W pierwszej połowie Błękitni grali słabo, nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę gospodarzy, a nasza obrona popełniała błąd za błędem. Konsekwencją tego były dwie stracone bramki. Druga połowa bardzo dobra w wykonaniu Błękitnych. Szybka kombinacyjna gra, dominacja nad przeciwnikiem i dwie ładne bramki Przemysława Brzeziańskiego.
Stal Stalowa Wola 2-2 Błękitni Stargard
Michał Mistrzyk 6, Adrian Gębalski 34 - Przemysław Brzeziański 55, 65
Stal: 12. Bartosz Koncki - 7. Konrad Korczyński, 4. Mateusz Kolbusz, 26.Nicholas Kozdra, 15. Mateusz Wójcik - 2. Michał Mistrzyk, 6. Bartłomiej Wasiluk, 13. Przemysław Stelmach (64, 8. Mateusz Argasiński), 11. Michał Dobkowski (73, 18. Kacper Siudak), 14. Mohamed Essam (83, 16.Radosław Adamski) - 9. Adrian Gębalski (84, 5. Kacper Piechniak).
Błękitni: 31. Przemysław Wróbel - 25. Grzegorz Szymusik, 7. Maciej Liśkiewicz, 19. Tomasz Pustelnik, 24. Rafał Gutowski (46, 15. Przemysław Brzeziański) - 18.Wojciech Fadecki (70, 17. Maciej Więcek), 2. Patryk Baranowski (46, 27. Grzegorz Rogala), 8. Maciej Kazimierowicz, 10. Bartosz Flis, 23. Mateusz Czapłygin (90, 13. Karol Orłowski) - 20.Michał Magnuski.
żółte kartki: Mistrzyk, Kolbusz - Flis.
sędziował: Paweł Malec (Łódź).
Mecz w Stalowej Woli był rozgrywany w trudnych warunkach atmosferycznych przy 31 stopniowym upale. Błękitni, którzy dzień wcześniej przejechali do Stalowej Woli ponad 700 km nie weszli dobrze w mecz. Grali słabo, bardzo ospale i bez agresji, którą widzieliśmy we wcześniejszych meczach. Stal całkowicie przejęła inicjatywę w tej części meczu. Obrona Błękitnych popełniała dużo prostych błędów co doprowadzało do utraty dwóch bramek. Pierwszą Błękitni stracili już w 6 minucie meczu. W sytuacji sam na sam z Wróblem naszego bramkarza pokonał Michał Mistrzyk. Druga bramka dla Stali padła w 34 minucie. Ponownie po błędzie naszej defensywy bramkę dla Stali zdobył Adrian Gębalski.
Na początku drugiej połowy trener Krzysztof Kapuściński zdecydował się na dwie zmiany. Za Patryka Baranowskiego wszedł debiutant Grzegorz Rogala, a za Rafała Gutowskiego napastnik Przemysław Brzeziański. W 55 minucie po dośrodkowaniu Fadeckiego z rzutu rożnego piękną bramkę głową zdobył Brzeziański. W 65 minucie Brzeziański strzelił drugą bramkę. Mocnym uderzeniem za pola karnego pokonał bramkarza Stali. Błękitni starali się zdobyć kolejne bramki i przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o zwycięstwo. W końcówce spotkania Błękitni mogli także stracić bramkę. Raz nasz zespół uratował Przemysław Wróbel, a raz uratowała nas poprzeczka.
Za tydzień w Stargardzie 17 września o godzinie 15:00 Błękitni będą podejmować Olimpię Zambrów