W tym roku przez dwa tygodnie zajęcia, finansowane przez Miasto Stargard, miały charakter integracyjny.
„Wakacje na Lotnisku” to jedna z atrakcji, z której mogą korzystać najmłodsi mieszkańcy tego stargardzkiego osiedla. Przez osiem tygodni, w lipcu i sierpniu, odbywają się przez pięć dni w tygodniu zajęcia pod okiem wykwalifikowanych opiekunów.
Stowarzyszenie „Potrzebny Dom” wciąż przyjmuje od rodziców deklaracje zgłoszenia dziecka do udziału w półkoloniach.
– Nie zamykamy listy uczestników. Rodzice mogą zgłosić udział dziecka od poniedziałku do piątku w Zespole Szkół nr 5, od 8.30 do 15.30. Deklaracje przyjmuje Joanna Suleja. Można określić w jakie dni dziecko będzie uczestniczyło w zajęciach i w jakim terminie – mówi Jadwiga Dąbrowska, członek zarządu Stowarzyszenia „Potrzebny Dom”.
Dzieci podzielone są na dwie grupy – młodszą i starszą. W lipcu, przez 2 tygodnie, po raz pierwszy była też trzecia grupa, złożona z ośmiorga dzieci niepełnosprawnych. – Spróbowaliśmy integracji i okazało się to sukcesem – mówi Jadwiga Dabrowska. – Dzieci wspólnie bawiły się, jeździły na wycieczki, komunikowały się ze sobą. Serce rosło, gdy przyglądaliśmy się temu z boku – dodaje.
Na osiedlu dzieci mają do dyspozycji boisko do piłki nożnej, do koszykówki, nowiutki plac zabaw, są też siłownie zewnętrzne i zestaw urządzeń fit. Jest filia Książnicy Stargardzkiej. Są ścieżki rowerowe i mnóstwo zieleni. Biorąc udział w półkoloniach można dodatkowo skorzystać z pomieszczeń Zespołu Szkół nr 5, szczególnie w czasie niepogody, co tego lata nie należy do rzadkości. Kiedy pada deszcz, dzieci i młodzież biorący udział w zajęciach, niekoniecznie spędzają czas w budynku szkoły. Częściej za to korzystają z kina, basenu, groty solnej, atrakcji przygotowanych przez Muzeum i Książnicę. Dzięki wypadom do parków i lasów młodzi nawiązują kontakt z przyrodą. Wspólnie, w grupie, młodzi ludzie poznają, doświadczają i uczą się, rywalizują sportowo, ale też wspólnie tańczą i bawią się.
FOTO: Tadeusz Surma
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Kultura i rozrywka
- Na Lotnisku nie ma nudy