Początek meczu na stadionie przy ulicy Ceglanej w sobotę o godz. 13:00. Nasz zespół jest niepokonany od czterech spotkań. Dwa ostatnie pojedynki kończyły się remisami. Szczególnie mecz z Lechem II Poznań (2:2) to dobry materiał do analizy. Przy prowadzeniu 2:0 zabrakło skuteczności, a później koncentracji żeby utrzymać ten wynik. Drużyna w pewnych momentach grała zbyt luźno.
Strata punktów powinna podziałać, jak zimny prysznic. Błękitni są dobrym zespołem. Grają ciekawą piłkę, ale nie takie drużyny wypuszczały już pewne zwycięstwa. Trzeba pamiętać o tym w przyszłości, bo jedna akcja, głupi błąd może zmienić wszystko. Oczywiście nie oznacza to, że przy kolejnych takich sytuacjach piłkarze powinni się obawiać powtórki. Na boisku nie można myśleć o takich rzeczach. Trzeba jednak grać rozważnie.
II liga jest na półmetku rozgrywek, ale w tym roku powinny się jeszcze odbyć trzy kolejki z rundy rewanżowej. Błękitni Stargard z 26 punktami spadli na ósme miejsce, bo wyprzedziła ich Stal Rzeszów. Bardzo ciekawie jest w czołówce. Cztery najlepsze drużyny dzieli tylko punkt. Walka o awans będzie zacięta, bo bezpośrednią promocję do Fortuna I ligi uzyskają dwie najlepsze ekipy.
Cztery kolejne zespoły zagrają w barażach o trzecie miejsce premiowane awansem. Błękitni do szóstej Bytovii Bytów tracą tylko dwa punkty. Z pierwszą ósemką mają jednak bardzo niekorzystny bilans, bo pokonali tylko Olimpię Elbląg. Pozostałych sześć spotkań kończyli porażkami.
Górnik Polkowice z 23 punktami zajmuje dziewiąte miejsce. Beniaminek na pierwsze zwycięstwo czekał do 6. kolejki. Później była dobra seria, która pozwoliła opuścić strefę spadkową i oddalić się od niej na siedem punktów. Ostatnio jednak najbliższy rywal naszej drużyny przegrał z Bytovią 0:2.
Drużyna z Polkowic gra bardzo ofensywnie. Początkowo brakowało jej skuteczności jednak ostatnio było z tym lepiej. To oznacza, że w sobotę rywale mogą być przeważającą stroną. To byłaby pewna nowość, bo w spotkaniach rozgrywanych w Stargardzie zwykle dominowali Błękitni. Górnik ma zdecydowanie lepszy bilans bramkowy, bo strzelił 28 bramek, a stracił tylko 18. Błękitni mają po 24 strzelone i 24 stracone bramki.
Najlepszym strzelcem gości z dziewięcioma trafieniami jest Michał Bednarski. Wspierają go mocno Mariusz Szuszkiewicz (6) i Maciej Bancewicz (5). Dla Błękitnych osiem ligowych bramek strzelił Wojciech Fadecki, sześć Piotr Kurbiel, cztery Patryk Paczuk, a trzy Krystian Sanocki.
Stargardzianie będą osłabieni w defensywie, bo za czerwoną kartkę nie zagra Jakub Ostrowski. Zabraknie też Oskara Nowaka, który z reprezentacją Polski do lat 19 gra w eliminacjach do mistrzostw Europy. Zastąpią ich prawdopodobnie Hubert Krawczun i Bartosz Sitkowski, który ostatnio regularnie gra w II lidze. Na tym nie koniec osłabień, bo pauza za żółte kartki czeka Pawła Łysiaka (4) i Filipa Karmańskiego (8).
Pierwszy mecz Błękitni wygrali 2:1. W Polkowicach prowadzili już po 20 minutach po golach Wojciecha Fadeckiego z rzutu karnego i Patryka Paczuka. Dla gospodarzy w końcówce strzelił Eryk Sobków.
