Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

W ramach Zachodniopomorskich Dni Dziedzictwa...

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

stargardzianie zostali schwytani w sieć i udowodnili, że kolej w naszym mieście to chlubna przeszłość i świetlana przyszłość

W ramach Zachodniopomorskich Dni Dziedzictwa...
Trwają Europejskie Dni Dziedzictwa pod hasłem przewodnim „Polski splot” nawiązującym do procesu kształtowania granic i budowy państwowości po 1918 roku. Dni Dziedzictwa w naszym województwie mają dodatkowy tytuł: „W drodze”.

Stargardzianie mieli już okazję uczestniczyć w  wycieczce „Żelaznym traktem po Ziemi Stargardzkiej” zorganizowanej wspólnie przez Powiat Stargardzki i Muzeum Archeologiczno - Historyczne, spektaklu przygotowanym przez pracowników Muzeum Archeologiczno – Historycznego „Szepty starej kamienicy” i wykładzie „Peter Gröning i jego droga do wielkości”, w którym muzealnicy zdradzili wszystkie tajemnice znamienitego burmistrza i jego małżonki.

W sobotę mieliśmy okazję uczestniczyć w kolejnych wydarzeniach.

Przy Bramie Pyrzyckiej powstawała „Stargardzka pajęczyna”, z pomocą przechodniów splatana przez pracowników Książnicy Stargardzkiej.
Bibliotekarze pytali stargardzian skąd przyjechały ich rodziny do Stargardu. Osadników z różnych kierunków geograficznych oznaczały pasma przędzy w przyporządkowanych tym kierunkom kolorach. Spośród 135 zapytanych przechodniów, najwięcej wskazywało pochodzenie swoich rodzin ze wschodu, ale utkana sieć wskazywała, że los sprowadził do Stargardu mieszkańców ze wszystkich stron świata.

48 zapytanych osób wskazało, że pochodzą ze Stargardu. Wśród urodzonych w naszym mieście był między innymi, zaczepiony podczas porannej przebieżki, Prezydent Miasta Rafał Zając.
Niemałe zainteresowane (i opóźnienie w planie wycieczki) wywołała instalacja sporządzana przez pracowników Książnicy, wśród zwiedzających nasze miasto artystów z całej Europy. Goście zostali poczęstowani przez bibliotekarzy polskimi jabłkami, a tłumacz objaśnił, że w tym miejscu powstaje instalacja zainspirowana hasłem Europejskich Dni Dziedzictwa „Polski splot” i hasłem Zachodniopomorskich Dni Dziedzictwa „W drodze”.

Piotr Tarnawski z Muzeum Archeologiczno – Historycznego zaprosił stargardzian na dworzec PKP. Jak się wyraził, jest to jedna z ostatnich okazji, żeby zobaczyć dworzec w takim kształcie, bo już za chwilę rozpocznie się modernizacja.
Na wykład „Tu Stacja Stargard. Witamy podróżnych...” uczestnicy spotkania zostali zaproszeni do sali dworcowego baru. Trudno powiedzieć, czy przed wojną znajdował się on w tym samym miejscu, ale muzeum dysponuje pocztówką, na której można podziwiać piękne wnętrze restauracji, która mieściła się w budynku stargardzkiej stacji.

Pierwszy pociąg do Stargardu przyjechał 1 maja 1846 roku, wtedy w miejscu dzisiejszego dworca były pola. Dopiero po 1847 roku, kiedy pojawił się tutaj pierwszy budynek kolejowy, zaczęły się pojawiać w okolicy zabudowania. Powstała piękna i bogata ulica Dworcowa, dzisiejsza ulica Wyszyńskiego. To tutaj budowano bogate kamienice, liczne restauracje i hotele.

W naszym muzeum jest rozkład jazdy pociągów z 1848 roku. Wówczas ze Stargardu do Szczecina pociąg jechał około godziny.
Parowozy, które jeździły na trasie z Poznania do Szczecina nie miały oświetlenia, dlatego pociąg wyjeżdżający rano z Poznania do Szczecina, dowoził pasażerów do celu podróży w ten sam dzień. Popołudniowy, miał nocną przerwę w Dobiegniewie lub Krzyżu, a i tak kolej nie była popularnym środkiem transportu, wielu podróżnych wybierało dłuższą podróż zaprzęgiem konnym.

