Większa przestrzeń dla zwierząt i technik weterynaryjny w schronisku - to tylko niektóre zmiany obowiązuje od tego roku w placówkach, które opiekują się zwierzętami.

„Obostrzenia dotyczą również wolontariuszy. Teraz muszą to być osoby, które ukończyły fachowe kursy i szkolenia” - mówi Aleksandra Fila ze schroniska w Kiczarowie. „Skończyły się czasy, kiedy ktoś przyjeżdżał do schroniska raz na jakiś czas i chciał zabrać psa na spacer. Wolontariusze, z którymi teraz współpracujemy są wykwalifikowani i kompetentni. Mamy ich około trzydziestu” - dodaje.

Nowe przepisy, które wchodzą w życie od stycznia tego roku, mówią również o obowiązku znakowania psów i kotów trafiających do schronisk. Informacje o oznakowanych czworonogach będą musiały być umieszczane w istniejących bazach danych. „To rozporządzenie jest rozsądne i potrzebne. Zwierzęta powinny być oznakowane, bo to zapewnia porządek i bezpieczeństwo” - przyznaje szefowa schroniska w Kiczarowie.

Na tym jednak nie koniec obowiązków, jakie ustawa nakłada na placówki dla zwierząt. Wszystkie schroniska od tego roku będą musiały prowadzić elektroniczny wykaz zwierząt. Takie bazy danych będą musiały zawierać informacje o wieku, wadze, płci, kastracji i oznakowaniu zwierząt. Oprócz tego schroniska są zobowiązane do wyodrębnienia m.in. izolatek dla chorych zwierząt, pomieszczeń do kwarantanny i separacji zwierząt agresywnych.

„Na dostosowanie schronisk do wymogów nowej ustawy potrzeba środków i to jest największy problem. Zwierząt w schroniskach przybywa ze względu na stale pogarszającą się sytuację materialną Polaków. Na szczęście w naszym województwie nie mamy jeszcze takiego problemu, ale w skali całego kraju tendencja jest zwyżkowa” - zauważa Aleksandra Fila. „Sytuacja w zachodniopomorskiem wydaje się być stabilna i opanowana. Nasze schroniska są na dobrym poziomie. Nie mamy też wielkiego problemu z niechcianymi zwierzętami. Na razie sytuację oceniam na czwórkę i mam nadzieję, że tak zostanie” - dodaje.

W schronisku w Kiczarowie przebywa w tej chwili około setki psów i czterdzieści kotów. Zwierzętami zajmuje się dziewięciu pracowników etatowych i dochodzący wolontariusze.

W całej Polsce funkcjonuje około 230 schronisk dla zwierząt.