Od samego początku procedowania tej ustawy, nie brakowało uwag i apeli o wysłuchanie głosu regionów. Samorządy próbowały zainicjować szeroką dyskusję na temat nowelizowanych przepisów, ale ich głos nie docierał do Rządu. O tym jakie konsekwencje przyniesie nowe prawo mówił wicemarszałek Jarosław Rzepa wraz z przedstawicielami Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
 

- Strona rządowa wskazuje, że wprowadzana ustawa nie spowoduje podwyżek opłat za wodę. W jaki sposób? Zapewniam, że szereg nowych opłat będzie mieć realny wpływ na budżety domowe mieszkańców, ale i budżety gmin, czy przedsiębiorstw, korzystających z wody na cele produkcyjne. Opłata za m3 pobranej do użytku wody wzrasta o 1000%. Z 7 do 70 groszy. Istnieje również uzasadniona obawa, że decyzje o realizacji zadań w zakresie gospodarki wodnej zapadać będą w Warszawie a nie w regionie, gdzie można zaspokoić realne potrzeby obywateli. – mówił wicemarszałek Jarosław Rzepa.
 

Nowe Prawo Wodne, mimo szeregu zgłaszanych przez samorządy zmian w stosunku do pierwotnych wersji ustawy wprowadza w dalszym ciągu pojęcie usługi wodnej i związane z tym faktem opłaty. Za usługę wodną uznaje się każde korzystanie z wody inne niż powszechne, a więc wykraczające poza korzystanie do własnego użytku domowego i w objętości większej niż 5m3 na dobę. Każda usługa wodna wymaga opłaty stałej, a w wielu przypadkach również opłaty zmiennej uzależnionej od realnej wielkości korzystania z wody.
 

- Słowa Pani Premier o braku podwyżek, delikatnie mówiąc mijają się z prawdą. – dodawał Rzepa.
 

W znowelizowanych przepisach pozostawiono podział władzy w gospodarce wodnej, polegający na przejęciu kompetencji marszałków województw oraz starostów przez nowo powstałą instytucję – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, które rozpocznie działalność 1 stycznia 2018 r. Wicemarszałek Rzepa i przedstawiciele Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie zapewniali, że do samego końca będą prowadzili rozpoczęte już inwestycje, ale co zdecyduje nowy podmiot jest niewiadomą.
 

Odpowiedzialność za realizację zadań z zakresu gospodarowania rolniczymi zasobami wodnymi na obiektach melioracji wodnych, powierzono Marszałkom Województw w 1998 r. Do roku 2010 r. środki z tytułu zadania zleconego zabezpieczały zidentyfikowane potrzeby tylko w około 20%, w tym też roku, uległ zmianie sposób przyznawania środków na wykonywanie zadań przez Ministra Rolnictwa. Od tego momentu,  Marszałek poprzez podległą mu jednostkę – Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie był wstanie realizować co najmniej 50-60% rozpoznanych potrzeb w zakresie gospodarki wodnej (rocznie na ten cel uzyskiwano około 50-60 mln zł.). W tym czasie w Zachodniopomorskiem zmodernizowano ponad 295 km wałów przeciwpowodziowych, chroniących obszar około 46 619 ha, a parametry techniczne przywrócono ponad 183 km rzek i kanałów. Melioracje szczegółowe wykonano na obszarze ponad 1055 ha, a wybudowany suchy zbiornik retencyjny zwiększył retencję wodną w regionie o około 6,05 mln m3. Aktualnie ZZMiUW posiada dokumentacje techniczne wraz z pozwoleniami i decyzjami administracyjnymi umożliwiającymi rozpoczęcie realizacji blisko 30 inwestycji. Do najważniejszych zadań należą poprawa warunków przepływu wody w obrębie m. Darłowo wraz z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym (około 20 mln zł. ), zabezpieczenie przeciwpowodziowe zlewni rzeki Iny, ze szczególnym uwzględnieniem Miasta Stargard Szczeciński (ok. 35 mln zł.), budowla regulująca przepływ wód rzeki Regi na odcinku Kłodkowo - Gąbin (ok. 30 mln zł.) czy w końcu podniesienie poziomu bezpieczeństwa powodziowego terenów położonych przy rzece Odrze (wartość około 143 mln zł finansowane ze środków Banku Światowego). Warto przypomnieć, że zachodniopomorskie Melioracje odpowiadają także za zadania związane z budową tras rowerowych na wałach przeciwpowodziowych.