Materiał sponsorowany
Niestety potwierdziły się obawy z wcześniejszych spotkań. Ponownie była szansa na zwycięstwo, ale koszykarze Spójni Stargard przegrali z GTK Gliwice 93:101.
Nasz zespół zaczął od prowadzenia 8:4. Stargardzianie trafili pięć z sześciu pierwszych rzutów. Niestety popełnili też kilka banalnych strat i mieli problem z wyprowadzeniem piłki. Z czasem przewagę uzyskało szybko grające GTK (46:36). Lepiej pierwszą część zakończyła jednak Spójnia (44:48).
Biało-bordowi po zmianie stron poszli za ciosem. Przez większość trzeciej kwarty grali znakomicie i prowadzili nawet 71:64. Niestety w końcówce tej części łatwo oddali pięć oczek.
To uskrzydliło gospodarzy, którzy zaczęli czwartą kwartę od serii 19:5. To dało im sporą zaliczkę (88:76). Udało się jeszcze zniwelować różnicę do pięciu punktów po trafieniach Huberta Pabiana i Tweety Cartera. Na więcej zabrakło jednak czasu pomimo tego, że faulowani gospodarze mylili się z linii rzutów wolnych (13/22). Nasi koszykarze mieli w tym elemencie więcej szans, ale nie popisali się (24/37).
Pudłowali wszyscy - nie tylko wysocy. Rod Camphor zdobył tylko 15 punktów (3/8 z gry i 6/9 z wolnych). Najlepiej wypadł Carter, który wykręcił znakomity eval (40). Zdobył 27 punktów (8/12 z gry). Miał 11 zbiórek i osiem asyst. Do triple-double zabrakło, więc niewiele, podobnie, jak do siódmego zwycięstwa Spójni w sezonie. Z dobrej strony pokazał się też Hubert Pabian - 16 punktów (4/6 za trzy). Znakomity moment w trzeciej kwarcie miał Marcin Dymała, który w 12 minut zdobył 10 punktów.
Jeszcze jednym i to największym pozytywem była grupa ponad 30 kibiców, która przejechała 500 km żeby dopingować zespół w tym ważnym meczu. Wiele jakości wnieśli jednak rezerwowi GTK, którzy zdobyli 57 punktów przy 18 zmienników Spójni. Najwięcej problemów sprawił Riley Lachance. Zdobył 25 punktów, a przede wszystkim trafiał ważne rzuty na koniec pierwszej i trzeciej kwarty. Myles Mack miał 21 punktów i 10 asyst, a MVP spotkania został zdobywca 16 oczek, Jakub Dłoniak.
GTK Gliwice - Spójnia Stargard 101:93 (27:23, 21:21, 21:27, 32:22)
GTK: Riley Lachance 25, Myles Mack 21, Jakub Dłoniak 16, Damonte Dodd 15, Maverick Morgan 8, Szymon Kiwilsza 5, Kacper Radwański 3, Piotr Robak 3, Desmond Washington 3, Dawid Słupiński 2, Marek Piechowicz 0.
Spójnia: Tweety Carter 27, Hubert Pabian 16, Rod Camphor 15, Marcin Dymała 10, Piotr Pamuła 9, Jimmie Taylor 8, Norbertas Giga 5, Wojciech Fraś 2, Shane Richards 1, Dawid Bręk 0.
Nasz zespół zaczął od prowadzenia 8:4. Stargardzianie trafili pięć z sześciu pierwszych rzutów. Niestety popełnili też kilka banalnych strat i mieli problem z wyprowadzeniem piłki. Z czasem przewagę uzyskało szybko grające GTK (46:36). Lepiej pierwszą część zakończyła jednak Spójnia (44:48).
Biało-bordowi po zmianie stron poszli za ciosem. Przez większość trzeciej kwarty grali znakomicie i prowadzili nawet 71:64. Niestety w końcówce tej części łatwo oddali pięć oczek.
To uskrzydliło gospodarzy, którzy zaczęli czwartą kwartę od serii 19:5. To dało im sporą zaliczkę (88:76). Udało się jeszcze zniwelować różnicę do pięciu punktów po trafieniach Huberta Pabiana i Tweety Cartera. Na więcej zabrakło jednak czasu pomimo tego, że faulowani gospodarze mylili się z linii rzutów wolnych (13/22). Nasi koszykarze mieli w tym elemencie więcej szans, ale nie popisali się (24/37).
Pudłowali wszyscy - nie tylko wysocy. Rod Camphor zdobył tylko 15 punktów (3/8 z gry i 6/9 z wolnych). Najlepiej wypadł Carter, który wykręcił znakomity eval (40). Zdobył 27 punktów (8/12 z gry). Miał 11 zbiórek i osiem asyst. Do triple-double zabrakło, więc niewiele, podobnie, jak do siódmego zwycięstwa Spójni w sezonie. Z dobrej strony pokazał się też Hubert Pabian - 16 punktów (4/6 za trzy). Znakomity moment w trzeciej kwarcie miał Marcin Dymała, który w 12 minut zdobył 10 punktów.
Jeszcze jednym i to największym pozytywem była grupa ponad 30 kibiców, która przejechała 500 km żeby dopingować zespół w tym ważnym meczu. Wiele jakości wnieśli jednak rezerwowi GTK, którzy zdobyli 57 punktów przy 18 zmienników Spójni. Najwięcej problemów sprawił Riley Lachance. Zdobył 25 punktów, a przede wszystkim trafiał ważne rzuty na koniec pierwszej i trzeciej kwarty. Myles Mack miał 21 punktów i 10 asyst, a MVP spotkania został zdobywca 16 oczek, Jakub Dłoniak.
GTK Gliwice - Spójnia Stargard 101:93 (27:23, 21:21, 21:27, 32:22)
GTK: Riley Lachance 25, Myles Mack 21, Jakub Dłoniak 16, Damonte Dodd 15, Maverick Morgan 8, Szymon Kiwilsza 5, Kacper Radwański 3, Piotr Robak 3, Desmond Washington 3, Dawid Słupiński 2, Marek Piechowicz 0.
Spójnia: Tweety Carter 27, Hubert Pabian 16, Rod Camphor 15, Marcin Dymała 10, Piotr Pamuła 9, Jimmie Taylor 8, Norbertas Giga 5, Wojciech Fraś 2, Shane Richards 1, Dawid Bręk 0.