Błękitni zamiast prowadzić do przerwy 2:0, po przerwie stracili jedną bramkę i przegrali. Przerwali tym samym znakomitą serię spotkań bez porażki i bez straconej bramki . Jedyną bramkę dla tyszan w 60 minucie po błędzie defensywy Błękitnych strzelił Łukasz Grzeszczyk.
GKS Tychy 1-0 Błękitni Stargard
Łukasz Grzeszczyk 60
GKS Tychy: 12. Paweł Florek - 13. Mateusz Grzybek (90, 23. Bartosz Rutkowski), 27. Daniel Tanżyna, 20. Seweryn Gancarczyk, 5. Maciej Mańka- 28. Mateusz Mączyński (80, 19. Tomasz Górkiewicz), 25. Stepan Hirśkyj(73, 6. Mariusz Zganiacz), 4. Mateusz Bukowiec, 8. Łukasz Grzeszczyk, 21.Marcin Radzewicz - 85. Adam Varadi (76, 88. Marcin Wodecki).
Błękitni Stargard: 1. Marek Ufnal - 23. Franciszek Siwek (90, 25. Grzegorz Szymusik), 4. Arkadiusz Jasitczak, 19. Tomasz Pustelnik, 6. Ariel Wawszczyk - 17. Maciej Więcek (69, 5. Bartłomiej Zdunek), 2. Patryk Baranowski (85, 7. Jarosław Piskorz), 8. Patryk Bednarski, 14. Bartosz Flis(65, 9. Sebastian Inczewski), 18. Wojciech Fadecki - 20. Michał Magnuski.
żółte kartki: Radzewicz, Górkiewicz - Pustelnik, Bednarski.
czerwona kartka: Marcin Radzewicz (73. minuta, Tychy, za drugą żółtą).
sędziował: Szymon Lizak (Poznań).
widzów: 5716.
Błękitni byli dziś równorzędnym przeciwnikiem dla gospodarzy. Z przekroju całego spotkania stworzyli sobie o wiele bardziej klarowne sytuacje bramkowe. Najlepsze były w 13 i 45 minucie spotkania. Pierwszą miał Wojciech Fadecki, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy, a drugą pod koniec pierwszej połowy zmarnował Michał Magnuski, który po błędzie defensywy GKS-u znalazł się oko w oko z bramkarzem i zamiast dobrze przymierzyć podał do niego piłkę. W drugiej połowie Błękitni walczyli o każdy metr boiska i szukali zwycięskiej bramki. Niestety w 60 minucie po błędzie naszej defensywy w sytuacji strzeleckiej znalazł się Łukasz Grzeszczyk, który mocnym mierzonym strzałem z okolicy 10 metra pokonał dobrze dysponowanego w dzisiejszym meczu Marka Ufnala. Gol ten okazał się golem na wagę trzech punktów. GKS Tychy przerwał tym samym serię Błękitnych, którzy do tego meczu w tym roku jeszcze nie poczuli smaku porażki.
Za tydzień w sobotę o godzinie 15:00 Błękitni na własnym stadionie będą podejmować Polonię Bytom, która dziś u siebie pokonała 1:0 Raków Częstochowa.