Prace na budowie kolejnego odcinka północnej obwodnicy Stargardu pomiędzy ul. Składową i Wieniawskiego przebiegają w dobrym tempie. Możliwe, że kierowcy pojadą nowym odcinkiem drogi jeszcze w tegoroczne wakacje.

Każdy, kto w ostatnich dniach lub tygodniach przejeżdżała w okolicach ul. Składowej, Usługowej lub Wieniawskiego zauważył duże zmiany, które się tam zadziały. Przede wszystkim zbudowane są już dwa ronda. Piotr Styczewski z Urzędu Miejskiego w Stargardzie poinformował nas, że obecnie wykonywana jest ostatnia warstwa bitumiczna jezdni- ścieralna. - Jednocześnie prowadzone są prace brukarskie przy rondzie u zbiegu ul. H. Wieniawskiego i Cieplnej oraz przy montażu oświetlenia ulicznego i oznakowania pionowego. Trwają też rozruchy technologiczne urządzeń odwadniających. Do zrobienia są jeszcze chodniki i ciąg pieszo-rowerowy w okolicach wiaduktu przy ul. Składowej oraz plac do zawracania. Później przyjdzie czas na uzupełnienie spoin w nawierzchniach i szczelin dylatacyjnych na krawężnikach, a także malowanie oznakowania poziomego. Na koniec zaplanowano ustawianie śmietników, ostatnie nasadzenia i prace porządkowe- wyjaśnił Piotr Styczewski.

Według przedstawiciela Urzędu Miasta inwestycja idzie zgodnie z planem. - Jeśli będzie tak nadal, to w czerwcu powinna być zakończona. Później przyjdzie czas na niezbędne formalności, które trzeba wykonać dopiero po fizycznym zakończeniu prac- poinformował Piotr Styczewski. - Wszystko zależy o przebiegu spraw formalnych, ale można przewidzieć, że będzie to jeszcze w tegoroczne wakacje- dodał.

Wielu kierowców i mieszkańców Stargardu zastanawia się, czy po przebudowie zakończy się problem z zalewanym po intensywnych opadach deszczu przejazdem pod wiaduktem przy ul. Składowej. - Mamy system kanalizacji deszczowej – począwszy od zbiornika przy skrzyżowaniu ul. Cieplnej i Nasiennej, zbiornik zamknięty przy rondzie na ul. H. Wieniawskiego i dalej, do zbiornika otwartego przy nowej drodze pomiędzy ul. Wieniawskiego i Cieplną, do ul. Składowej- wyjaśnia Piotr Styczewski z Urzędu Miejskiego. -  Później wody opadowe są przenoszone systemem kanalizacji tłocznej w kierunku zbiornika przy wiadukcie na ul. Składowej, następnie w kierunku kanalizacji deszczowej zbudowanej przy obwodnicy pomiędzy ul. Składową i Podleśną. Zbiorniki wód opadowych przytrzymują te wody przy intensywnych opadach, a przy standardowym deszczu będą tylko częściowo wypełnione. W okolicy ul. Podleśnej znajduje się pośredni odbiornik – rów w drodze. Większość wód opadowych kierowana jest do zbiornika przy ul. E Orzeszkowej, a następnie do odbiornika, czyli rowu na ul. E. Orzeszkowej. Ten docelowo prowadzi do rzeki Iny. Oczywiście wszystkie wody opadowe przed wypuszczeniem do wylotów rowów, czy zbiorników trafiają do urządzeń oczyszczających wody opadowe- poinformował Piotr Styczewski.