Dzisiaj jest: 13.11.2024, imieniny: Arkadii, Krystyna, Stanisławy

Legia - PGE Spójnia: Bardzo ciężko być w takiej sytuacji i przegrać taki mecz (komentarze)

Dodano: 2 dni temu Autor:
Redakcja poleca!

- Myślę, że przegraliśmy wygrany mecz. Mieliśmy wszystko w swoich rękach. Nie trafiliśmy dwóch rzutów wolnych. Pozwoliliśmy na "trójkę", na którą nie powinniśmy pozwolić.

Legia - PGE Spójnia: Bardzo ciężko być w takiej sytuacji i przegrać taki mecz (komentarze)

- Myślę, że przegraliśmy wygrany mecz. Mieliśmy wszystko w swoich rękach. Nie trafiliśmy dwóch rzutów wolnych. Pozwoliliśmy na "trójkę", na którą nie powinniśmy pozwolić. Powinniśmy faulować albo dać rzucić za dwa, tylko nie za trzy. Za miękko zagraliśmy. Za miękko broniliśmy i Evans to wykorzystał. Bardzo ciężko być w takiej sytuacji i przegrać taki mecz - powiedział na konferencji prasowej po niedzielnym pojedynku 6. kolejki Orlen Basket Ligi trener Andrej Urlep.

Przypomnijmy, że PGE Spójnia Stargard przegrała z Legią Warszawa 84:88. Biało-Bordowi w ostatniej minucie czwartej kwarty prowadzili 80:77 i mieli piłkę. Faulowany Wesley Gordon nie trafił dwóch rzutów wolnych, a w odpowiedzi Jawun Evans trafił "trójkę". Po 40 minutach był, więc remis 80:80, a dodatkowych pięć minut gospodarze wygrali 8:4.

- Chciałbym pogratulować drużynie Legii. Bardzo dobry mecz. Postawili nam ciężkie warunki. Niestety końcówka zadecydowała takimi małymi szczegółami, co poskutkowało dogrywką i niestety po ciężkiej dogrywce przegraliśmy mecz - skomentował krótko na konferencji prasowej Damian Krużyński. Skrzydłowy grał aż przez 39 minut i 24 sekundy, czyli najdłużej ze wszystkich graczy obu ekip. To o tyle zaskakujące, że sumując wszystkie wcześniejsze mecze tego sezonu, nie zagrał tak długo.

- Dostałem bardzo dużo minut. Za to dziękuję bardzo trenerowi. Dostałem informację przedmeczową, że mam być przygotowany, że mogę wejść. Tak się stało. Starałem się udowodnić, na co mnie stać, co mogę pokazać trenerowi. Wiadomo, że wkradły się małe szczegóły (zastawienie, minięcie), nad którymi jeszcze muszę popracować. Trenuję cały czas bardzo ciężko i staram się to wyeliminować - powiedział Damian Krużyński w pomeczowej rozmowie z Agnieszką Łapacz z Polsatu Sport.

Co ciekawe koszykarz świetnie wypadł w przedsezonowym sparingu z Legią, gdy zdobył 14 punktów. Wtedy jednak wynik był zupełnie inny, bo PGE Spójnia wygrała 103:76. W niedzielę Biało-Bordowi również mogli wygrać, ale kompletnie zepsuli dwie kluczowe akcje czwartej kwarty.

- Trener Skelin powiedział mi, że tylko przeciwko niemu gram bardzo dobre mecze. Założenia były zupełnie inne. Mieliśmy trzy punkty przewagi. Byłaby nasza piłka gdyby trafił dwa osobiste. Niestety nie sfaulował któryś z naszych zawodników, Evans trafił "trójkę" na dogrywkę i po dogrywce przegraliśmy - podsumował Damian Krużyński.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
VII Bieg Stargard dla Niepodległej. Fotorelacja