- Zasłużona porażka. Przy stanie 0:1 zmieniliśmy trzech zawodników. Liczyliśmy na to, że inaczej będzie to wyglądało w drugiej połowie. Niestety nasza gra się nie poprawiła - zaznaczył trener Błękitnych, Tomasz Grzegorczyk.
- W ostatnim meczu byłem zadowolony z gry obronnej. W tym meczu niestety nie mogę tego powiedzieć. Nie ustrzegliśmy się indywidualnych błędów. Kosztowało to cztery bramki - dodał szkoleniowiec gospodarzy, który na gorąco komentował sobotnie spotkanie.
Trenera zapytaliśmy, czy po takiej porażce dokona zmian w taktyce? Gra przez cały mecz długą piłką nie dawała efektów w postaci choćby zagrożenia pod bramką rywali. Trudno narzekać na skuteczność, skoro brakowało klarownych sytuacji.
- Generalnie cały zespół zagrał słabo. Na pewno trzeba coś zmienić. Coś trzeba szukać, bo 0:4 u siebie to jest dotkliwa porażka. Trzeba szukać sposobów żeby było lepiej - podsumował Tomasz Grzegorczyk.
Co było kluczem do wysokiego zwycięstwa KKS-u 1925 Kalisz? O tym mówił trener Ryszard Wieczorek.
- Dobrze zareagowaliśmy, bo zagraliśmy bardzo słaby mecz pod względem mentalnym w ostatniej kolejce w Elblągu. Najważniejszy moment to było zmienić trochę w głowach podejście zawodników. Na boisku potwierdzili to, że potrafią grać i stwarzać sytuacje. Oprócz strzelonych bramek mieliśmy co najmniej tyle stuprocentowych sytuacji, a tydzień temu ich nie było. Piłka nożna to jest tak prosta gra. Trzeba tylko walczyć, biegać, przeszkadzać, a umiejętności, jakie ten zespół ma zawsze wyjdą w takiej sytuacji - analizował doświadczony szkoleniowiec gości.
- W ostatnim meczu byłem zadowolony z gry obronnej. W tym meczu niestety nie mogę tego powiedzieć. Nie ustrzegliśmy się indywidualnych błędów. Kosztowało to cztery bramki - dodał szkoleniowiec gospodarzy, który na gorąco komentował sobotnie spotkanie.
Trenera zapytaliśmy, czy po takiej porażce dokona zmian w taktyce? Gra przez cały mecz długą piłką nie dawała efektów w postaci choćby zagrożenia pod bramką rywali. Trudno narzekać na skuteczność, skoro brakowało klarownych sytuacji.
- Generalnie cały zespół zagrał słabo. Na pewno trzeba coś zmienić. Coś trzeba szukać, bo 0:4 u siebie to jest dotkliwa porażka. Trzeba szukać sposobów żeby było lepiej - podsumował Tomasz Grzegorczyk.
Co było kluczem do wysokiego zwycięstwa KKS-u 1925 Kalisz? O tym mówił trener Ryszard Wieczorek.
- Dobrze zareagowaliśmy, bo zagraliśmy bardzo słaby mecz pod względem mentalnym w ostatniej kolejce w Elblągu. Najważniejszy moment to było zmienić trochę w głowach podejście zawodników. Na boisku potwierdzili to, że potrafią grać i stwarzać sytuacje. Oprócz strzelonych bramek mieliśmy co najmniej tyle stuprocentowych sytuacji, a tydzień temu ich nie było. Piłka nożna to jest tak prosta gra. Trzeba tylko walczyć, biegać, przeszkadzać, a umiejętności, jakie ten zespół ma zawsze wyjdą w takiej sytuacji - analizował doświadczony szkoleniowiec gości.
Materiał sponsorowany