Ta ruchliwa ulica nie została przygotowana do rozszerzenia obszaru zabudowanego, dlatego mieszkańcy nie czują się tam bezpiecznie.
Do radnej Rady Miejskiej Moniki Szotowicz zgłosił się jeden z mieszkańców ul. Szosa Maszewska w Stargardzie, który przedstawił problem osób zamieszkującym ten obszar miasta. Mieszkaniec zwrócił uwagę na zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym mieszkańców wyjeżdżających ze swoich posesji z powodu nadmiernej prędkości kierowców wjeżdżających do miasta od strony Nowogardu. Obszar zabudowany rozpoczyna się dopiero od ronda przy ul. Gdańskiej. Poinformował również, że brak chodnika czy ścieżki pieszo-rowerowej na ul. Szosa Maszewska powoduje duże niebezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz stanowi zagrożenie życia i zdrowia ludzi. - Mieszkańcy poruszają się poboczem drogi w kierunku do miasta i w drodze powrotnej do domu- powiedział. Zwrócił także uwagę na drzewa rosnące wzdłuż drogi od posesji nr 3 w kierunku miasta, które stanowią duże zagrożenie ze względu na ich stan. Są to kilkudziesięcioletnie, chore lipy, posiadające suche konary.
Mieszkańcy nie czują się bezpiecznie
Radna Monika Szotowicz potwierdziła informacje przekazane przez mieszkańca ul. Szosa Maszewska. Stwierdziła, że obszar zabudowany w granicach miasta kończy się na wysokości posesji nr 21. - Niezbędne jest zatem przeniesienie znaku drogowego D-42 "Początek obszaru zabudowanego" oraz D-43 "Koniec obszaru zabudowanego" na ul. Szosa Maszewska w okolicy ostatniej posesji- zaproponowała radna. Dodała również, że brak chodnika czy ścieżki pieszo-rowerowej stanowi poważny problem w poruszaniu się mieszkańców na omawianym obszarze. Dodała, że należy podjąć rozmowy z zarządcą drogi o konieczności budowy ciągu pieszo-rowerowego. Monika Szotowicz przyznała także, że istniejące lipy mogą stanowić duże zagrożenie dla uczestników ruchu i zaproponowała, by przeprowadzić ocenę stanu zdrowia rosnących drzew, usunąć obumarłe gatunki lub dokonać cięć korekcyjnych w przypadku stwierdzenia dobrego stanu drzewa.
Insp. Robert Nowak, Komendant Powiatowy Policji w Stargardzie poinformował, że na ul Szosa Maszewska od 2017 roku odnotowano łącznie 11 zdarzeń drogowych. W 2017 roku były to 4 kolizje, w 2018 r.- również 4 kolizje, w 2019 r.- 1 wypadek, w którym została ranna 1 osoba, a w 2020 r.- 2 kolizje. - Analizując tylko przedmiotowe zestawienie nie można tego rejonu uznać za szczególnie niebezpieczny- poinformował Komendant. - Jednak biorąc pod uwagę wskazane zagrożenia wynikające z rosnących przy drodze drzew, braku chodnika oraz powstające w tym rejonie nowe zabudowania, zasadnym jest zintensyfikowanie prowadzonych przez funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego kontroli- dodał. Insp. Robert Nowak poinformował, że na odcinku ul. Szosa Maszewska mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie cyklicznie dokonają kontroli prędkości pojazdów.
Co ze ścieżką pieszo-rowerową, oznakowaniem i drzewami?
Sprawdziliśmy jakie plany dotyczące Szosy Maszewskiej ma Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie, któremu podlega droga. Anna Radziwonowicz, Specjalista w Wydziale Planowania i Rozwoju Sieci Drogowej w ZZDW poinformowała, że droga wojewódzka nr 106 stanowi ważne połączenie między północą i południem województwa, a dokładniej między Pyrzycami i Kamieniem Pomorskim. W sezonie letnim jest to jedna z dróg tranzytowych prowadzących do miejscowości wypoczynkowych nad morzem. W ciągu DW nr 106 znajduje się między innymi Szosa Maszewska w Stargardzie. - Istnieją plany stworzenia wzdłuż niej ciągu pieszo-rowerowego do miejscowości Kicko i położonego w jej sąsiedztwie jeziora Grabowskiego. Przetarg na dokumentację techniczną ogłosiła gmina. Po przekazaniu ZZDW projektu, będzie on realizowany w zależności od możliwości budżetowych województwa- poinformowała Anna Radziwonowicz.
Przedstawicielka ZZDW odniosła się również do oznakowania Szosy Maszewskiej. Według niej w ciągu ostatnich 20 lat zabudowa wzdłuż Szosy Maszewskiej nie zwiększyła się w znaczący sposób. Dodała, że Miasto nie informowało też Rejonu Dróg w Stargardzie o konieczności przesunięcia tablic informacyjnych o obszarze zabudowanym. Przypomniała, że wszelkie oznakowanie musi być zgodne z obowiązującym prawem, a według przepisów "Granica obszaru zabudowanego wyznaczonego znakiem D-42 powinna być powiązana z występującą wzdłuż drogi zabudową o charakterze mieszkalnym i występującym na drodze ruchem pieszym". - Szosa Maszewska nadal nie spełnia tego warunku, nie ma więc podstaw do zmiany istniejącej, stałej organizacji ruchu- poinformowała Anna Radziwonowicz.
Specjalistka z ZZDW wyjaśniła także kwestię niebezpiecznych w ocenie mieszkańców drzew rosnących wzdłuż Szosy Maszewskiej. W 2016 r. Rejon Dróg w Stargardzie wystąpił do Urzędu Miasta i Gminy w Stargardzie o ich wycinkę, ale wniosek ten został rozpatrzony negatywnie. W rej chwili Rejon Dróg Wojewódzkich w Stargardzie sporządza nowy plan wycinki drzew rosnących przy tej drodze, który niebawem trafi do Gminy.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- Mieszkańcy ul. Szosa Maszewska nie czują się bezpiecznie