Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach wykazał się godnym pochwały zaangażowaniem w pomoc innym osobom. Dzięki jego poświęceniu 5-letnia dziewczynka z Białorusi otrzymała szpik, który może uratować jej życie.
St. post. Andrzej Waszak do służby w Policji wstąpił w grudniu 2014 roku. Od tej pory pracuje w Wydziale Prewencji w Ogniwie Patrolowo-Interwencyjnym. Policjant 3 lata temu zarejestrował się w bazie dawców komórek macierzystych. W lutym tego roku otrzymał telefon, że znalazł się jego „genetyczny bliźniak” oczekujący na przeszczep szpiku. Od tego czasu policjant przeszedł gruntowne badania medyczne pod kątem stanu swojego zdrowia, gdyż jedynie całkowicie zdrowa osoba, może zostać dawcą. Aby przeszczep szpiku był udany, dawca i biorca powinni mieć jednakowe antygeny zgodności tkankowej. W przypadku Andrzeja i biorcy, któremu miał oddać swój szpik, taka zgodność wyniosła 9/10 punktów. Po wszystkich badaniach policjant nie wahając się ani chwili zdecydował się na oddanie szpiku. Jak powiedział: - Każdy zabieg w narkozie ogólnej niesie za sobą ryzyko utraty życia, ale chęć pomocy drugiemu człowiekowi jest silniejsza niż strach.
Na początku kwietnia 2017 roku we wrocławskiej klinice odbyło się pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. Zabieg odbył się w znieczuleniu ogólnym i trwał około godziny. St. post. Andrzej Waszak to policjant z krwi i kości. Świadczy o tym fakt, że bezpośrednio po zabiegu i przebudzeniu z narkozy poprosił on od lekarzy dowód osobisty i prawo jazdy.
Słubicki policjant po oddaniu szpiku dowiedział się, że zostanie on przekazany 5-letniej dziewczynce z Białorusi. Po dwóch latach st. post. Andrzej Waszak będzie mógł dowiedzieć się, czy przeszczep się udał oraz za zgodą biorcy poznać jego tożsamość.