Biało-Czerwoni w spotkaniu barażowym przegrali wyraźnie ze Słowenią 0:3. Do ćwierćfinału awansowali, więc goście, którzy w czwartek zmierzą się w Krakowie z Rosją.
Nie było rewanżu za ćwierćfinałową porażkę sprzed dwóch lat ze Słowenią (2:3). Polacy przystępowali do pojedynku w Tauron Arenie Kraków w roli faworyta, ale zupełnie nie wywiązali się z tego zadania. Podobnie, jak w 2013 roku, gdy Polska wraz z Danią organizowała Mistrzostwa Europy, gospodarz nie znalazł się nawet w najlepszej ósemce.
Pierwszy set dawał jeszcze nadzieję. Nasi siatkarze prowadzili nawet 11:8. Słabszą postawę w ataku bilansowali skutecznym blokiem. Rywale popełniali błędy, ale w końcówce tej partii odjechali i pewnie zwyciężyli. W drugiej odsłonie rozpędzeni Słoweńcy od początku narzucili swoje warunki. Krótki zryw na niewiele się zdał.
W trzecim secie trener Ferdinando De Giorgi zupełnie przemeblował skład. Ponownie były lepsze momenty, ale to Słowenia grała regularnie a Biało-czerwoni nie potrafili zatrzymać przeciwnika.
W innych meczach barażowych pewne zwycięstwa odnieśli Włosi i Bułgarzy. Do dużej niespodzianki doszło natomiast w katowickim Spodku, gdzie Francuzi przegrali z Czechami. Obrońcy tytułu z 2015 roku odpadli, więc z turnieju.
Wyniki spotkań barażowych:
Polska - Słowenia 0:3 (21:25, 21:25, 19:25)
Włochy - Turcja 3:0 (25:16, 25:17, 31:29)
Bułgaria - Finlandia 3:1 (23:25, 25:21, 25:11, 25:11)
Francja - Czechy 1:3 (21:25, 25:21, 21:25, 20:25)
Pary ćwierćfinałowe:
Rosja - Słowenia
Belgia - Włochy
Serbia - Bułgaria
Niemcy - Czechy
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- ME 2017 w siatkówce: Polacy rozbici. Gospodarz odpadł z turnieju