Liczba dzieci w pieczy zastępczej rośnie, ale kandydatów do pełnienia funkcji rodziny zastępczej jest zbyt mało.

Radni Powiatu Stargardzkiego zdecydowali, że w związku ze wzrostem w 2022 roku minimalnego wynagrodzenia za pracę, należy uregulować wynagrodzenie osób pełniących funkcję rodziców zastępczych. - Podwyższenie najniższego progu wynagrodzenia pozwoli zawodowym rodzinom zastępczym i prowadzącym rodzinne domy dziecka na realizację potrzeb wszystkich członków rodziny- argumentują radni.

Do tej pory wynagrodzenie brutto rodzin zastępczych funkcjonujących na terenie powiatu stargardzkiego wynosi dla rodzin zawodowych 2800 zł, rodzi pełniących funkcję pogotowia rodzinnego 3400 zł oraz prowadzących rodzinny dom dziecka 2900 i 3100 w zależności od liczby umieszczonych dzieci. Zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej rada powiatu może, w drodze uchwały, podnieść wysokość świadczeń pieniężnych, w tym wynagrodzenia. Na najbliższej sesji Rady Powiatu radni ustalą najniższe wynagrodzenie w kwocie 3100 zł dla zawodowej rodziny zastępczej, 3700 zł dla zawodowej rodziny zastępczej pełniącej funkcję pogotowia rodzinnego, 3200 zł dla prowadzących rodzinny dom dziecka w przypadku sprawowania opieki do pięciorga dzieci i 3400 zł w przypadku sprawowania opieki nad powyżej pięciorgiem dzieci.

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, coraz więcej powiatów korzysta z możliwości podnoszenia pensji dla rodzin zastępczych zawodowych oraz rodzinnych domów dziecka. Wychodzą z założenia, że kwoty wynagrodzeń wynikające z przepisów są zbyt niskie i niewspółmierne do odgrywanej przez opiekunów roli. Podwyższona pensja ma też być formą zachęty dla potencjalnych kandydatów, którzy mogliby zająć się dziećmi niemającymi zapewnionej odpowiedniej opieki w domu rodzinnym. Zdaniem Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, która skupia lokalne i ogólnopolskie organizacje członkowskie, instrumenty obowiązującego obecnie modelu pieczy nad dzieckiem wymagają zmian. Stowarzyszenie w stanowisku przekazanym Ministerstwu Rodziny i Polityki Społecznej w zeszłym roku zwróciło uwagę, że widać ogromne braki w napływie kandydatów do sprawowania rodzinnej pieczy zastępczej, co przy jednoczesnym starzeniu się osób obecnie pełniących te role, nie budzi optymizmu.