W tym roku liczba zgłoszeń była mniejsza niż w latach ubiegłych. Na pewno jednym z powodów jest długotrwała susza.
Do 6 lipca wpłynęły 84 deklaracje. Aż 51 z nich dotyczyło zabudowy wielorodzinnej. Ponadto w kategorii domów jednorodzinnych złożono 9 deklaracji, zgłoszono także 14 balkonów oraz 4 zakłady produkcyjne. W nowej kategorii, wiata śmietnikowa, nie wpłynął żaden wniosek.
To już 17. edycja konkursu, w którym wziąć udział może każdy mieszkaniec Stargardu, a także firmy działające w mieście. Co ważne, każdy zgłaszający się otrzymuje nagrodę już za sam udział. Od wielu liczba deklaracji grubo przekraczała sto. Co stało się w tym roku?
– Mniejsza ilość zgłoszeń, przede wszystkim w kategorii zabudowy jednorodzinnej może być spowodowana utrzymującą się od wielu tygodni bezdeszczową aurą. Ciągłe podlewanie przydomowych ogródków, utrzymanie wszystkiego w „dobrej formie” w tym roku nie tylko nie było łatwe, ale też mogło być kosztowne. Mamy nadzieję, że spośród zgłoszonych przydomowych trawników, skwerów, balkonów i tarasów będą jak zwykle takie, które będą nas zachwycać estetyką i pomysłowością zagospodarowania – mówi Marta Synowiecka, członek komisji konkursowej.
Teraz, przez dwa miesiące komisja będzie odwiedzała uczestników konkursu w celu zrobienia dokumentacji i oceny zgłoszonych zieleńców. Laureatów poznamy do końca października.
W tym roku organizacją konkursu zajmują się wspólnie Zarząd Usług Komunalnych i Urząd Miejski w Stargardzie.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Konkursy
- Susza powalczyła z ogrodami