To będzie mecz 11. kolejki I ligi. Nasz zespół odniósł komplet dziewięciu zwycięstw. Blisko w tabeli pozostają jeszcze trzy inne ekipy. Po jednej porażce poniosły do tej pory Jamalex Polonia 1912 Leszno, Sokół Łańcut oraz Polfarmex Kutno. Dwie ostatnie z wymienionych drużyn przegrywały tylko ze Spójnią. W sobotę ktoś straci punkty, bo dojdzie do pojedynku Polonii z Sokołem.
Siarka Tarnobrzeg jeszcze nie pauzowała. Wygrała sześć z dziesięciu spotkań i otwiera grupę pościgową, bo zajmuje piątą lokatę. To spadkowicz z PLK, który wygrał dwa ostatnie mecze - 75:70 z Zetkamą Doral Nysa Kłodzko i 91:72 na wyjeździe z KK Warszawa. Najbardziej wartościowe rezultaty z tego sezonu drużyny z Podkarpacia to 88:72 z R8 Basket AZS Politechniką Kraków i 100:73 przeciwko Śląskowi Wrocław.
Koncentracja będzie potrzebna do końca, bo Siarka to zespół, który szczególnie u siebie potrafi odrabiać straty nawet w beznadziejnych sytuacjach. Do tej pory na czołówkę było to jednak za mało. Team z Podkarpacia wyraźnie uległ Sokołowi i Polonii a w Kutnie też był bez szans, choć przegrał tylko 76:82.
- Widać z przebiegu tej ligi, że wszystkie zespoły grające u siebie stawiają mocny opór. To jest naturalne. Tym bardziej, że Siarka to jest spadkowicz z ligi. Są gracze z przeszłością w PLK. Na pewno te zawody nie będą łatwe, jak każde w I lidze - ocenia trener Krzysztof Koziorowicz.
Siarka to zespół złożony z zawodników, którzy chcą się odbudować i pójść wyżej. Najbardziej znany jest Piotr Niedźwiedzki - 13,9 punktu i 6,6 zbiórki. Podkoszowy to wicemistrz świata do lat 17 z 2010 roku. Był w drużynie między innymi z Mateuszem Ponitką i Przemysławem Karnowskim, ale jego kariera nie rozwinęła się tak, jak można było się tego spodziewać. Wśród liderów są również Jakub Zalewski i Jakub Stanios. Obaj w przeszłości związani z Rosą Radom. Uważać trzeba także na Wiktora Sewioła i Szymona Długosza.
Wszyscy ci koszykarze potrafią spisać się znakomicie, ale brakuje im regularności. Zdecydowanie więcej atutów jest po stronie Spójni. Aż sześciu graczy ma średnie zdobycze powyżej 10 punktów. Do tego najlepszym podającym I ligi jest Dawid Bręk - osiem asyst na mecz. W czołówce tej klasyfikacji znajduje się również Marcin Dymała.
Spójnia będzie silniejsza, ale na to trzeba trochę poczekać. Do gry nie jest jeszcze gotowy Sebastian Szymański. - Jeszcze przez dwa, trzy tygodnie musi się rehabilitować. Dopiero później za zgodą lekarza przystąpi do normalnych obciążeń. Teraz trudno dywagować, jak on wtedy będzie wyglądać. Dopiero się okaże, czy przy dużych obciążeniach nie ma tych samych problemów. Oby tak się nie stało - tłumaczy stargardzki szkoleniowiec.
Siarka Tarnobrzeg - Spójnia Stargard / sobota 18.11.2017 godz. 18:00.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Daleki wyjazd przed Spójnią Stargard
