Dzisiaj jest: 25.4.2024, imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

Mickiewicz na stargardzkiej Różance

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

W promieniach wrześniowego słońca popłynęły nie tylko dźwięki skrzypiec, na których grała Maria Kanarek, ale również słowa ballad i romansów.

Mickiewicz na stargardzkiej Różance

„Każdą noc prawie, o jednej porze,

  Pod tym się widzą modrzewiem.

  Młody jest strzelcem w tutejszym borze,

  Kto jest dziewczyna? - ja nie wiem”.

Tak brzmi fragment „Świtezianki” Adama Mickiewicza, która ukazała się drukiem w 1822 roku w Wilnie. „Ballady i romanse” wyznaczyły początek polskiego romantyzmu w literaturze i sztuce. Choć od tamtej pory minęło 200 lat, utwory Mickiewicza nadal są nam, Polakom bardzo bliskie.

Mogli się o tym przekonać wszyscy, którzy wzięli udział w tegorocznym, narodowym  czytaniu. Z tej to właśnie okazji w Parku Jagiellońskim spotkali się miłośnicy literatury pięknej. Organizatorzy akcji, czyli pracownicy Książnicy zaprosili do udziału w wydarzeniu m
iędzy innymi przedstawicieli władz miasta, swoich czytelników, dziennikarzy i aktorów UTW Stargard.
 

I choć zainteresowani spotkali się w piękny, słoneczny dzień w cieniu róż, a nie modrzewia to atmosfera była iście mickiewiczowska. Świteziem okazał się być prezydent Rafał Zając a  nieznajoma dziewczyna odkryła swoją tożsamość już na samym wstępie.

„Mam nadzieję, że zaczytamy Mickiewiczem Stargard. W tej pięknej, romantycznej scenerii i cudownym słońcu będziemy czytać dzieła naszego wieszcza. Cieszę się, że przybyliście tak tłumnie, bo to Wy jesteście sednem i solą naszego funkcjonowania” - tak przywitała zgromadzonych Joanna Aniszewska z Książnicy.

„Ogromną radość sprawia mi Wasza obecność. To fantastyczne, że Was do czytania nie trzeba namawiać. Dziękuję pracownikom Książnicy za tak ogromne zaangażowanie. Zdaję sobie sprawę, że to właśnie dzięki nim jesteście tu dzisiaj i tak chętnie korzystacie z zasobów bibliotecznych” - podkreślił prezydent - Rafał Zając.

W promieniach wrześniowego słońca popłynęły nie tylko dźwięki skrzypiec, na których grała Maria Kanarek, ale również słowa ballad i romansów. Piękne teksty Mickiewicza o miłości, zbrodni i śmierci słychać rozchodziły się echem po całej „Różańce”. Atmosferę potęgowały kwietne wianki na głowach zgromadzonych pań i kolorowe stroje zgromadzonych.
 

Narodowe czytanie w Stargardzie okazało się wielkim sukcesem. Dopisała frekwencja, pogoda i humory. Ci, którzy  do Parku Jagiellońskiego nie dotarli, będą mieli szansę na literackie spotkanie w przyszłym roku. Wcześniej zachęcamy jednak do odwiedzin w Książnicy i śledzenia mnóstwa atrakcyjnych wydarzeń na jej facebookowym profilu.


 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
PGE Spójnia Stargard - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra. Fotorelacja