Ma to związek z pandemią koronawirusa.
W tym roku święto Wszystkich Świętych przypada na niedzielę. Oznacza to, że będziemy pracować o jeden dzień dłużej. W związku z panującą pandemią koronawirusa rząd zastanawia się nad przyznaniem dodatkowych dni wolnych od pracy w okolicach 1 listopada. Celem takiego działania jest to, by nie wszyscy poszli na cmentarze 1 listopada.
O dyskusji w rządzie na wprowadzeniem dodatkowych dni wolnych poinformował rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. - W tej chwili nie ma inicjatyw, aby odwoływać Wszystkich Świętych. Apelujemy natomiast, żeby w miarę możliwości Wszystkich Świętych urządzić sobie troszkę wcześniej lub troszkę później. Żeby odwiedzić groby bliskich w trochę innym terminie, żeby się nie tłoczyć- powiedział Jan Bondar na antenie Polsat News. - Być może są jeszcze rozwiązania, których nie mogę zdradzać. Rządowy zespół zarządzania kryzysowego pracuje, zastanawia się jeszcze nad pewnymi ruchami, np. związanymi z dniami wolnymi w okolicach 1 listopada, ale to jest na zasadzie dyskusji- dodał rzecznik GIS.
Bardziej sceptyczny wobec dni wolnych za 1 listopada jest rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andruszkiewicz. - Ja bym ostrożnie podchodził do zwiększenia dni wolnych przez Wszystkimi Świętymi- powiedział w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsatu. - Polacy najczęściej wyjeżdżają na Wszystkich Świętych w dalsze podróże kiedy mamy dość dużo wolnych dni, kiedy mamy przedłużony weekend. Więc zwiększanie wolnych dni wokół Wszystkich Świętych to jest jasna sugestia: wyjeżdżajmy gremialnie. Jednak to, że to święto wypada w tym roku w niedzielę służy temu, żeby tych wyjazdów było mniej- tłumaczy Wojciech Andruszkiewicz.
-
WIELKA WODA, KTÓRA ZATRZYMAŁA CZAS15.10.2024
- Rodzice ruszyli po pieniądze na wyprawkę. Można już składać wnioski o 300+
- ?Poniosłem porażkę, ale jestem optymistą? - tak wyniki wyborów podsumowuje poseł Michał Jach
- Kto wygra wybory? - ocenia dr hab. Łukasz Tomczak, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego