Dzisiaj jest: 8.7.2024, imieniny: Arnolda, Edgara, Elżbiety

EURO 2016 - remisu nie będzie.

Dodano: 8 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Niecałe 100 godzin pozostało do otwarcia największej futbolowej imprezy na naszym kontynencie ? EURO 2016.

EURO 2016 - remisu nie będzie.
Jednakże jak w tym temacie można mówić, można pisać, a i tak coś zawsze pozostanie do dodania.
Więc kilka krótkich  informacji dotyczących tej imprezy.
 
Zaczynamy oczywiście od naszych ukochanych, wielbionych idoli. Jak z pewnością wszystkim wiadomo już wylądowali, już są na miejscu. Szczęśliwie zostali dostarczeni do swojej bazy wypadowej. I to nie byle jakiej, bo do luksusowego 5 gwiazdkowego hotelu L’Hermitage w La Baule, gdzie nocleg to kilka tysięcy złotych na osobę, a drink prawie 100 zł.
 
Mistrzostwa zaczynają się już w piątek 10 czerwca i odbędą się na 10 stadionach w 9 miastach. Stolica Paryż, zarezerwowała mecze na 2 boiskach. Stadiony piękne, nowoczesne, trawa jak zawsze zielona, tylko piłka inna. To już tradycja, że na każdej tego typu imprezie gra się specjalnie na te okazję przygotowaną futbolówką. Tegoroczne dzieło wybitnych specjalistów tworzone przez 18 miesięcy, otrzymało nazwę „Beau Jeu”.
Kształt oczywiście nie uległ zmianie, waga też, ale kolory nadano jej typowo francuskie – niebieskie, czerwone, białe. A co najciekawsze w locie potrafi się zachowywać dziwnie – potrafi wyczyniać cuda jak mówią niektórzy, co może przynieść sporo kłopotów zawodnikom, a w szczególności bramkarzom. Ale po golu będą mieli wytłumaczenie.
 
Nie każdy oczywiście dostanie się na mecz, a wielu będzie chciało oglądać rozgrywki w warunkach zbliżonych do stadionowych. I dla nich zostały stworzone strefy kibica. Największa, bo mogąca pomieścić 92 tysiące widzów, powstała na błoniach w pobliżu wieży Eiffla. Będzie to gigantyczny plac o wielkości 30 boisk piłkarskich, z ośmioma telebimami oraz mega ekranem - 420 metrów kwadratowych zawieszonych na wieży. Każda ze stref wyposażona będzie w zaplecze gastronomiczne, przeróżne atrakcje, a dodatkowo w dni meczowe odbywać się będą koncerty.
 
Mistrzostwa mają już swojego superbohatera. Jest nim „Super Victor” - maskotka imprezy. To chłopiec posiadający specjalne moce, które znalazł w skrzyni: pelerynę, korki i piłkę. Nie wiadomo tylko czy komukolwiek oprócz rodaków będzie pomagał…
 
Wprowadzone także nowe przepisy. Jednym z nich jest bardziej liberalne podejście do zawodnika, który sfauluje rywala wychodzącego na czystą pozycję. Dotychczas za cos takiego otrzymywał czerwoną kartkę, a teraz żółta wystarczy.
 
Kwestia nurtująca nas Polaków, to gdzie obejrzymy Euro 2016. Na ten temat napisano już tyle, że nie warto się powtarzać. Z pewnością powstaną strefy kibica, a otwarte okna telewizji pozwolą obejrzeć najważniejsze i najciekawsze pojedynki.
I tutaj mała dygresja. Nadawcy robią co mogą aby nam uprzykrzyć oglądanie reklam, wielu już pracuje nad tym jak je pokazywać w trakcie transmisji na żywo, więc moja sugestia: oglądajmy jak najwięcej, bo mogą to być ostatnie mistrzostwa na pełnym ekranie. Następne obejrzymy być może w okienku PIP, reszta zostanie zarezerwowana dla reklam.
 
Na zakończenie temat najważniejszy - bezpieczeństwo.
W tych kwestiach Francuzi wespół z policją, służbami specjalnymi i agencjami bezpieczeństwa z całego świata pracują, aby nic złego się nie wydarzyło.
Nad całością będzie czuwać aż 10 tysięcy osób. Wszystkie obiekty, nie tylko sportowe, będą monitorowane za pomocą kamer i wykrywaczy metali. Z pewnością zatrudnienie znalazło wiele psów – specjalistów w zakresie materiałów wybuchowych.
 
Podsumowując: trzymajmy kciuki za naszych, niech nikt nie próbuje zakłócić święta europejskiego futbolu. I pamiętajmy o jednym, nie spełni się z pewnością powiedzenie naszego wielkiego trenera Kazimierza Górskiego, który spytany o wynik miał powiedzieć: „albo wygramy, albo przegramy, albo będzie remis”
Drodzy piłkarze: remisu nie będzie. 

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
VI Festyn Historyczny „W krainie Gryfa”. Fotorelacja