitni: Mariusz Rzepecki - Grzegorz Szymusik, Patryk Burzyński, Tomasz Pustelnik, Hubert Kotus - Maciej Więcek (61’ Rafał Gutowski), Damian Mosiejko, Patryk Skórecki, Patryk Włóka (83’ Filip Karmański), Wojciech Fadecki - Mateusz Węsierski.
Żółte kartki: Radionov (ŁKS) - Włóka, Skórecki, Więcek (Błękitni).
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).
Pozostałe wyniki 5. kolejki:
Olimpia Elbląg - Gryf Wejherowo 1:3
Radomiak Radom - ROW 1964 Rybnik 1:0
Siarka Tarnobrzeg - Rozwój Katowice 0:0
GKS 1962 Jastrzębie - PGE GKS Bełchatów 2:0
Warta Poznań - MKS Kluczbork 3:0
Garbarnia Kraków - Legionovia Legionowo 1:2
Znicz Pruszków - Stal Stalowa Wola 1:3
Wisła Puławy - Gwardia Koszalin 3:0
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- ŁKS- Błękitni: Porażka w dramatycznej końcówce