Dzisiaj jest: 28.3.2024, imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

Europa rządzi na mundialu. Cztery drużyny w grze o tytuł

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

W sobotę poznaliśmy komplet półfinalistów piłkarskich mistrzostw świata.

Europa rządzi na mundialu. Cztery drużyny w grze o tytuł
W sobotę poznaliśmy komplet półfinalistów piłkarskich mistrzostw świata. 

Nie jest to wielka niespodzianka, bo w meczu Brazylia - Belgia trudno było wskazać faworyta. Belgowie byli jednak zdecydowanie lepsi. Zwyciężyli 2:1. Pierwszego gola zdobył dla nich pomocnik rywali. Fernandinho nieszczęśliwie po rzucie rożnym skierował piłkę do własnej bramki. Jeszcze przed przerwą po asyście Romelu Lukaku podwyższył Kevin De Bruyne. Brazylia grała do końca. Gol Renato Augusto dał nadzieję przynajmniej na dogrywkę. W doliczonym czasie piłkę meczową miał Neymar, ale jego znakomity strzał zatrzymał Thibaut Courtois. Interwencja belgijskiego bramkarza zapewniła Czerwonym Diabłom awans do półfinału. To historyczny sukces, bo Belgowie znaleźli się w najlepszej czwórce po 32 latach. W ostatnich mistrzowskich turniejach były wielkie nadzieje, ale kończyło się na ćwierćfinałach.

Dla Brazylii to kolejny nieudany turniej. Może zapowiadało się nieźle, ale pierwszy test z przeciwnikiem z wyższej półki zweryfikował plany Canarinhos. Dyżurny faworyt na sukces czeka od 2002 roku. Wtedy Brazylijczycy sięgnęli po ostatnie mistrzostwo i był to również ich ostatni medal wywalczony na mundialu. Z rosyjskiego turnieju kilka godzin wcześniej odpadł inny przedstawiciel Ameryki Południowej. Urugwaj w 1/8 finału wyeliminował mistrzów Europy. Pokonał 2:1 Portugalię. W ćwierćfinale nie poradził sobie jednak z wicemistrzami starego kontynentu. Żelazna defensywa pozwoliła drużynie prowadzonej przez Oscara Tabareza odnieść komplet czterech zwycięstw. Francuzi trochę się męczyli, ale w 40. minucie rozmontowali obronę rywala. Z rzutu wolnego dośrodkował Antoine Griezmann, a gola głową zdobył Raphael Varane. Po przerwie wynik ustalił Griezmann.

Takie rozstrzygnięcia oznaczały, że w grze o tytuł pozostaną same europejskie drużyny. Sobotnie ćwierćfinały były bowiem wewnętrzną sprawą Europy. W pierwszym sobotnim meczu Anglia wygrała ze Szwecją 2:0. Gole uderzeniami głową zdobyli Harry Maguire i Dele Alli. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale wyspiarzom zabrakło skuteczności. Szwedzi też mieli kilka szans jednak dobrze w bramce spisywał się Jordan Pickford.

Największe emocje były w ostatnim ćwierćfinale. Rosjanie zaatakowali śmielej niż w meczu z Hiszpanią. Wynik w starciu z Chorwacją otworzyli jednak po kontrze i pięknym uderzeniu w okienko. Autorem tego gola Denis Czeryszew, czyli jedna z rewelacji tego turnieju. Rywale szybko odpowiedzieli. Efektowny rajd i dośrodkowanie Mario Mandzukicia wykończył Andrej Kramarić. W drugiej połowie Chorwaci przeważali, ale kolejnego gola zdobył dopiero w dogrywce Domagoj Vida. Na tym jednak nie koniec, bo do remisu i w konsekwencji rzutów karnych doprowadził Mario Fernandes.

Obrońca był bohaterem, ale tylko na kilka minut. W konkursie jedenastek to właśnie jego pudło przesądziło o odpadnięciu gospodarzy z turnieju. Rosja odniosła i tak zaskakujący sukces, ale była blisko jeszcze większego wyniku. Tymczasem z grona czterech drużyn tylko Francja w ostatnich latach grała na tak wysokim poziomie. Półfinały odbędą się we wtorek i środę.

Wyniki ćwierćfinałów:
Urugwaj - Francja 0:2
Brazylia - Belgia 1:2
Szwecja - Anglia 0:2
Rosja - Chorwacja 2:2 (k. 3:4)

Pary półfinałowe:
Francja - Belgia / wtorek 10.07.2018 godz. 20:00
Chorwacja - Anglia / środa 11.07.2018 godz. 20:00

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Śladami Gryfików - spacer historyczny. Fotorelacja