- Gramy z jednym z głównych faworytów do ponownego wygrania mistrzostwa. Mamy pomysły, a co będzie to mecz pokaże - zapowiadał w przedmeczowej rozmowie z Tomaszem Jankowskim z Polsatu Sport trener Andrej Urlep. PGE Spójnia Stargard miała dobre momenty, ale na mistrza Polski to za mało. Biało-Bordowi przegrali z Treflem Sopot 78:83.

- Gratulacje dla Trefla. Myślę, że mecz był bardzo wyrównany. Mieliśmy słaby początek, a później bardzo dobry powrót. Niestety przez nasze błędy daliśmy Treflowi wrócić pod koniec drugiej kwarty. Później był wyrównany mecz. W czwartej kwarcie po prostu nie mogliśmy trafić rzutu. Mieliśmy dużo otwartych rzutów i nie trafiliśmy. Trefl to za bardzo doświadczony zespół, żeby tego nie wykorzystał i dlatego wygrali - ocenił szkoleniowiec PGE Spójni Stargard na konferencji prasowej po niedzielnym pojedynku w Ergo Arenie.

- Trefl to świetny zespół. Pierwsza połowa była dobra dla nas, ale nie zakończyliśmy drugiej kwarty tak, jak powinniśmy. W trzeciej kwarcie zrobiliśmy to, co powinniśmy, ale czwartej kwarty nie zakończyliśmy tak, jak chcieliśmy - dodał rozgrywający PGE Spójni, Ta'lon Cooper. Dla jednego z liderów Biało-Bordowych nie był to udany mecz. Szybko popełnił trzy przewinienia. W drugiej połowie grał już przez ponad 17 minut, ale ostatecznie trafił tylko 4/15 rzutów z gry, co przełożyło się na 10 punktów.

W takiej sytuacji osamotnionym liderem stargardzkiej ofensywy był Luther Muhammad. Strzelec PGE Spójni zdobył 28 punktów (16 w pierwszej połowie), trafiając 9/15 prób z gry i 9/9 rzutów wolnych. - bycie liderem nie polega na wykonywaniu rzutów, zdobywaniu punktów. Chodzi o komunikację, wspieranie wszystkich i branie odpowiedzialności. Nawet jeśli sprawy nie idą dobrze, musisz być tą osobą, która utrzyma nas przy zdrowych zmysłach, abyśmy przetrwali złe czasy - mówił w pomeczowym wywiadzie z Tomaszem Jankowskim z Polsatu Sport.

- Nikt nie czuje się dobrze po przegranym meczu. Czujemy jednak, że wyszliśmy i graliśmy twardo. Nawet jeśli nie uzyskaliśmy wyniku, jakiego chcieliśmy, możemy się z tego czegoś nauczyć. Jestem bardzo pewny naszej przyszłości. Nadal musimy się wiele nauczyć. Możemy ten mecz potraktować, jako doświadczenie. Wrócimy, obejrzymy wideo i będziemy ćwiczyć ciężej. To ciężka harówka. Sezon jest długi, a sposobem na jego przetrwanie i osiągnięcie pożądanych wyników jest pozostanie pozytywnym - podsumował Luther Muhammad.

Foto: Tomek Burakowski
 

Materiał sponsorowany