Obecny budynek dworcowy powstał na przełomie XIX i XX wieku. Dokładny czas nie jest znany. Projekt został sporządzony w 1878 roku, zatem budynek mógł być ukończony jeszcze w wieku XIX. Na dzisiejszej ulicy Barnima powstała pierwsza stargardzka elektrownia, która jako jeden z pierwszych obiektów oświetlała właśnie dworzec. W miejscu strategicznym, w sąsiedztwie dworca budowano również inne obiekty, takim przykładem są Czerwone Koszary.

Jak wyglądał dworzec i jego okolica muzealnicy dowiadują się w dużej mierze dzięki przedwojennym pocztówkom, kolekcjonerów takowych jest w Stargardzie kilku i często na aukcjach internetowych konkurują z muzeum, ale też udostępniają swoje zbiory na potrzeby muzeum. Kolekcje fotografii i pocztówek istnieją ciągle jeszcze w prywatnych zbiorach, o taką właśnie nasze muzeum wzbogaciło się kilka lat temu, kiedy była przygotowywana wystawa o kolei, do Dyrektora MAH zgłosił się wówczas posiadacz zdjęć robionych przez Dyrektora warsztatów kolejowych Georga Kirstena.

Mówiąc o historii kolei w Stargardzie nie sposób pominąć wąskotorówki, która powstała pod koniec XIX wieku, żeby połączyć miejscowości powiatu szadzkiego, czyli Stargardu z małymi, okolicznymi miejscowościami.

Ciekawostką jest fakt, że dla zabezpieczenia ciągłości transportu, na niektórych posterunkach po II wojnie światowej pozostali Niemcy, którzy pracowali tu nawet kilka lat, zanim nie przyjechali polscy kolejarze delegowani i przesiedlani z głębi kraju.
Tuż po wojnie przez Stargard przejeżdżało i znajdowało tu swoją docelową stację bardzo dużo transportów repatriantów ze wschodu, Polaków powracających z robót przymusowych na terenie Niemiec i z całej Europy. W okresie 12.06. - 28.06.1945 roku, na stacji w Stargardzie zaewidencjonowano 2 530 osadników, dla których w budynku dworca zorganizowano punkt noclegowo – żywieniowy, a na terenie Czerwonych Koszar punkt Państwowego Urzędu Repatriacyjnego.

Jak ważne to miejsce niech dowodzi fakt, że przez lata drużyny Spójni i Błękitnych na wyjazdowe mecze jeździły koleją i na dworcu byli witani po kolejnych zwycięstwach.

Z największą fetą witany był w 1957 roku, powracający z Wyścigu Pokoju Bernard Pruski. Stargardzki kolarz w tym wyścigu debiutował w drużynie narodowej i zajął w nim piąte miejsce w klasyfikacji indywidualnej, jako najlepszy z Polaków.

Wcześniej gośćmi stargardzkiego dworca byli Król Prus Wilhelm I, obecny na dworcu w czasie jego otwarcia i w 1890 roku oraz Kanclerz Bismarck.

Stargard nadal jest miastem kolejarzy, o czym dowodzi ożywiona dyskusja o historii i przyszłości stargardzkiego dworca rozgorzała na zakończenie wykładu.

A w ramach EDD przed nami jeszcze:

13 października o godzinie 10:00 zbiórka na parkingu przy Zespole Szkół nr 5 na Osiedlu Lotnisko skąd ruszy Rajd pieszy po bazie lotniczej Luftwafe i Armii Czerwonej (choć nie w tym samym czasie). Organizatorem rajdu jest Muzeum Archeologiczno – Historyczne.

Andrzej Bierca czeka na zgłoszenia uczestników pod numerem telefonu 91 578 38 35 wew. 36 lub mailowo:
a.bierca@muzeum-stargard.pl. W mailu należy podać imię i nazwisko uczestnika.

Uczestnictwo w wydarzeniu jest bezpłatne.


 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja