Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym dla ludzi i zwierząt. Ponadto, jest przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą do wypadków śmiertelnych.
Pożary nieużytków i łąk mają zazwyczaj duże rozmiary, a ich gaszenie może trwać wiele godzin. Z uwagi na to angażują znaczne środki straży pożarnych – zarówno funkcjonariuszy PSP jak i strażaków-ochotników.
W 2017 roku Państwowa Straż Pożarna odnotowała ponad 38 tys. pożarów traw. Według statystyk, za około 94 proc. zdarzeń tego typu odpowiedzialny jest człowiek. W gaszenie tych pożarów traw zaangażowanych było 266 tys. strażaków. Straty, które spowodowane pożarami traw w 2017 roku, oszacowane zostały na ponad 10 mln zł.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wspólnie z Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej prowadzi kampanię „Stop pożarom traw”. Na specjalnie przygotowanej stronie www.stoppozaromtraw.pl, odnaleźć możemy m.in. statystyki dotyczące szkodliwości zjawiska wypalania traw, a także negatywne skutki takich zdarzeń.
Należy pamiętać, że po okresie zimy trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. Z informacji straży pożarnej wynika, że prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h (dla porównania szybki bieg to prawie 19 km/h, a szybka jazda na rowerze to około 30 km/h). W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Niemożliwe jest samodzielnie zapanowanie nad żywiołem i kontrola stopnia i kierunku wypalania traw - pożary bardzo często w niezwykle szybkim tempie przenoszą się na pobliskie lasy i zabudowania. Za ponad 94% przyczyn powstania tego typu pożarów odpowiedzialny jest człowiek.