Błękitni Stargard - Górnik Polkowice / sobota 16.11.2019 godz. 13:00.
Sędzia: Filip Kaliszewski (Gdańsk).
Strata punktów powinna podziałać, jak zimny prysznic. Błękitni są dobrym zespołem. Grają ciekawą piłkę, ale nie takie drużyny wypuszczały już pewne zwycięstwa. Trzeba pamiętać o tym w przyszłości, bo jedna akcja, głupi błąd może zmienić wszystko. Oczywiście nie oznacza to, że przy kolejnych takich sytuacjach piłkarze powinni się obawiać powtórki. Na boisku nie można myśleć o takich rzeczach. Trzeba jednak grać rozważnie.
II liga jest na półmetku rozgrywek, ale w tym roku powinny się jeszcze odbyć trzy kolejki z rundy rewanżowej. Błękitni Stargard z 26 punktami spadli na ósme miejsce, bo wyprzedziła ich Stal Rzeszów. Bardzo ciekawie jest w czołówce. Cztery najlepsze drużyny dzieli tylko punkt. Walka o awans będzie zacięta, bo bezpośrednią promocję do Fortuna I ligi uzyskają dwie najlepsze ekipy.
Cztery kolejne zespoły zagrają w barażach o trzecie miejsce premiowane awansem. Błękitni do szóstej Bytovii Bytów tracą tylko dwa punkty. Z pierwszą ósemką mają jednak bardzo niekorzystny bilans, bo pokonali tylko Olimpię Elbląg. Pozostałych sześć spotkań kończyli porażkami.
Górnik Polkowice z 23 punktami zajmuje dziewiąte miejsce. Beniaminek na pierwsze zwycięstwo czekał do 6. kolejki. Później była dobra seria, która pozwoliła opuścić strefę spadkową i oddalić się od niej na siedem punktów. Ostatnio jednak najbliższy rywal naszej drużyny przegrał z Bytovią 0:2.
Drużyna z Polkowic gra bardzo ofensywnie. Początkowo brakowało jej skuteczności jednak ostatnio było z tym lepiej. To oznacza, że w sobotę rywale mogą być przeważającą stroną. To byłaby pewna nowość, bo w spotkaniach rozgrywanych w Stargardzie zwykle dominowali Błękitni. Górnik ma zdecydowanie lepszy bilans bramkowy, bo strzelił 28 bramek, a stracił tylko 18. Błękitni mają po 24 strzelone i 24 stracone bramki.
Najlepszym strzelcem gości z dziewięcioma trafieniami jest Michał Bednarski. Wspierają go mocno Mariusz Szuszkiewicz (6) i Maciej Bancewicz (5). Dla Błękitnych osiem ligowych bramek strzelił Wojciech Fadecki, sześć Piotr Kurbiel, cztery Patryk Paczuk, a trzy Krystian Sanocki.
Stargardzianie będą osłabieni w defensywie, bo za czerwoną kartkę nie zagra Jakub Ostrowski. Zabraknie też Oskara Nowaka, który z reprezentacją Polski do lat 19 gra w eliminacjach do mistrzostw Europy. Zastąpią ich prawdopodobnie Hubert Krawczun i Bartosz Sitkowski, który ostatnio regularnie gra w II lidze. Na tym nie koniec osłabień, bo pauza za żółte kartki czeka Pawła Łysiaka (4) i Filipa Karmańskiego (8).
Pierwszy mecz Błękitni wygrali 2:1. W Polkowicach prowadzili już po 20 minutach po golach Wojciecha Fadeckiego z rzutu karnego i Patryka Paczuka. Dla gospodarzy w końcówce strzelił Eryk Sobków.
Błękitni Stargard - Górnik Polkowice / sobota 16.11.2019 godz. 13:00.
Sędzia: Filip Kaliszewski (Gdańsk).
Materiał sponsorowany