W piątek w Urzędzie Miejskim w Stargardzie podpisane zostały umowy z wykonawcami dwóch pierwszych odcinków drogi ekspresowej S10. Połączy ona Szczecin i Stargard z Warszawą. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, GDDKiA, posłowie i samorządowcy.

Umowy rozpoczynające realizację S10 w naszym regionie dotyczą odcinka Suchań-Recz i Piecnik-Wałcz.  Pierwszy o długości 19,6 km za kwotę 667,52 mln zł wybuduje konsorcjum firm Kobylarnia i Mirbud, drugi o długości 16 km za kwotę 552,2 mln zł- Budimex. Są częścią etapu do Szczecina do Piły. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ciągu kilku najbliższych tygodni zostaną podpisane umowy dla pozostałych sześciu odcinków.
 

GDDKiA planuje, że zakończenie realizacji drogi S10 na terenie Pomorza Zachodniego powinno nastąpić w 2028 roku. Nowa S10 Szczecin-Piła będzie dwujezdniową drogą ekspresową z dwoma pasami ruchu w każdą stronę. Na trasie przewidziano budowę trzynastu węzłów drogowych oraz m.in. 56 wiaduktów, ośmiu estakad i 20 przejść górnych dla zwierząt. Powstaną też trzy pary Miejsc Obsługi Podróżnych i Obwód Utrzymania Drogi. Nowa droga będzie omijała miejscowości, przez które przebiega obecna DK10, m.in. Suchań, Recz, Kalisz Pomorski i Mirosławiec. Mieszkańcy odetchną od ruchu tranzytowego, który jest szczególnie uciążliwy ze względu na duży ruch samochodów ciężarowych. Kierowcy również odczują poprawę, bo będzie jeździło się wygodniej.
 

Ta droga jest niezwykle potrzebna i trzeba ją wybudować

Na uroczystości podpisania umów obecny był Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak.- Chciałbym podkreślić, że dzisiaj w sposób uroczysty podpisujemy umowę na dwa bardzo ważne odcinki, rozpoczynając wyczekiwaną, niezwykle potrzebną budowę drogi S10- powiedział Minister. -  Drogi, która w swoim całościowym ujęciu ma 400 km. Dzisiaj rozmawiamy o odcinku między Szczecinem a Piłą, podpisujemy dwa odcinki, ale już w przeciągu kilku tygodni podpiszemy umowy na dodatkowe sześć odcinków, na zaprojektowanie i budowę drogi S10 między Szczecinem a Piłą. Jest to niezwykle ważna droga, droga, na którą wyczekiwały pokolenia, droga, która unieważni stwierdzenie, że łatwiej z tego miejsca dostać się do Berlina, niż do Warszawy. Jest ważna nie tylko pod względem komunikacyjnym, nie tylko pod względem zdolności transportowych naszego państwa, ale przede wszystkim ma ogromny wpływ na rozwój gospodarki, na działania przedsiębiorców, na rozwój gospodarczy różnego rodzaju miejscowości, które będą korzystały z tego bezpośredniego połączenia. Budujemy drogę w nowym śladzie, poprawiamy stan bezpieczeństwa w ruchu drogowym, na który zawsze powinniśmy zwracać uwagę. Tylko dzisiejsze dwie umowy stanowią wartość ponad 1 200 000 000 zł. Mówimy o ogromnych inwestycjach, które mają przynieść przede wszystkim znaczenie komunikacyjne, transportowe, gospodarcze właśnie tej części naszego państwa i odpowiedzieć na wszelkiego rodzaju zapotrzebowania i oczekiwania, które były artykułowane przez lata. Tę budowę chciało rozpocząć bardzo wiele rządów, bardzo wielu ministrów, chciałbym podziękować wszystkim, którzy starali się o zaprojektowanie i wybudowanie tej drogi. Przede wszystkim moim poprzednikom, ale i samorządowcom, parlamentarzystom. Kiedy rozmawiałem z posłami, podkreślali jedną rzecz, że ta droga jest niezwykle potrzebna i tę drogę trzeba wybudować w dalszych odcinkach, w przebiegu innych województw. Z informacji, które uzyskałem od GDDKiA, jesteśmy na bardzo dobrej drodze, żeby pozostałe odcinki w kolejnych województwach móc jak najszybciej wybudować. Zmieniamy historyczne uwarunkowania transportowe całego naszego kraju, a zwłaszcza tej części Polski- powiedział Dariusz Klimczak.
 

Arkadiusz Marchewka, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury zapewnił, że Ministerstwo bardzo poważnie podchodzi do spraw inwestycji na Pomorzu Zachodnim. - Budowa drogi S10 to bardzo ważna inwestycja, dlatego że będzie to alternatywny szlak dla autostrady A2. To jest droga, która połączy Szczecin, Stargard, przez Piłę, Bydgoszcz, Toruń z aglomeracją warszawską, czego tak bardzo potrzebujemy. Żeby dotrzeć autostradą A2 do Warszawy, trzeba przejechać ponad 560 km. Dzięki nowej drodze S10 będzie to zdecydowanie łatwiejsze. Będzie to ułatwienie dla kierowców, dlatego że dzisiaj po drodze krajowej nr 10 aż 30 proc. ruchu to jest ruch pojazdów ciężarowych. Będzie to ułatwienie dla mieszkańców, bo ruch zostanie przeniesiony, również dla kierowców, którzy będą chcieli dojechać na północ wielkopolski, do kujawsko-pomorskiego, na Mazowsze, po to, żeby robić to szybciej, łatwiej i bezpieczniej. Przed nami szereg inwestycji ważnych dla Pomorza Zachodniego. Oprócz S10 patrzymy z wielką nadzieją na realizację Zachodniego Obejścia Szczecina. Są to inwestycje, które są przed nami, które są ważne z punktu widzenia interesu całego Pomorza Zachodniego. Dziękuję wszystkim, którzy pracowali nad tym projektem- powiedział Arkadiusz Marchewka.
 

Pomorze Zachodnie lepiej skomunikowane z resztą Polski

Historyczne zaszłości przypomniał Michał Kamiński, Wicemarszałek Senatu. - 1138 i 2028 to są daty zdobycia Pomorza Zachodniego przez Krzywoustego, a później tak naprawdę współczesnego przyłączenia Pomorza Zachodniego z najgorszą jaka jest możliwa siedzibą komunikacyjną. Logika Piastów, która pchała w stronę Pomorza Zachodniego, wiązała się z ekonomicznym interesem państwa piastowskiego. To państwo potrzebowało ujścia Odry dla zabezpieczenia swoich ekonomicznych interesów. Dzisiaj Polska, w tym samym duchu, wykorzystuje już nie rzekę, która nie jest już najważniejszą arterią, jaką współczesna cywilizacja się komunikuje, dzisiaj nimi są drogi. To połączenie jest bardzo realnym przykładem scalania tego terenu z resztą Rzeczypospolitej. Przy założeniu, że nasza otwarta granica z Niemcami, otwarta granica europejska, będzie już zawsze otwarta, to Pomorze Zachodnie zyskuje możliwość lepszej komunikacji z resztą Polski- powiedział  Wicemarszałek.
 

Jarosław Rzepa, poseł na Sejm RP wyraził swoje nadzieje dotyczące budowy nowej drogi S10.
- Dzisiaj patrząc na naszą mapę i odległości, bliżej nam jest do Pragi, Kopenhagi, Berlina, aniżeli do Warszawy. Jeżeli zrealizujemy tą drogę, to nie będzie już to aktualne. Bardzo mocno za to trzymam kciuki. Patrząc na przebieg tej drogi, która posadowiona jest w nowym śladzie, to niesamowite odciążenie tych miejscowości i gmin, które dzisiaj leżą w trasie przebiegu drogi nr 10. Mieszkańcy bardzo mocno na to czekają. Trzymam mocno kciuki za wykonawców, żeby szybko skończyli projektowanie i weszli na plac budowy oraz za to, byśmy zmieścili się w terminach. Trzymam kciuki też za te kolejne odcinki, bo do Piły oczywiście chcemy szybciej dojechać, nasi mieszkańcy chcą również szybciej dojechać do stolicy naszego regionu, ale liczymy, że w końcu będziemy mogli szybciej dojechać do Warszawy. To jest dobry dzień dla Pomorza Zachodniego- powiedział poseł.
 

Szansa na rozwój Pomorza Zachodniego jest szansą na rozwój Polski

O ile zmniejszy się pokonywany dystans do Warszawy, obliczył Artur Łącki, przewodniczący Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego. - Jestem posłem z głębokiej prowincji, z Rewala i mam najdalej do Warszawy, 670 km. Ta trasa, to będzie trasa, która mnie zmniejszy dystans o 130 km. Ona też przywiezie turystów do naszego województwa zachodniopomorskiego. Ta trasa pozwoli na to, że otworzymy się bardziej na turystów z kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego, czego nam bardzo brakuje. Ta droga jest bypasem, który połączy w jeden kręgosłup S3, A1 i pozwoli jeszcze bardziej rozwinąć Pomorze Zachodnie. Te pieniądze, które wydamy w zachodniopomorskiem zwrócą się w Polsce jeszcze bardziej, w podatkach i rozwoju gospodarczym- powiedział Artur Łącki.
 

Olgierd Geblewicz, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego powiedział, że szansa na rozwój Pomorza Zachodniego jest szansą na rozwój Polski. - Ta droga to jest spełnienie marzeń tych, którzy wzdłuż starej dziesiątki mieszkają i chcą odetchnąć, normalnie żyć lepiej funkcjonować. Ale to też wielka szansa dla całej gospodarki polskiej. My już jesteśmy dużą destynacją turystyczną, do której przyjeżdża cała Polska wypoczywać. W ostatnich latach, dzięki mądrym decyzjom samorządowców i dobrej współpracy pomiędzy samorządami, staliśmy się hubem turystycznym. Stajemy się coraz bardziej też hubem zielonej energii. Zielona energia i firmy z tego sektora, które tutaj się lokalizują i tu chcą się rozwijać, to będzie przyszłość Polski. Tutaj będzie przyszłość polskiej gospodarki, tutaj będzie zielona i tania energia.  Dlatego ta droga jest to przede wszystkim wielka nadzieja dla naszych mieszkańców, ale też wielka szansa dla rozwoju polskiej gospodarki- powiedział Marszałek.
 

Droga pomoże rozwojowi gospodarczemu Stargardu

O ty, dlaczego dzień podpisania umów na budowę drogi S10 jest tak ważny, mówił Rafał Zając, Prezydent Miasta Stargard. - Dla nas to dzień szczególny, wielka uroczystość, dlatego chcę potwierdzić, podziękować i życzyć. Potwierdzić jak ważna to inwestycja dla regionu, jak ważna jest dla Stargardu. Mówi się, że drogi są napędem gospodarki. Stargard to miasto średniej wielkości, które ma ogromne ambicje. W Stargardzie funkcjonują dwa parki przemysłowe, w których jest utworzonych około 10 000 miejsc pracy. Stargard ma jeszcze ogromny potencjał do rozwoju przemysłu. Ten potencjał będzie się rozwijał tym lepiej, im infrastruktura będzie w tym pomagała. Nie mam żadnych wątpliwości, że połączenie nie tylko ze stolicą, ale również Bydgoszczą, Toruniem, obsługa tej części Polski i ułatwienia logistyczno-transportowe w tym obszarze, zdecydowanie pomogą rozwojowi gospodarczemu miasta, a de facto rozwojowi gospodarczemu regionu, z czego ja się ogromnie cieszę. Dziękuję wszystkim tym, którzy doprowadzili do podpisania tych umów. Życzę wszystkim zaangażowanym w tę budowę, żeby każda przeszkoda, która się pojawi była do pokonania- powiedział Prezydent Stargardu.