Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

PGE Spójnia rozpoczęła obóz w Belgradzie. Porażka z serbskim beniaminkiem

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Intensywny czas dla Biało-Bordowych.

PGE Spójnia rozpoczęła obóz w Belgradzie. Porażka z serbskim beniaminkiem

Intensywny czas dla Biało-Bordowych.

Jeszcze w piątek i w sobotę mierzyli się w Toruniu z Anwilem Włocławek i Treflem Sopot, a już w poniedziałkowy poranek wyruszyli na obóz do Belgradu. W stolicy Serbii koszykarze PGE Spójni Stargard rozegrają trzy sparingowe mecze. Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie zmierzą się tam jednak ze słynnym Partizanem Belgrad.

Pierwszy sparing odbył się we wtorkowe popołudnie. Rywalem był beniaminek serbskiej ekstraklasy. MKK Spartak Subotica zwyciężył to spotkanie 83:70. W PGE Spójni do gry powrócił Tomasz Śnieg. Brakowało natomiast Krzysztofa Sulimy, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski w koszykówce 3x3.

Po samych zdobyczach punktowych trudno wyciągnąć poważniejsze wnioski. Paweł Kikowski rzucił 13 "oczek", a po 12 dołożyli Isiah Brown oraz Dominik Grudziński.

Kolejny mecz PGE Spójni Stargard jest zaplanowany na środę. Wtedy rywal będzie zdecydowanie najmocniejszy z trzech przeciwników na obozie w Belgradzie. U-BT Cluj-Napoca to mistrz Rumunii, ćwierćfinalista ostatniego sezonu Ligi Mistrzów, który w najbliższych rozgrywkach wystąpi w renomowanym EuroCupie. Z polskich drużyn, ale w innej grupie zagra w tych rozgrywkach WKS Śląsk Wrocław, czyli pierwszy ligowy rywal PGE Spójni (24 września).

Ostatnim przeciwnikiem stargardzkiej drużyny będzie w piątek 9 września inny rumuński zespół, CS Rapid Bukareszt.

MKK Spartak Subotica - PGE Spójnia Stargard 83:70

Punkty dla PGE Spójni: Kikowski 13, Brown 12, Grudziński 12, Gruszecki 9, Mathews 8, Clarke 6, Jones 4, Śnieg 4, Brenk 2.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja