Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Oby padało jak najmniej, czyli dylemat podatników podatku od deszczu

Dodano: 7 lat temu Autor:

W czasie gdy z początkiem roku wszyscy Polacy żyli problemem płatnych torebek foliowych, w zasadzie bez większego szumu przeszła informacja o wprowadzonym od 1 stycznia podatku od deszczu.

Oby padało jak najmniej, czyli dylemat podatników podatku od deszczu
Danina wprowadzona wraz z początkiem roku w Prawie Wodnym objęła wszystkie gminy na terenie kraju. Opłacać muszą ją właściciele dużych obiektów o powierzchni przekraczającej 3,5 tysiąca metrów kwadratowych oraz posiadający zabudowane w minimum 70% działki, gdzie brakuje kanalizacji deszczowej. Zaliczają się do nich m.in. biurowce, sklepy wielkopowierzchniowe, magazyny, a także spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty. W przypadku tych ostatnich przewiduje się, że dodatkowy koszt przełoży się na opłaty ponoszone przez lokatorów za wodę i ścieki. Jedynymi zwolnionymi podmiotami są kościoły, związki zawodowe i zarządcy dróg publicznych.

Wysokość podatku od deszczu, zwanego również deszczówką ustalają władze na danym obszarze, czyli prezydent miasta, burmistrz lub wójt. W rozporządzeniu widnieją wyłącznie stawki roczne, które zależne są od powierzchni. Podatek naliczany jest za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej, na skutek odprowadzania wód roztopowych i opadowych z obszarów nieskanalizowanych. Prognozuje się, że koszt podatku w przeliczeniu na jednego mieszkańca kraju będzie wahać się miedzy 15 a 20 złotych w skali roku.
Wprowadzony podatek przyczyni się nie tylko to powstania kosztów wśród podmiotów, które go dotąd nie opłacały, ale także wzrostu już wdrożonych przez samorządy opłat w niektórych rejonach Polski, m.in. Poznaniu i Wrocławiu.

90% dochodu z podatku zostanie przekazane do Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie, natomiast pozostałe 10% pozostanie do dyspozycji gminy. Według szacunków do budżetu państwa co roku trafi nawet 1 miliard złotych z tytułu daniny.  

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja