W Błękitnych z różnych przyczyn nie zagrało aż siedmiu podstawowych zawodników. Sparing pierwotnie miał się odbyć w Pobierowie jednak z uwagi na zły stan boiska został w ostatniej chwili przeniesiony na ul. Pomarańczową w Szczecinie.
Pogoń Szczecin 6-0 (3:0) Błękitni Stargard
Wladimer Dwaliszwili 8, 16, Ricardo Nunes 23, Łukasz Zwoliński 64, 67, Dawid Kort 74
Błękitni Stargard: Wróbel (Ufnal), Pustelnik (Baszak), Siwek, Baranowski, Jasitczak, Więcek (Szymusik), Wichłacz (Bednarski), Kazimierowicz, Zdunek (Kamiński), Wiśniewski (Gajda), Inczewski (Okuszko).
Pogoń Szczecin: Słowik (Kudła), Frączczak (Rudol), Fojut, Czerwiński (Murawski), Lewandowski - Traoré (Stańczyk), Murawski (Piotrowski), Matras (Kort), Akahoshi (Przybecki), Nunes (Gyurcsó), Dwaliszwili (Zwoliński).
Mecz z Pogonią pierwotnie miał się odbyć w Pobierowie, wczoraj w godzinach porannych został jednak odwołany z uwagi na oblodzone boisko. Trener Krzysztof Kapuściński zaaplikował więc piłkarzom Błękitnych podwójną jednostkę treningową na wczorajszym treningu. Już po treningu w godzinach wieczornych pojawiła się szansa rozegrania sparingu na Prawobrzeżu w Szczecinie. Osłabieni Błękitni zdecydowali się podjąć rękawicę i rozegrać jakże wartościowy sparing z mocnym przeciwnikiem. W Błękitnych z powodu drobnych urazów nie zagrali Piotr Wojtasiak, Wojciech Fadecki, Michał Magnuski, Bartłomiej Flis, Rafał Gutowski, Ariel Wawszczyk i Maciej Liśkiewicz, który jest testowany przez pierwszoligowy Chrobry Głogów. Brak siedmiu podstawowych zawodników był aż nadto widoczny na tle rosłych i silnych zawodników Pogoni. W pierwszej połowie po dwóch trafieniach Wladimera Dwaliszwiliego oraz jednym Ricardo Nunesa Pogoń prowadziła 3:0. W drugiej części dwie bramki dołożył Łukasz Zwolińki i jednego Dawid Kort. Błękitni mimo mocno osłabionego składu mogli strzelić honorową bramkę. Najlepszą okazję zmarnował w sytuacji sam na sam Bartłomiej Zdunek.